Cierpliwość inwestorów się wyczerpuje
Obawy inwestorów o to, że grecki kryzys zadłużenia wymyka się spod kontroli, dały swój upust w środę, a pogarszającą się sytuację dopełniły doniesienia o zamieszkach w Grecji. Euro zostało poddane silnej presji wyprzedaży, względem franka wymazując wszystkie zyski z tego tygodnia (powrót na EUR/CHF do poziomu 1,20) a wobec dolara spadek sięgnął trzytygodniowych minimów.
Ciągły brak porozumienia w kwestii szczegółów nowego pakietu ratunkowego dla Grecji (który według najnowszych doniesień może się wydłużyć nawet do przyszłego miesiąca) wyczerpuje cierpliwość inwestorów instytucjonalnych, którzy nadal posiadają długie pozycje inwestycyjne w euro, wierząc kilka tygodni temu w siłę tej waluty, i teraz mogą ze strachu zamykać swoje inwestycje, osłabiając dalej unijną walutę. Jakby tego było mało, dziś kolejny argument do osłabienia euro dał wywiad w holenderskim dzienniku z członkiem EBC Noutem Wellingiem, zdaniem którego środki Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (fundusz ratował już przed bankructwem Irlandię i Portugalię) powinny być podwojone.
Sytuacja na rynkach finansowych staje się coraz gorętsza. Ryzyko bankructwa Grecji i konsekwencje z tego płynące dla całego europejskiego sektora finansowego (wczoraj agencja Moody’s zagroziła obniżką ratingu trzem największym francuskim bankom) ściągają czarne chmury i jeśli europejscy politycy szybko nie osiągną konsensusu, na rynkach finansowych może rozpętać się silna burza.
Złoty w końcu zaczął reagować na to, co dzieje się na zewnątrz i wraz z pogorszeniem nastrojów zaczął tracić na wartości. W środę przed przekroczeniem poziomu 3,95 względem euro polską walutę uchronił zaskakująco wysoki odczyt inflacji za maj. W ubiegłym miesiącu wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych skoczył do 5 proc. w ujęciu rocznym, znacznie przekraczając rynkowe prognozy (4,4-4,7 proc.). Podobnie jak poprzednich miesiącach największy wpływ na przyspieszenie inflacji miały rosnące ceny żywności, paliw i użytkowania mieszkań. Osiągnięcie pułapu 5 proc. już w maju powinno skłonić Radę Polityki Pieniężnej z wycofania się z zeszłotygodniowej deklaracji o przystopowaniu podwyżek stóp procentowych w lipcu. Wysoki odczyt inflacji dał wsparcie dla złotego na kilka godzin, sprowadzając kurs EUR/PLN do 3,93, jednak dziś rynkiem złotego rządzi zewnętrzny sentyment i należy się liczyć z możliwymi wzrostami kursu do 3,97.
W czwartek nie zabraknie istotnych dla kształtowania się handlu publikacji makroekonomicznych. Rano Narodowy Bank Szwajcarii będzie decydował o kształcie polityki pieniężnej. Silny frank skłoni bank do utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie, jednak ważny będzie komentarz w kontekście przyszłych posunięć. O 11:00 Eurostat poda ostateczne szacunki inflacji HICP w strefie euro, natomiast kluczowe będą popołudniowe raporty ze Stanów Zjednoczonych: wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, dane z rynku mieszkaniowego oraz indeks Fed z Filadelfii. W kraju GUS poda dane o dynamice wynagrodzeń i zatrudnienia, jednak wpływ tych raportów na złotego będzie niewielki.
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS