Daleko jeszcze do załamania na rynku nieruchomości

Jak twierdzi Michał Sapota z Think Thanku HRE, ceny nieruchomości powróciły w Polsce do
poziomu sprzed kryzysu w 2007 roku. Jednak w tej chwili Polacy zarabiają więcej niż 11 lat temu i
mieszkania są dla nich bardziej dostępne. W tym czasie nie wzrosło też istotnie zadłużenie gospodarstw domowych, także w relacji do PKB. Jego zdaniem rynek mieszkaniowy jest w stanie równowagi i nic nie wskazuje na to, że popyt na mieszkania skończy się gwałtownie.
Na wzrost sprzedaży mieszkań w ostatnich czterech latach duży wpływ miały zakupy inwestycyjne, ale i ten popyt szybko nie spadnie z powodu braku innych ciekawych alternatyw inwestycyjnych na polskim rynku – podsumowuje Michał Sapota.
Czytaj także: Indeks HRE Nieruchomości za trzeci kwartał. Nadal stabilny rynek mieszkaniowy >>>