Bankowość i Finanse | WZ ZBP – Przyszłość sektora bankowego zdeterminują cyfryzacja i otoczenie regulacyjne
Walne Zgromadzenie Związku Banków Polskich to dobra okazja do refleksji nad przyszłością polskiej branży bankowej. Minione lata były okresem dynamicznych przemian natury organizacyjnej, technologicznej i regulacyjnej. Na jakie wyzwania powinny być gotowe banki w nadchodzących miesiącach?
– Najsilniejszym czynnikiem determinującym sytuację sektora bankowego pozostanie digitalizacja gospodarki. Obserwujemy różnorakie konsekwencje cyfrowej transformacji, poczynając od redukcji stacjonarnych placówek i sukcesywnego spadku zatrudnienia w bankach, poprzez wprowadzanie innowacyjnych form płatności i produktów, a kończąc na włączaniu technologicznych nowinek, w tym sztucznej inteligencji, w proces obsługi klientów. Konsekwencją tych procesów na polskim rynku jest utrzymujące się, imponujące tempo rozwoju bankowości elektronicznej, ze szczególnym uwzględnieniem płatności bezstykowych oraz aplikacji mobilnych. Powstały całkowicie w Polsce standard BLIK szybko zajął wysoką pozycję wśród form zapłaty preferowanych przez Polaków. W badaniu, przeprowadzonym w ubiegłym roku, aż 19% respondentów wskazywało na ten właśnie schemat, podczas gdy Google Pay zyskało 6% głosów, a Apple Pay – jedynie 2%. BLIK staje się specjalnością eksportową polskiego sektora bankowego, o czym najlepiej świadczy zaangażowanie się firmy Mastercard w ten model płatności. Coraz powszechniej będziemy stosować nowoczesne instrumenty płatnicze, wykorzystując wypracowany standard Polish API, i nie chodzi tu wyłącznie o sprostanie wymogom dyrektywy PSD2. Open banking stanowi samoistną szansę biznesową – zarówno jeśli chodzi o współpracę z fintechami, jak i samodzielne oferowanie innowacyjnych produktów i usług. W dalszym ciągu istotnym wyzwaniem pozostanie przeciwdziałanie cyberprzestępczości, tak tej wymierzonej bezpośrednio w system bankowy, jak i atakom skierowanym na klientów. Działania, koordynowane przez Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa przynoszą konkretne rezultaty. Nowoczesność polskich rozwiązań płatniczych powoduje, że w ub.r. fraudowe transakcje kartowe na naszym rynku stanowiły od czterech do pięciu tysięcznych procenta wszystkich operacji, podczas gdy średnia europejska była dziesięciokrotnie wyższa. Równocześnie z wdrażaniem zabezpieczeń stricte technologicznych polskie banki prowadzą działania edukacyjne, budując świadomość klientów odnośnie nowych rozwiązań technologicznych stosowanych przez nie i zasad bezpiecznego korzystania ze zdalnych kanałów transakcyjnych.
Wspomniał pan głównie o zmianach determinowanych technologią. Jakie jeszcze czynniki decydować będą o funkcjonowaniu sektora bankowego?
– Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej społeczeństw coraz większego znaczenia nabiera kwestia zrównoważonego finansowania. Trend ten będzie oddziaływać na współpracę banków – zarówno z klientami instytucjonalnymi, jednostkami samorządowymi, jak i z konsumentami. Udzielając kredytu, banki coraz częściej będą brać pod uwagę nie tylko kondycję finansową wnioskodawcy, ale również potencjalny wpływ planowanych przedsięwzięć na środowisko, szczególnie w obszarach tak istotnych, jak energetyka. Oznacza to z jednej strony konieczność współdziałania z podmiotami, dysponującymi niezbędną wiedzą na temat środowiskowych i społecznych konsekwencji poszczególnych przedsięwzięć, z drugiej zaś promowanie takich inwestycji, które mieszczą się w szeroko rozumianym pojęciu zrównoważonego rozwoju, co z kolei będzie ze wszech miar korzystne nie tylko dla zdrowia obywateli i stanu środowiska, ale również dla całej gospodarki. Mniejszy ślad węglowy w naszej codziennej działalności, poszanowanie reguł środowiska naturalnego, ochrona powietrza i wód, lepsze wykorzystanie tych zasobów i rosnąca świadomość w tym zakresie społeczności lokalnych i całych regionów to czynniki, które będą mieć dla sektora bankowego coraz większe znaczenie.
Rzeczywistość rynku finansowego to również dynamiczny przyrost regulacji. Czy ich konsekwencją jest wyhamowanie innowacyjności, a może pełnią one funkcję stymulującą rozwój technologiczny?
