Czy Bank Japonii zdecyduje się na cięcie stóp?
Japoński jen traci do głównych walut po tym jak Bank Japonii opublikował raport, w którym sugeruje dalsze kroki luzowania pieniężnego, w tym obniżkę stóp procentowych.
Japońskie stopy procentowe znajdują się już na negatywnym terytorium i wynoszą obecnie -0,1 proc. Dalsze cięcie byłoby decyzją kontrowersyjną, ale może konieczną, gdyż dalsze poszerzanie programu skupu aktywów może się odbyć negatywnie na instytucjach finansowych. Para USDJPY zyskuje obecnie około 0,2 proc. handlując w pobliżu poziomu 102,70, natomiast rano handlowała już powyżej poziomu 103 jenów. Para EURJPY zyskuje około 0,2 proc. handlując w pobliżu poziomu 115,30 jenów, po nieudanej próbie przebicia poziomu 116 jenów. Para GBPJPY zyskuje około 0,3 proc. handlując w pobliżu poziomu 135,60.
Dolar i złoto handlują dość stabilnie, próbując wybrać kierunek handlu przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Fed-u. Ze względu na obowiązujący od wczoraj zakaz wypowiedzi członków Fed-u na temat polityki pieniężnej analitycy będą oczekiwać na jutrzejsze dane odnośnie sprzedaży detalicznej i piątkowe na temat poziomu inflacji CPI. Szczególnie rynek będzie wyczulony na ewentualny wyższy odczyt wskaźnika inflacji jako argumentu dla członków Fed-u za podwyżką stóp procentowych. Kontrakty na stopę procentową nie wierzą w taki scenariusz, dając jedynie 15 proc. szansy na podwyżkę już na wrześniowym posiedzeniu FOMC. Para EURUSD handluje dziś stabilnie w pobliżu poziomu 1,1230 a para GBPUSD handluje stabilnie w pobliżu poziomu 1,3200. Złoto natomiast zyskuje minimalnie handlując powyżej poziomu 1322 dolarów za uncję.
Ropa naftowa odrabia dziś nieznacznie wczorajszą, mocną przecenę, po tym jak ogłoszony po wczorajszym zamknięciu rynku raport American Petroleum Institute wskazał na wzrost zapasów o 1,4 mln baryłek, co było poniżej rynkowych oczekiwań. Dziś poznamy oficjalne dane na temat zapasów Amerykańskiej Agencji Energii (EIA) – spodziewany jest wzrost zapasów o 3,8 mln baryłek. Przypomnijmy, iż tydzień temu zapasy spadły aż o 14,5 mln baryłek, najwięcej od 17 lat. Było to natomiast zjawisko przejściowe, gdyż do tak dużego spadku przyczynił się huragan Hermine, szalejący w Zatoce Meksykańskiej. To spowodowało, iż nie dopłynęła na czas większość tankowców z Zatoki Perskiej i rafinerie musiały skorzystać z zapasów surowca. Dlatego w tym tygodniu zapasy ropy mogą wzrosnąć dość mocno ze względu na akumulację zaległych dostaw surowca. Ropa naftowa WTI drożeje obecnie około 0,5 proc. handlując powyżej poziomu 45 dolarów za baryłkę. Ropa Brent drożeje około 0,3 proc. i handluje w okolicy poziomu 47,30 dolarów za baryłkę. Waluty surowcowe, takie jak dolar kanadyjski czy dolar australijski, handlują blisko wczorajszych minimów wywołanych przeceną na rynku ropy naftowej. Kurs pary AUDUSD oscyluje blisko poziomu 0,7470 a kurs pary USDCAD oscyluje blisko poziomu 1,3170.
Andrzej Kiedrowicz
Chief Operating Officer
KOI Capital