„Czarny piątek” wsparł sprzedaż detaliczną?
Samochody nadal hamują sprzedaż
Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku spowolnienia wzrostu sprzedaży detalicznej była niższa dynamika w kategorii „pojazdy, samochodowe, motocykle i części” (-1,4% r/r w listopadzie wobec 9,7% w październiku). Jest to efekt zgłaszanych przez koncerny motoryzacyjne znaczących opóźnień w certyfikowaniu aut w związku z wejściem w życie nowych norm emisji spalin od 1 września br. Dane dotyczące liczby rejestracji nowych samochodów osobowych wskazujące na tylko nieznaczny ich wzrost (2,1% r/r w listopadzie wobec -1,5% w październiku) potwierdzają taką ocenę. Uważamy, że w horyzoncie kilku miesięcy wspomniane wyżej ograniczenia podażowe ustąpią, co będzie miało pozytywny wpływ na sprzedaż detaliczną w Polsce.
Czytaj także: Sprzedaż detaliczna wzrosła o 6,9 proc. rdr w listopadzie >>>
W kierunku szybszego wzrostu sprzedaży oddziaływała natomiast wyższa dynamika m.in. w kategoriach „tekstylia, odzież, obuwie”, „meble, rtv, agd” i „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny”. Do zwiększenia dynamiki sprzedaży w tych kategoriach mógł się przyczynić efekt związany z realizowanymi z wyprzedzeniem (tj. w listopadzie) zakupami świątecznymi. Takie zjawisko mogło być wspierane przez rosnącą popularność zakupów w tzw. „Czarny piątek” (23 listopada).
Konsumpcja nie spowolni w IV kw.?
Dynamika realnej sprzedaży detalicznej w okresie październik-listopad (7,4%) ukształtowała się powyżej swojej przeciętnej wartości w III kw. (5,8% r/r). Ponadto wykorzystywane przez nas miary sprzedaży bazowej, w tym sprzedaż detaliczna z wyłączeniem samochodów, wskazują na wyraźne przyspieszenie wzrostu sprzedaży w listopadzie w ujęciu rocznym. Sygnalizuje to, że ożywienie popytu konsumpcyjnego pozostaje silne. W połączeniu z opublikowanymi we wtorek, dobrymi danymi z rynku pracy stanowi to nieznaczne ryzyko w górę dla naszej prognozy dynamiki konsumpcji w IV kw. (4,4% r/r wobec 4,5% w III kw.).
Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej są naszym zdaniem lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.