BIK: czy z imienia można wywróżyć historię kredytową?
Andrzej to trzecie najpopularniejsze imię męskie noszone w Polsce, zaraz po Piotrze i Krzysztofie. Jak wynika z bazy PESEL ze stycznia tego roku, Andrzejów jest w naszym kraju 563,6 tys. Co ciekawe jednak, to jedno z tych imion, które od lat padają ofiarą zmieniających się mód wśród rodziców. W pierwszej połowie tego roku Andrzej nie znalazł się bowiem nawet w pierwszej pięćdziesiątce imion najczęściej nadawanych nowonarodzonym dzieciom w Polsce.
Obchodzone pod koniec listopada imieniny Andrzeja to tradycyjnie świetna okazja do zorganizowania ostatniej hucznej zabawy przed rozpoczynającym się adwentem, ale przede wszystkim święto wieszczącego przyszłość lania wosku. Przed okresem andrzejkowych wróżb przyjrzyjmy się okiem analityka samym Andrzejom pod kątem cech wspólnych w ich historii kredytowej. Oczywiście, na rzeczywistą ocenę zdolności kredytowej wpływ ma wiele bardzo zróżnicowanych i znacznie bardziej skomplikowanych czynników, ale może z samego imienia można coś wywróżyć?
BIK prawdę ci powie
W ostatnich latach systematycznie zmniejsza się liczba kredytów zaciąganych co roku przez Andrzejów. W przypadku kredytów gotówkowych ten spadek był niemal dwukrotny: od 73,5 tys. w 2016 r., do 37,2 tys. do września br. W sumie w ciągu pięciu lat w bazie BIK znalazły się dane o 362 tys. kredytach zaciągniętych przez osoby o tym imieniu i jest to piąty wynik spośród wszystkich imion. Przoduje Anna (568,8 tys. kredytów), a za nią Piotr (438,1 tys.), Krzysztof (430,3 tys.) i Tomasz (360 tys.).
W przypadku kredytów mieszkaniowych Andrzeje osiągnęli 26. rezultat. W sumie zaciągnęli 14,5 tys. kredytów i od 2016 r. widać sukcesywne spadki liczby nowych kredytów: od 2,6 tys. do 2 tys.
Analiza danych na temat imienia Andrzej, dostępnych w bazach BIK, pokazuje, że najwięcej osób o tym imieniu można znaleźć w przedziale wiekowym 55-64 lata oraz wśród osób 65 plus – w sumie te dwie kategorie składają się na ponad połowę z blisko 280 tys. osób o tym imieniu widocznych w BIK.
Pod względem udziału złych kredytów (opóźnionych w spłacie) starsze osoby wypadają nie najgorzej – w przedziałach powyżej 35. roku życia jest to odsetek zbliżony do średniej wynoszącej dla tego imienia 8,1 proc.
Znacznie gorzej wygląda sytuacja młodych Andrzejów, których jest zdecydowanie mniej – w grupie poniżej 24. roku życia zaledwie 1,4 tys., ale wśród których odsetek złych kredytów jest najwyższy. Dla osób do 24 lat wynosi 13,9 proc., a między 25. a 34. rokiem życia 10,6 proc.
Porównanie Andrzeja do Jakuba – najpopularniejszego imienia męskiego wśród urodzonych w ostatnich 20 latach – pokazuje, że tu także odsetek złych kredytów jest największy w najmłodszej grupie, ale wynosi wyraźnie mniej – niespełna 10 proc.
Demografia i moda na imiona są bezlitosne. Bezsprzecznie imion tracących na popularności jest więcej w starszych rocznikach. Na całe szczęście dla niektórych z nich, częstotliwość występowania w danej populacji czy pokoleniu nie jest jednak wyznacznikiem kredytowej wiarygodności i nie jest brana przez analityków pod uwagę przy rozpatrywaniu czynników ryzyka kredytowego. Dlatego, niezależnie od nadanego imienia i wiary w jego znaczenie, musimy pamiętać, że o historię kredytową należy dbać przez całe życie.