Cięcie QE3 na horyzoncie, złoty może ucierpieć
RPP nie zaskoczyła. Zaskoczyły natomiast dane z rynku pracy w USA. Mogą one sugerować, że już w grudniu FOMC będzie zastanawiać się nad cięciem QE3.
Rada Polityki Pieniężnej, na zakończonym dziś posiedzeniu, pozostawiła stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie, jednocześnie podtrzymując deklarację z listopada, że powinny one pozostać na tym poziomie co najmniej do końca pierwszego półrocza 2014 roku. Obie decyzje nie mogły zaskoczyć. Były szeroko oczekiwane przez rynek.
W naszej ocenie, mając na uwadze obecne deklaracje Rady, siłę ożywienia gospodarczego w Polsce i strefie euro oraz politykę monetarną największych banków centralnych (głównie Europejskiego Banku Centralnego), stop procentowe w Polsce mogą wzrosnąć najwcześniej po wakacjach. Jednak nawet wówczas będzie to ruch jednostkowy. Taka chęć zakomunikowania rynkowi, że zmieniło się nastawienie Rady do polityki monetarnej, a w kolejnych kwartałach koszt pieniądza może rosnąć.
Brak najmniejszego zaskoczenie ze strony RPP sprawił, że jej decyzje nie mogły mieć większego przełożenia na notowania złotego. Polska waluta żywo natomiast reagowała na impulsy płynące z rynków globalnych. W tym głównie na publikację raportu ADP o sytuacji na amerykańskim rynku pracy.
W listopadzie zatrudnienie w sektorze prywatnym w USA wzrosło o 215 tys. To nie tylko wynik lepszy od prognoz, ale przede wszystkim zapowiedź, że publikowane w piątek oficjalne dane z rynku pracy również mogą pozytywnie zaskoczyć. Dlaczego to budzi aż tak duże emocje? Przede wszystkim dlatego, że obie wspomniane publikacje powinny przesądzić o nastrojach przed grudniowym posiedzeniem Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Posiedzeniem to kończy się konferencją prasową i publikacją nowych projekcji makroekonomicznych. Wprawdzie wciąż oczekujemy, że Rezerwa Federalna dopiero w przyszłym roku zdecyduje się na pierwsze ograniczenie programu skupu obligacji (QE3), ale przejrzysta komunikacja z rynkiem nakazuje, żeby wcześniej taki ruch został zapowiedziany. Grudniowe posiedzenie do tego idealnie się nadaje.
Ryzyko, że już na grudniowym posiedzeniu FOMC podejmie decyzję ws. QE3 powinno umacniać dolara, prowokować realizację zysków na giełdach i jednocześnie mieć negatywny wpływ na złotego. W tym ostatnim przypadku nie będzie on jednak silny, gdyż ożywienie gospodarcze jakiego doświadcza Polska w jakimś stopniu zakotwiczy notowania polskiej waluty. Dlatego też pozostanie ona pod presją sprzedających jedynie do dolara, podczas gdy kurs EUR/PLN wciąż będzie stabilizował się na poziomach z ostatnich tygodni.
O godzinie 17:12 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1980 zł, a USD/PLN 3,0970 zł. Dzisiejsze wahania istotnie nie zmieniły układu sił na wykresach obu tych par.
Sytuacja techniczna na wykresie USD/PLN wskazuje na większe prawdopodobieństwo, że w najbliższych tygodniach nastąpi atak na strefę oporu 3,14-3,15 zł, niż spadek w kierunku psychologicznego poziomu 3 zł.
Kurs EUR/PLN ma natomiast szansę dalej pozostać w szerokiej konsolidacji w przedziale 4,14-4,22 zł. Na wykresie tej pary nie ma bowiem wiarygodnych sygnałów sugerujących szybkie jej opuszczenie.
Marcin Kiepas,
Admiral Markets Polska