Czy wzrost PKB w Polsce w 2012 r. może znacząco przekroczyć 3 proc.?
Ostatni zestaw wskaźników koniunktury mógłby wskazywać, że w tym roku wzrost PKB w Polsce znacząco przekroczy 3 proc. Lepsza prognoza może opierać się przede wszystkim na dwóch wskaźnikach - indeksie PMI oraz indeksie CLI (OECD). Pierwszy z nich zanotował w styczniu trzeci najwyższy wzrost w historii - o 3,4 pkt., do 52,2 pkt.
To wskazuje na utrzymujące się bardzo dobre warunki w przemyśle, który korzysta na wysokiej konkurencyjności kosztowej, wynikającej ze spadających jednostkowych kosztów pracy oraz niskiego kursu złotego. Jednak sam indeks PMI jest dość zmienny i nawet znaczący jego wzrost nie musiałby sygnalizować trwałej poprawy koniunktury. Natomiast ważnym sygnałem towarzyszącym jest również wzrost wskaźnika CLI (Composite Leading Indicator), który jest znacznie mniej zmienny od PMI i dość dobrze wyłapywał w historii zmiany koniunktury (to jest indeks wyprzedzający konstruowany przez OECD). W ostatnich miesiącach 2011 r. zaczął wyraźnie rosnąć, co widać na załączonym wykresie. Wzrost CLI zwykle z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem sygnalizował ożywienie gospodarcze. Co kluczowe, wzrost tego wskaźnika nigdy nie był przejściowy.
Trendy historyczne wskazują, że w tym roku wzrost PKB może sięgnąć ok. 3,5 proc. lub nawet więcej. Chcemy jednak przypomnieć, że od 2012 r. Polska doświadczy znaczącego cięcia stopy inwestycji publicznych, co będzie nowym zjawiskiem w naszej gospodarce. Może to zaburzyć historyczne trendy. Moje analizy oparte na danych z innych krajów Europy wskazują, że cięcie stopy inwestycji publicznych w Polsce odejmie ze wzrostu PKB ok. 0,6-1 pkt proc.
Dlatego jak na razie nie zmieniam prognozy wzrostu PKB na ten rok na poziomie 2,7 proc., choć ostatnie dane sugerują, że jest to prognoza wyjątkowo konserwatywna.
Czy kryzys się skończył? Nie. Żyjemy w erze turbulencji o większej częstotliwości. Ale dynamika zmian gospodarczych jest zaskakująca in plus.
Ignacy Morawski,
ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości
