Co z tym polskim Internetem?
Obecnie z Internetu stacjonarnego korzysta w naszym kraju około 7,2 mln gospodarstw domowych. W ostatnich latach odnotowano wzrost wpływów przede wszystkim z usługi mobilnego Internetu, oferowanego przez największe cztery sieci komórkowe i ich partnerów.
Dane te pokazują, iż rynek internetowy dynamicznie się rozwija i trend ten będzie trwał w najbliższych latach. Warunkowane jest to tym, że Internet stał się ważnym elementem życia każdego człowieka. Internet wykorzystuje się do celów rozrywkowych, ale także do celów gospodarczych. Zwłaszcza ta ostatnia funkcja wymaga, by operatorzy telekomunikacyjni dostarczali wysokiej jakości usługi. Wyznacznikiem owej jakości stanie się stabilność łącza oraz jego wysoka przepływność. Podejmowane przez władze działania powinny zmierzać w kierunku realizacji zaprezentowanego celu.
Analizując prace nad stworzeniem szerokopasmowej sieci Internet można odnieść wrażenie, że polskie jednostki odpowiedzialne za jego realizację nie są do tego dostatecznie przygotowane. Problemem stają się zagadnienia infrastrukturalne, a także niejasne procedury oraz opieszałość instytucji zaangażowanych w realizację projektów związanych z szerokopasmowym Internetem. Polskie władze miały ambitne plany w związku z działaniami na rzecz rozbudowy światłowodów, jednakże praktyka okazała się nieco inna. Do końca 2014 r. w całym kraju wybudowano oraz odebrano tylko 20,5 proc. planowanej długości sieci szerokopasmowej, umożliwiającej dostęp do szerokopasmowego Internetu zaledwie 16 proc. zaplanowanej liczby osób i tylko 7,5 proc. podmiotów gospodarczych. Takie dane nie napawają optymizmem i nakazują rozważyć, w jakim kierunku powinny toczyć się dalsze prace nad tym zagadnieniem.
Nie ulega wątpliwości, że muszą zajść zmiany w dotychczasowych działaniach na rzecz rozbudowy sieci światłowodowej w Polsce. Inicjatywy powinny zmierzać do wybudowania sieci nowej generacji, a nie polegać na próbach modyfikacji już istniejącej infrastruktury. Minimalna przepływność takiej sieci powinna wynosić 30 Mb/s. Aby sprostać temu celowi należy stworzyć nową generację sieci.
Na to jak w przyszłości będzie wyglądać Internet w Polsce istotny wpływ mają założenia unijne. Na podstawie wymogów Europejskiej Agendy Cyfrowej stworzono Narodowy Plan Szerokopasmowy. Zgodnie z jego zapisami do 2020 r. 100% polskich gospodarstw ma mieć dostęp do Internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s, natomiast 50% o przepływności 100 Mb/s. Obecnie dużą preferencję przyznaje się Sieciom Dostępowym Następnej Generacji. Zgodnie z zapisami decyzji notyfikacyjnych KE sieci NGA są to przewodowe sieci dostępowe, które składają się w całości lub częściowo z elementów optycznych, które mają zapewnić świadczenie usług szerokopasmowego dostępu o wyższych parametrach (takich jak wyższa szerokość pasma) w porównaniu z usługami świadczonymi za pomocą istniejących sieci z przewodów miedzianych (tj. rozwiązaniach FTTX), mogące zapewnić użytkownikom końcowym minimalną prędkość 40 Mb/s lub sieci kablowe mogące zagwarantować prędkość do 50 Mb/s i powyżej 50 Mb/s przy zastosowaniu nowego standardu modemu DOCSIS 3.0. Rozwój Internetu w Polsce będzie zmierzał właśnie w kierunku upowszechnienia sieci NGA. Takie inicjatywy są popierane przez ekspertów, gdyż dają one możliwość dostarczenia konsumentom lepszej jakości Internetu.
Kolejnym istotnym aspektem w tej materii jest stworzenie sieci dostępowej, a nie rynku hurtowego. Obecne rozwiązania w tej kwestii preferują rynek hurtowy. W ramach niego świadczy się usługę dostępu do strumienia bitów (BSA) oraz do infrastruktury sieciowej w stałej lokalizacji na bazie lokalnej pętli abonenckiej (LLU). W przyszłości takie rozwiązania staną się nieefektywne i nie pozwolą w pełni wykorzystać możliwości Internetu szerokopasmowego przesyłanego sieciami NGA.
Za nieefektywne działania uznać należy te, których istotę będzie stanowić przebudowa istniejącej infrastruktury. W tym przypadku konieczne jest wybudowanie nowych sieci, a nie podejmowanie prób polegających na tworzeniu szerokopasmowego Internetu w oparciu o wykorzystywaną dotychczas infrastrukturę. Takie działania są nieefektywne i generują zagrożenie niestabilności połączeń oraz wzrostu kosztów związanych z obsługą takich sieci. Może się okazać, iż koszty, które są ponoszone przy budowie nowej sieci są niższe, aniżeli w przypadku renowacji istniejących sieci. Wyższa jakość oraz niższa awaryjność sieci są domeną NGA. Podsumowując, należy wspomnieć, iż w ostatnich miesiącach prowadzone są prace legislacyjne, które mają służyć rozwijaniu sieci szerokopasmowego Internetu w Polsce. Dzięki nowym aktom prawnym ma dojść do usprawnienia rozbudowy sieci w Polsce. Wynika to z faktu, że znajdą się w nich przepisy, które pozwolą stworzyć system zachęt dla inwestorów telekomunikacyjnych. Znikną również bariery natury organizacyjnej, takie jak np. niemożność koordynacji prac budowlanych.
Bardzo istotny w całej sprawie jest głos rządu oraz polityków, dla których zbliżający się kalendarz wyborczy jest często strategiczny. Jak widać, ponownie wracamy do tematu koordynacji i zarządzania projektami polskiej e-administracji. Nie od dziś wiemy, iż Polska innowacyjność, budowa społeczeństwa informacyjnego oraz cyfryzacja potrzebuje zmian oraz sprawnej koordynacji i wsparcia. Jeżeli Polska ma wykorzystać potencjał gospodarczy, środki unijne i krajowe oraz szansę i korzyści, jakie daje odpowiedni dostęp do globalnej sieci, niezbędne jest proaktywne stanowisko polityczne, wspierające długoterminowo politykę w tym zakresie oraz sprawna koordynacja tego procesu.
Krzysztof Szubert
ekspert BCC,
minister ds. cyfryzacji w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC
członek Komitetu Monitorującego POPC 2014-2020