Daj się poznać faktorowi. Nie wiadomo, kiedy dobra historia kredytowa może się przydać
Oferujący coraz popularniejsze w Polsce usługi faktoringu, w trzy kwartały br. sfinansowali faktury o wartości niemal 171 mld zł. Standardem staje się weryfikacja w BIK wiarygodności kredytowej przedsiębiorstw, z którymi podpisują umowę, a w tym także ich właścicieli.
Faktoring jako narzędzie finansowe jest relatywnie proste w zastosowaniu i zapewnia szereg korzyści, takich jak szybki dostęp do gotówki, czy bezpieczeństwo prowadzenia działalności gospodarczej. Z tego też względu z roku na rok staje się coraz popularniejszy. Jak wynika z danych Polskiego Związku Faktorów (PZF) tylko z usług podmiotów stowarzyszonych w związku korzysta już ponad 16 tys. firm. Wystawiły one 10,5 mln faktur, na podstawie których otrzymały finansowanie. W efekcie obroty firm faktoringowych osiągnęły za trzy pierwsze kwartały b.r. 170,6 mld zł, odnotowując wzrost +27,5 % w stosunku do roku 2017 r.
Pomimo, że faktoring nie jest produktem kredytowym, jest to usługa, która wymaga oceny ryzyka przed zawarciem umowy o współpracy. Mogą bowiem zaistnieć powody, dla których faktor odmówi finansowania faktur. Główną przyczyną jest brak wiarygodności kredytowej przedsiębiorcy, a w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej, także właściciela firmy jako klienta indywidualnego.
Faktoring i jego korzyści
Z faktoringu może korzystać praktycznie każda firma, która prowadzi sprzedaż z odroczonym terminem płatności. Możliwość otrzymania środków finansowych za fakturę natychmiast po jej wystawieniu daje sporą przewagę konkurencyjną. Pozwala na budowanie wiarygodności poprzez terminowe regulowanie swoich zobowiązań, co często prowadzi do uzyskania zwiększonych limitów kredytu kupieckiego. Inna zaleta to wzrost przychodu, w odróżnieniu od kredytu i pożyczki, o kwotę, jaką otrzymujemy od faktora za odsprzedanie faktur. Faktoring nie obniża zatem zdolności kredytowej firmy, co więcej, pozwala ją zwiększyć
Dostęp do usług faktoringowych nie jest jednak oczywisty. Zdarza się, że niektóre firmy faktoringowe wprowadzają dodatkowe ograniczenia w dostępności do swojej oferty, np. minimalny okres prowadzonej działalności, minimalne progi obrotu itp., różnicując wysokość prowizji, czyli kosztu usługi. Z faktoringu nie będzie można skorzystać, jeśli wcześniej zaprzepaszczona zostanie wiarygodność finansowa starającej się o faktoring firmy i jej właściciela.
Wiarygodność szansą na uzyskanie faktoringu
Do podmiotu potrzebującego środków do zapewnienia płynności finansowej, czyli faktoranta, należy pokazanie swojej sytuacji płatniczej. Na podstawie zebranych informacji i rozmowy z faktorantem firma faktoringowa określa prowizję oraz ocenia ryzyko zawieranej umowy.
Dane od faktoranta to tylko jeden z elementów oceny potencjału współpracy. Firmy faktoringowe, podobnie jak banki, korzystają z szerokiego wachlarza informacji finansowej o kliencie. Są to głównie dane z BIK, biur informacji gospodarczej, z danych finansowych przedsiębiorstwa czy szeregu zaświadczeń, które musi samodzielnie przedstawić klient. Nowoczesne firmy technologiczno-finansowe (fintechy) wykorzystują dodatkowo dane behawioralne, dotyczące przebiegu procesu składania wniosku (behavioral analytics), dane związane z urządzeniem czy też oprogramowaniem, z którego korzysta klient (device fingerprint oraz browser and network intelligence). Coraz powszechniejszym elementem analizy są też media społecznościowe oraz dane z internetu.
Pomimo korzystania z alternatywnych, poszerzających technik badania wiarygodności klientów, dane z BIK nadal stanowią fundament oceny potencjalnego faktoranta. Ważne jest bowiem tak dla faktora, jak i dla innych instytucji finansujących podmioty gospodarcze, aby podejmując decyzję o przyznaniu finansowania sprawdzić, jak wygląda historia kredytowa firmy, jak również przedsiębiorcy jako osoby fizycznej (konsumenta).
Na istotę pełnego wizerunku potencjalnego faktoranta zwraca uwagę, m.in. prezes SMEO, mówiąc że dla faktorów używających standardowych modeli szacowania ryzyka ważne są dane finansowe przedsiębiorcy, zobowiązania i zaległości jego firmy, ale również historii kredytowej właściciela firmy, z którym faktor nawiązuje współpracę.
– Wśród podmiotów finansujących sektor mikro firm ważna jest pozytywna historia kredytowa faktoranta jako konsumenta, która będzie pomocna w uzyskaniu finansowania zabezpieczającego jego firmę. Może to też działać w drugą stronę. Jeśli prywatne zachowania finansowe nie budują naszej wiarygodności, nasza wiarygodność jako przedsiębiorcy obniża się w oczach faktora – tłumaczy prezes Michał Pawlik.
Sprawdź swój BIK
Forma prowadzonej działalności gospodarczej umożliwia mikroprzedsiębiorcom jako osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą, częściowo finansować ją również jako osoby prywatne. Występuje wówczas zjawisko tzw. wzajemnego przenikania się finansowania prywatnego z firmowym, które według danych BIK dotyczy ośmiu na dziesięciu mikroprzedsiębiorców posiadających czynny kredyt firmowy.
Zazwyczaj zaciągane przez właścicieli firm kredyty prywatne, zarówno konsumpcyjne, jak i mieszkaniowe, są kredytami wysokokwotowymi. Łączna kwota do spłaty w wyniku zaciągnięcia tych zobowiązań wynosi 100 mld. zł. Struktura tego zadłużenia rozkłada się prawie po połowie, bowiem z kwoty tej 48% przypada na kredyty prywatne a 52% na kredyty firmowe.
W analizie ryzyka finansowego mikroprzedsiębiorcy należy uwzględnić kompleksową i aktualną informację zarówno o kredytach prywatnych właściciela firmy, jak i jego zobowiązaniach zaciągniętych na firmę.
Firmy faktoringowe współpracując z BIK, biorą pod uwagę ten dualizm, i weryfikują jak wygląda zadłużenie klienta w ramach kredytów gospodarczych i prywatnych w obu bazach. Dzięki korzystaniu z obu baz można uzyskać holistyczny obraz klienta.
Raport BIK nie tylko o kredytach
Istotna jest każda informacja, zarówno o kredytowych zobowiązaniach prywatnych, jak i tych zaciąganych w ramach firmy, która pokazuje, że klient może wywiązywać się z należności terminowo. Dlatego tak ważne jest regularne sprawdzanie statusu w BIK, nie tylko indywidualnego, ale też firmy, którą reprezentujemy. BIK proponuje ułatwienie dla osób, które poza kredytami i zobowiązaniami osobistymi, prowadzą również działalność gospodarczą. Na www.bik.pl jest to możliwe w jednym kroku. Można bowiem w jednym procesie rejestracyjnym założyć konto dla firmy oraz konto indywidualne w BIK. Wystarczy tylko NIP swojej firmy. Po zalogowaniu mamy możliwość łatwego przełączania się między profilami – indywidualnym i firmowym.
Chcąc zapewnić płynność finansową swojej firmy, warto dbać o własną indywidualną oraz firmową historię kredytową.
– Dziś sprawdzanie kondycji swojej firmy jest niezwykle proste. Klienci indywidualni i mikroprzedsiębiorcy mogą sprawdzać w BIK własne zobowiązania kredytowe, ale też wpisy w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, a nawet kondycję płatniczą dowolnej firmy. Każdy może mieć dostęp online do historii kredytowej i na bieżąco kontrolować postęp w spłatach kredytu, leasingu czy należności pożyczkowych – mówi wiceprezes BIK, Sławomir Grzelczak.
– Warto zaznaczyć, że nasz system cechuje łatwa nawigacja, pozwalająca szybko ocenić stan własnych zobowiązań, a technologia systemu bik.pl dostosowana jest do urządzeń mobilnych, więc zapewnia wygodną obsługę zarówno na tablecie, jak i na smartfonie – dodaje prezes Grzelczak.
Przydatność Raportu BIK polega na tym, że w jednym miejscu sprawdzimy nie tylko dane kredytowe, ale też informacje z Rejestru BIG InfoMonitor, np. niezapłacony abonament telefoniczny, fakturę za energię, czy brak zapłaty za czynsz. Wszystko dostępne jest w formie syntetycznych podsumowań oraz szczegółowych zestawień. Gdy mamy „dobry BIK”, a więc terminowo regulujemy nasze raty kredytowe i spłacamy zobowiązania, to taki kompleksowy raport posłuży jako przepustka do współpracy z faktorem.
– BIK, jako największy w kraju zbiór danych o klientach indywidualnych i przedsiębiorcach, stanowi filar analizy ryzyka – mówi Michał Pawlik, prezes SMEO. – Dla firmy, takiej jak nasza istotny jest natychmiastowy dostęp online do informacji. Biorąc pod uwagę specyfikę naszych klientów, którym zależy na czasie, proces weryfikacji musi przebiegać sprawnie i szybko – uzasadnia prezes Pawlik.
Patent na cash flow
Faktoring dla firm to odpowiedź na jedną z największych bolączek przedsiębiorców, czyli brak odpowiednich środków finansowych na realizację kolejnych zamówień. Pozyskanie finansowania zewnętrznego jest trudne zwłaszcza w pierwszych latach działalności, gdy przedsięwzięcia innowacyjne, często start-up-y, generują wysokie straty albo są o dużym poziomie niepewności. Potwierdza to niska przeżywalność mikroprzedsiębiorców na rynku w pierwszych 2 latach działalności, co także tłumaczy ostrożność banków w udzielaniu kredytów firmowych.
Perspektywa braku płynności i trudności operacyjnych powoduje konieczność sięgania przez przedsiębiorców po zewnętrzne źródła finansowania. Są to nie tylko kredyty bankowe, ale np. fundusze pożyczkowe czy finansowanie społecznościowe. Atrakcyjnym narzędziem w krótkoterminowym finansowaniu przedsiębiorstw staje się faktoring. Branża ta, jak można zaobserwować w raportach PZF, cieszy się rosnącą popularnością. O tym, jak szybko się rozwija, świadczy liczba klientów firm zrzeszonych w PZF, która po I pół. 2017 r. wynosiła 8,8 tys. podmiotów, a w I półroczu 2018 r. już 16 tys. firm. Wzrost obrotów w 2017 r. wyniósł 16,7%, a tylko po 3 kwartałach br. już 27,5% więcej niż rok wcześniej.