W przetwórstwie lekkie odbicie, w handlu i usługach spadki
Firmy wykorzystują coraz mniej mocy produkcyjnych zarówno w budownictwie, jak i w przetwórstwie. W październiku było to odpowiednio 86,3% i 81,2%.
Firmy wykorzystują coraz mniej mocy produkcyjnych zarówno w budownictwie, jak i w przetwórstwie. W październiku było to odpowiednio 86,3% i 81,2%.
Prezydent Andrzej Duda jest bardzo nieprzychylny zniesieniu limitu składek na ZUS. Konfederacja Lewiatan cieszy się, że głowa państwa jest za utrzymaniem limitu 30-krotności. Pod apelem w sprawie utrzymania limitu podpisało się już 65 organizacji przedsiębiorców.
Zgodnie z opublikowanymi w poniedziałek danymi GUS sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się we wrześniu w cenach bieżących o 5,3% r/r wobec wzrostu o 6,0% w sierpniu, co było znacząco poniżej naszej prognozy (8,2%) i konsensusu rynkowego (8,0%). Dynamika sprzedaży liczonej w cenach stałych obniżyła się we wrześniu do 4,3% r/r wobec 4,4% w sierpniu.
Spowolnienie w przemyśle jest już ewidentne. Jego źródła leżą zarówno w tym, co się dzieje w kraju, jak i na rynkach zagranicznych.
Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się we wrześniu do 5,6% r/r wobec spadku o 1,3% w sierpniu, co było powyżej naszej prognozy (4,3%) i oczekiwań rynkowych (5,0%). Do zwiększenia rocznej dynamiki produkcji przemysłowej we wrześniu w porównaniu z sierpniem przyczynił się efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w sierpniu br. liczba dni roboczych była o 1 mniejsza niż w 2018 r., podczas gdy we wrześniu br. była ona o 1 większa niż przed rokiem).
Zgodnie z opublikowanymi w czwartek danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób obniżyła się we wrześniu do 6,6% r/r wobec 6,8% w sierpniu, kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (7,1%) i naszej prognozy (7,4%). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się we wrześniu o 3,9% r/r wobec wzrostu o 3,8% w sierpniu.
Wzrost zatrudnienia nieco zwalnia, natomiast wynagrodzenia rosną w tempie podobnym jak przed rokiem.
Największym wyzwaniem dla firm będzie zmierzenie się z rosnącymi kosztami pracy spowodowanymi m.in. podniesieniem płacy minimalnej, wdrożeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych, czy ew. zniesieniem limitu składek do ZUS. Wśród przedsiębiorców, po wynikach wyborów, panuje duży niepokój.
Przed rządem, który wkrótce powstanie (lub pozostanie bez większych zmian), staną znacznie większe wyzwania niż cztery lata temu. Przyjedzie mu bowiem zapłacić za przedwyborcze obietnice. A to musi spowodować wzrost wydatków socjalnych i kosztów pracy.
We wrześniu, po raz pierwszy od początku roku, inflacja nieco wyhamowała. Częściowo od polityki nowego rządu zależy, jak wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych będzie się kształtował w najbliższych miesiącach.
Rząd podjął uchwałę przyjmującą długo oczekiwaną Strategię Rozwoju Rynku Kapitałowego. Patrząc na kondycję polskiego rynku i giełdy, jest ona potrzebna bardziej niż kiedykolwiek w historii. To jednak dopiero początek drogi do poprawy sytuacji.
Duże zapotrzebowanie na pracowników sprawia, że pracodawcy są gotowi zatrudniać osoby, które mają stosunkowo niskie lub niedopasowane do obecnych wymagań kompetencje, a po zatrudnieniu inwestować w ich rozwój i podnoszenie kwalifikacji.
Na słabsze wyniki przemysłu najsilniejszy wpływ miał spadek nowych zamówień. Trend spadkowy notowany jest już od 11 miesięcy. Perspektywy przemysłu też nie są najlepsze.
Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się we wrześniu do 47,8 pkt. wobec 48,8 pkt. w sierpniu, kształtując się nieznacznie poniżej konsensusu rynkowego (47,9 pkt.) i powyżej naszej prognozy (47,0 pkt.). Tym samym już 11 miesiąc z rzędu indeks pozostaje poniżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności.
Przetwórstwo przemysłowe nie obroni się przed spowolnieniem w Europie, a wkrótce na jego kondycję negatywnie wpłynie zniesienie limitu składek na ZUS i skokowa podwyżka płacy minimalnej.
Zgodnie z opublikowanymi dzisiaj danymi GUS sprzedaż detaliczna w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w sierpniu w cenach bieżących o 6,0% r/r wobec wzrostu o 7,4% w lipcu, co było poniżej naszej prognozy (6,3%) i konsensusu rynkowego (6,5%). Dynamika sprzedaży liczonej w cenach stałych obniżyła się w sierpniu do 4,4% r/r wobec 5,7% w lipcu.
Przyszłość przemysłu rysuje się w czarnych barwach, i to w równym stopniu za sprawą słabnącej koniunktury w Europie, jak i perspektyw wyraźnego wzrostu kosztów w naszej gospodarce.
Zgodnie z danymi GUS dynamika produkcji sprzedanej przemysłu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób zmniejszyła się w sierpniu do -1,3% r/r wobec 5,8% w lipcu, co było znacząco poniżej naszej prognozy (0,1%) oraz konsensusu rynkowego (1,7%).
W przyszłym roku najbiedniejsi emeryci będą mogli liczyć nawet na 631 zł miesięcznie – rząd szykuje nie tylko waloryzację świadczeń emerytalnych, ale również dodatki 500 plus i 13. emerytury. Z szacunków Super Expressu wynika, że waloryzacja w 2020 roku wyniesie ok.
4,04 proc., a to oznacza, że najbiedniejsi emeryci zyskają około 57 zł miesięcznie. Niektórzy z nich, do powyższej kwoty, będą mogli doliczyć 500+ z programu dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji.
Szybsze podnoszenie wynagrodzeń staje się jednym z elementów konkurowania o pracownika i sposobem na ograniczenie rotacji w przedsiębiorstwach.
Zgodnie z opublikowanymi w środę danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób wyniosła w sierpniu 6,8% r/r wobec 7,4% w lipcu, kształtując się poniżej naszej prognozy (7,0%) i powyżej konsensusu rynkowego (6,7%). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach wzrosły w sierpniu o 3,8% r/r wobec 4,4% w lipcu.
Na rynek akcji i obligacji pozytywnie wpływają decyzje banków centralnych. W czwartek Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego obniżyła stopy procentowe o 10 punktów bazowych, co było zgodne z prognozami inwestorów. Pod koniec miesiąca spodziewana jest także druga obniżka stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną. Rynki spodziewają się obniżki stóp procentowych o 25 pb.
Urząd Zamówień Publicznych wydał opinię dotyczącą możliwości waloryzowania wynagrodzenia wykonawcy w związku z radykalnym wzrostem, w ostatnich latach, kosztów realizacji umów. Zdaniem Konfederacji Lewiatan powinna ona otworzyć drogę do rozmów między zamawiającymi i wykonawcami na temat ugodowej (pozasądowej), waloryzacji umów o zamówienie publiczne.
Zgodnie z finalnymi danymi GUS inflacja CPI nie zmieniła się w sierpniu w porównaniu do lipca i wyniosła 2,9%, kształtując się zgodnie z naszą prognozą i powyżej wstępnego szacunku GUS równego konsensusowi rynkowemu (2,8%). Tym samym inflacja pozostała na najwyższym poziomie od października 2012 r.
Wzrost płacy minimalnej aż o 15% oraz zapowiadane zniesienie limitu 30-krotności, przełożą się na dalszy wzrost cen dóbr i usług.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych (stopa referencyjna wynosi 1,50%). W komunikacie po posiedzeniu Rada podtrzymała ocenę, zgodnie z którą „obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną”.
Powszechność i uporządkowanie to najważniejsze cechy najnowszych zmian w zakresie świadectw pracy. W świetle innych nowych regulacji w Kodeksie pracy (dotyczących np. dyskryminacji, urlopu macierzyńskiego) nie wydają się one aż tak istotne, jednak powinien zainteresować się nimi każdy pracodawca i każdy pracownik. Czy doczekają się oni elektronicznej wersji tych dokumentów?
Płaca minimalna wzrośnie w Polsce do 3 tys. zł brutto na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł brutto na koniec 2023 r., zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. Pani Beata Szydło zauważyła, że proponowany poziom płacy minimalnej w Polsce w 2024 r. to taki jak obecnie w Wielkiej Brytanii. Jednak ceny w Wielkiej Brytanii są około 1,5 razy wyższe niż w Polsce, więc realna płaca w Polsce byłaby 1,5 razy wyższa niż w Wielkiej Brytanii. Byłoby tak pomimo tego, że wydajność pracy w Wielkiej Brytanii jest około 80% wyższa niż w Polsce.
Skokowy wzrost płacy minimalnej, który zaproponowało PiS, doprowadzi do wzrostu bezrobocia. W dłuższej perspektywie spowoduje rezygnację z etatu na rzecz umów cywilno-prawnych lub działalności gospodarczej, a nawet pobieranie części pensji pod stołem. Przyczyni się do spłaszczenia rozkładu wynagrodzeń, gdyż płace minimalną będzie otrzymywało prawie dwa razy więcej osób niż dotychczas. Naruszy zasady dialogu społecznego, ponieważ nie uwzględnia obowiązkowej konsultacji wysokości płacy między stroną rządową a społeczną w ramach RDS – uważa Konfederacja Lewiatan.
W projekcie budżetu na 2020 rok, wbrew opinii i stanowisku organizacji pracodawców, przyjęto przed niespełna dwoma miesiącami płacę minimalną na poziomie 2450 zł. To wzrost o 8.9 proc w stosunku do 2019 roku.