Cisza po burzy. XI Kongres Bancassurance 2019
O tym, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy gruntownie zmieniły się kluczowe wyzwania dla dystrybucji polis w kanale bankowym, wymownie świadczy tytuł tegorocznego wydarzenia „Nowy wspaniały świat bancassurance”.
Banki pod presją
Optymistyczne przesłanie płynące z tego hasła nie znaczy, iż problemy natury regulacyjnej stanowią dla uczestników rynku bancassurance wyłącznie przeszłość. Presja prawna i podatkowa jest w szczególności udziałem banków, których sytuację zwięźle nakreślił w wystąpieniu inauguracyjnym wiceprezes Związku Banków Polskich, Włodzimierz Kiciński.
– Po kryzysie lat 2008-2011 instytucje bankowe zostały w znacznym stopniu obciążone nowymi regulacjami – zauważył wiceszef ZBP. Dzieje się tak pomimo iż polski sektor bankowy nie tylko nie wygenerował dodatkowych kosztów dla budżetu w dobie kryzysu, ale należy do największych podatników w Polsce. Tylko z tego tytułu budżet państwa wzbogaca się każdego roku o średnio 5,5 mld złotych.
Kolejne 3 mld złotych to wartość składek, odprowadzanych na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, które z niezrozumiałych względów nie są uwzględniane jako koszt uzyskania przychodów. – Ta płatność jest immanentnie związana z bankowym biznesem, zależy nam na tym, aby środki powierzane przez klientów były bezpieczne. Dlatego wydatki na BFG powinny być uwzględniane w rozliczeniach podatkowych – zaapelował Włodzimierz Kiciński.
Jeśli uwzględnimy również podatek bankowy, który od kilku lat obciąża bilanse instytucji finansowych, wniosek jest prosty. – Dziś banki nie zarabiają na sensowny zwrot z kapitału. Jak długo trwać może taka sytuacja? – zapytał wiceprezes Związku Banków Polskich.
Kłopoty banków i nowe otwarcie dla bancassurance
Włodzimierz Kiciński odniósł się również do spodziewanych konsekwencji dwóch orzeczeń, wydanych niedawno przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Obok głośnego orzeczenia w sprawie klauzul waloryzacyjnych w walutowych kredytach hipotecznych TSUE podjął również rozstrzygnięcie odnośnie rozliczenia opłat i prowizji pobranych przez bank w przypadku wcześniejszej spłaty zobowiązania.
– Szukamy odpowiedzi na pytanie ile to będzie kosztowało – powiedział Włodzimierz Kiciński. Już dziś pewne wydaje się jedno: konsekwencje tych działań rozkładać się będą na kolejne lata, w których możemy spodziewać się spowolnienia gospodarczego.
Wiceprezes ZBP wskazał, że te niesprzyjające uwarunkowania mogą paradoksalnie stanowić szansę dla segmentu bancassurance, gdyż spadek przychodów uzyskiwanych z głównej działalności bankowej skłoni ten sektor do poszukiwania nowych produktów i nisz rynkowych.
Banki mogą w tym układzie odegrać kluczową role także i ze względu na wysoki poziom zaufania klientów. – Cechy, na które konsumenci zwracają szczególną uwagę to bezpieczeństwo i rzetelność – przypomniał Włodzimierz Kiciński, dodając, iż kredyt zaufania dla banków jest wyższy aniżeli dla NBP czy organów nadzorczych.
PSD2 szansą dla bancassurance?
Na zakończenie regulacyjnego tsunami w branży ubezpieczeniowej wskazywał też Andrzej Maciążek, wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Zwrócił on uwagę na pewną prawidłowość, dotyczącą niedawnych zmian prawnych, poczynając od Rekomendacji U i wytycznych w sprawie dystrybucji ubezpieczeń w innych kanałach, poprzez ogólne rozporządzenie o ochronie danych a kończąc na dyrektywie IDD.
– Wszystkie te regulacje były jednoznacznie prokonsumenckie – zauważył wiceszef PIU.
Dziś na horyzoncie nie widać zapowiedzi dużych zmian prawnych, niemniej należy pamiętać iż proces legislacyjny bywa trudny do przewidzenia. Na pierwszy plan wysuwają się natomiast nowe technologie i ewolucja produktów, związana ze zmianą oczekiwań konsumentów.
Takim katalizatorem zmian może być na przykład idea open banking, która w ostatnim czasie nabrała nowego wymiaru wskutek wejścia w życie dyrektywy PSD2.
– Dla rynku bancassurance oznacza to nowe szanse, gdyż ubezpieczyciele zyskają lepszy dostęp do danych bankowych – wskazał Andrzej Maciążek.