Chiński plan na 5 lat
Dolar czeka na dzisiejsze dane z rynku pracy poza rolnictwem (Nonfarm Payrolls), inwestorzy nie są pewni wyniku, a absurdalny poziom debaty prezydenckiej zasiał wątpliwość co do stanu umysłowego kandydatów na najwyższy urząd w supermocarstwie decydującym o losach świata. Pojawiły się opinie, że niepewność dolara to w pewnym stopniu efekt rozchwiania emocjonalnego towarzyszącego wyścigowi o fotel prezydencki w USA. Inwestorzy zaczynają obawiać się o przyszłość, co oczywiście nie pomaga amerykańskiej walucie.
Dane z rynku pracy mogą uspokoić rynki. Konsensus to 195 tys. nowych miejsc pracy, chociaż po bardzo dobrych danych z prywatnego raportu ADP pojawia się również liczba 200 tys. Ziarno niepokoju zasiał ostatni wskaźnik ISM dla usług, w którym subindeks zatrudnienia spadł poniżej 50 pkt. Trudno sobie wyobrazić, by dobre dane z rynku pracy zwiększyły szanse na podwyżki stóp w USA (chociaż spekulacje na ten temat ciągle trwają), jednak na pewno poprawiłyby wizerunek amerykańskiej gospodarki.
Jutro zaczyna się 5-dniowy kongres chińskich władz, ale uczestnicy przybyli na miejsce już dzisiaj. Pojawiają się plotki, że chińskie przedsiębiorstwa państwowe interweniowały na rynku akcji, by poprawić nastroje przed zjazdem. Kongres ma zająć się nowym planem 5-letnim, a także ogłosić prognozowany wzrost PKB w 2016 r. Ciekawie zapowiadają się dane o deficycie budżetowym, który ma zostać zwiększony, jednak nie wiadomo, czy przekroczy próg 3 proc. PKB.
dr Maciej Jędrzejak
Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska