Budowlanka nadal na hamulcu, wkrótce włączy wsteczny bieg
Wprawdzie do użytku wciąż oddaje się coraz więcej mieszkań, ale liczba rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowę jest najniższa od wielu lat. To oznacza, że wkrótce branża budowlana zacznie się kurczyć.
Dynamika liczby mieszkań oddawanych do użytkowania w ciągu ostatnich 12 miesięcy systematycznie maleje – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. We wrześniu ubiegłego roku liczba oddanych w ostatnich 12 mies. do użytku mieszkań była o 19 proc. wyższa niż we wrześniu 2011 r., w lutym 2013 r. dynamika wyniosła już 12,1 proc., a w marcu 9,6 proc. Łącznie w ciągu ostatnich 12 miesięcy przybyło 153 398 tys. lokali mieszkalnych. Miesiąc do miesiąca oznacza to wzrost o 0,13 proc.
Firmy deweloperskie w ciągu 12 miesięcy oddały do użytkowania 64,1 tys. mieszkań, czyli o 16,7 proc. więcej niż rok temu, podczas gdy miesiąc temu dynamika wynosiła jeszcze 22,2 proc., a pół roku temu było to 35 proc. Liczba inwestycji oddanych przez klientów indywidualnych wyniosła 81,7 tys. lokali, o 8 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Mieszkania oddawane do użytkowania w kolejnych rocznych okresach
Niezmiennie szybko spada liczba rozpoczynanych budów. Liczba rozpoczętych w ostatnich 12 mies. inwestycji wyniosła 132 tys., o 18,8 proc. mniej niż rok temu i najmniej od co najmniej sześciu lat. Rok temu rozpoczęto o 30,6 tys. budów więcej. Dynamicznie spada liczba inwestycji rozpoczynanych przez deweloperów. W okresie kwiecień 2012 r. – marzec 2013 r. rozpoczęto budowę 51,5 tys. lokali na sprzedaż. To wartość najniższa od marca 2010 r. W samym marcu deweloperzy rozpoczęli budowę 4472 lokali, o 37,5 proc. mniej niż w marcu ubiegłego roku. Niewiele lepiej ma się budownictwo indywidualne. W ostatnich 12 mies. rozpoczęto 76,3 tys. budów, czyli o 14,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Mieszkania, których budowę rozpoczynano w kolejnych rocznych okresach
Słaby wynik rozpoczętych budów można by tłumaczyć długo trwającą zimą, która odpuściła dopiero w połowie kwietnia. Ale już zmniejszonej liczby pozwoleń na budowę nie sposób niesprzyjającą aurą tłumaczyć. W ciagu ostatniego roku łącznie wydano 156,4 tys. pozwoleń, z czego 84,7 tys. inwestorom indywidualnym a 66,1 tys. deweloperom. Rok do roku oznacza to spadek o 11 proc. dla inwestorów indywidualnych i 22 proc. dla deweloperów. 156,4 tys. to liczba najniższa od czas sprzed budowlanego boomu lat 2005-2008.
Mieszkania, na realizację których wydawano pozwolenia w kolejnych rocznych okresach
Komentarz i prognoza
Z ostatnim szczytem liczby rozpoczynanych inwestycji mieliśmy do czynienia w pierwszej połowie 2011 roku i teraz odczuwamy jego efekt w liczbie oddawanych do użytku lokali (średni czas realizacji inwestycji przez deweloperów wynosi ok. 18 mies.), ale jesteśmy już na jego końcu i w kolejnych miesiącach oczekujemy spadku liczby oddawanych lokali mieszkaniowych.
Duża liczba mieszkań znajdujących się w ofercie sprzedażowej, na które deweloperom obecnie nie jest łatwo znaleźć kupców, jest z kolei jednym z istotnych powodów sytuacji, w której liczba rozpoczętych nowych budów oraz wydanych pozwoleń na nie, jest najniższa od wielu lat.
Nie bez znaczenia jest także spowolnienie gospodarcze, które wpływa m.in. na wzrost bezrobocia oraz spowolnienie tempa wzrostu wynagrodzeń. W efekcie wśród potencjalnych kupujących mieszkania, rośnie niepewność co do sytuacji finansowej i wiele osób odkłada decyzję o zakupu mieszkania na bliżej nieokreśloną przyszłość, szczególnie, że większość kupujących potrzebuje dodatkowego finansowania w postaci kredytu hipotecznego. Według nas, w nadchodzących miesiącach ta tendencja będzie się najprawdopodobniej pogłębiać.
Marcin Krasoń
Open Finance