Czy długi firm grożą światowym kryzysem?
Kryzysy zadłużenia zdarzają się cyklicznie co kilkanaście lat. W ich wyniku dochodzi do fali bankructw, których naturalnym skutkiem jest obniżeni zadłużenia. Banki wliczają niespłacone kredyty w straty, niektóre z nich same bankrutują, lecz te firmy, które przetrwają, mają możliwość rozwoju.
Zamiast bankructw, nowe długi
Oczekiwana po światowym kryzysie finansowym delewaryzacja nie nastąpiła. Według danych Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS) w Bazylei dług korporacyjny w gospodarkach rozwiniętych wynosił 31 grudnia 2007 roku 84,9 % PKB, a rok później 89,5%. W okresie najgłębszej recesji po II wojnie światowej korporacje zamiast bankrutować, dalej się zadłużały. Korzystały bowiem z pomocy rządów, a także banków centralnych. Nieznacznie oddłużały się w następnych dwóch latach, ale od IV kwartału 2011 roku, gdy przyszła kolejna recesja, znów zaczęły się zadłużać i 30 czerwca 2018 roku ich dług wynosił już 91,5 % PKB. Wśród dużych gospodarek rozwiniętych największy dług korporacyjny ma Francja – 143,4 % PKB. To o ponad 33 punktów procentowych więcej niż w przede dniu światowego kryzysu.
Dług amerykańskich korporacji wynosi 74,4 %, japońskich 100,1 %, niemieckich 55,5 %, brytyjskich 84,1 % PKB, włoskich 71,1 %.
Szybko rośnie zadłużenie chińskich firm, polskich spada
Największy przyrost długu korporacyjnego nastąpił w Chinach. 31 grudnia 2007 roku dług ten wynosił 93,5 % PKB, a 30 czerwca 2018 roku 155,1 % PKB. Licząc w dolarach zadłużenie chińskich korporacji wzrosło w tym czasie z 3449,194 mld dolarów do 20291,520 mld dolarów.
Polskie przedsiębiorstwa są relatywnie mało zadłużone. W połowie 2018 rok dług korporacyjny wynosił w Polsce 46,7 % PKB i w ciągu ostatnich dwóch lat spadł o 2 punkty procentowe, co zapewne wiąże się z niskim poziomem inwestycji w przedsiębiorstwach.
Według McKinsey Global Institute około 20% długu korporacyjnego ma formę obligacji, co oznacza dużą zmianę w porównaniu z sytuacją sprzed światowego kryzysu. W przeszłości obligacjami finansowały się przede wszystkim duże amerykańskie korporacje. W ostatnich dziesięciu latach ta forma finansowania stała się popularna także poza USA.
McKinsey ocenia to zjawisko pozytywnie, jako dywersyfikację globalnego finansowania przedsiębiorstw. Ale hossa obligacji korporacyjnych niesie w sobie także ryzyko, zwłaszcza w krajach, gdzie zadłużenie przedsiębiorstw jest wysokie i wciąż rośnie.