– Konsekwencje obciążeń regulacyjnych postrzegałbym raczej negatywnie. Mamy wszak do czynienia nie tylko z kumulacją nowych przepisów, ale również ze znaczącą niespójnością i brakiem koordynacji poszczególnych norm, które pomimo to muszą być przestrzegane przez banki. To w jakiejś mierze ogranicza postęp i innowacyjność. W warunkach polskich dochodzą do tego potężne obciążenia fiskalne i parafiskalne, nakładane na instytucje finansowe. Najbardziej jaskrawym przykładem jest oczywiście tzw. podatek bankowy, wprowadzony, choć żadna z polskich instytucji bankowych nie musiała korzystać w dobie kryzysu ze wsparcia finansowego ze środków publicznych. Równie niezrozumiałe jest zakwestionowanie możliwości zaliczania wpłat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny do kosztów uzyskania przychodu, skoro te świadczenia wiążą się ściśle z działalnością prowadzoną przez banki. Konsekwencją tych wszystkich ciężarów jest niska stopa zwrotu na kapitale, która obecnie wynosi około 7%, co przy koszcie kapitału sięgającym 10% znacząco ogranicza tak możliwości wdrażania innowacji, jak i realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych z korzyścią dla całej gospodarki. Sektor bankowy nie jest tylko po to, żeby kupować i sprzedawać pieniądze, jego doniosłym zadaniem jest aktywne uczestnictwo w finansowaniu rozwoju gospodarczego. Przy tak pokaźnych obciążeniach cel ten nie może być realizowany w sposób optymalny.
Jakie stanowisko wobec tak poważnych wyzwań będzie zajmować Związek Banków Polskich?
– ZBP, jako izba gospodarcza, jest głosem tego środowiska, które w sposób fachowy towarzyszyło rozwojowi gospodarczemu Polski w ostatnich 30 latach. Dlatego w pierwszej kolejności powinniśmy przekazywać aktualne spostrzeżenia, opinie i propozycje środowiska bankowego tym instytucjom, które decydują o kształcie otoczenia regulacyjnego. Chodzi tu przede wszystkim o Ministerstwo Finansów, Komisję Nadzoru Finansowego, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Bankowy Fundusz Gwarancyjny, ale również Rzecznika Finansowego czy inne podmioty działające na rzecz poszanowania praw konsumenckich. Działania w tym zakresie z powodzeniem realizujemy od trzech dekad, i w kolejnej kadencji nic się pod tym względem nie zmieni. Równolegle pragniemy kontynuować unikalną formułę współpracy ZBP z firmami technologicznymi, która ma już wieloletnie tradycje i może się poszczycić bogatym dorobkiem. Od 16 lat funkcjonuje wszak Forum Technologii Bankowych, gremium zrzeszające ponad 50 firm technologicznych, które są w ustawicznym i konstruktywnym dialogu z bankami, i które tworzą innowacyjne rozwiązania z myślą o coraz lepszym wykorzystaniu technologii na potrzeby sektora bankowego. Współpraca z dostawcami poszczególnych instrumentów odbywa się w ramach takich komórek, jak Rada Wydawców Kart Bankowych, Komitet Agentów Rozliczeniowych czy wreszcie Rada Bankowości Elektronicznej. Te wszystkie gremia działające w ramach Związku Banków Polskich to bezcenny zasób specjalistów, którzy mogą autorytatywnie wypowiadać się o tym, co warto wdrażać w biznesie bankowym, na co zwracać szczególną uwagę i jak ukierunkowywać ten biznes na przyszłość. Jest to ewenement na skalę europejską, bowiem izby gospodarcze sektora bankowego z Niemiec, Czech czy innych krajów środkowej i wschodniej Europy nie dysponują takimi formami współpracy, jakie udało nam się wytworzyć i które wnoszą wiele w rozwój i nowoczesność sektora finansowego w Polsce.
Banki coraz aktywniej angażują się w obszar autentykacji, podejmując współpracę z administracją publiczną. Czy jest to nisza rynkowa, która może zapewnić im przewagę w dobie otwartej bankowości?
– Sektor bankowy w Polsce jest forpocztą postępu technologicznego w dziedzinie szeroko rozumianych płatności. Klienci darzą banki szczególnym zaufaniem, co ma bezpośrednie przełożenie na codzienne wykorzystanie usług oferowanych przez nie w obrocie płatniczym. W ubiegłorocznej ankiecie przeprowadzonej przez KPMG aż 76% respondentów zadeklarowało, że to właśnie banki są dla nich instytucjami pierwszego wyboru w obszarze płatności. Dla porównania, na Google wskazywało 27% ankietowanych, zaś operatorzy telekomunikacyjni cieszyli się zaufaniem 21% uczestników badania. Tak wysoki poziom zaufania oraz bogate zasoby danych zgromadzonych przez instytucje finansowe sprawiają, że stają się one niejako naturalnym partnerem jeśli chodzi o budowę nowoczesnych systemów uwierzytelniania. Samo stworzenie elektronicznego dokumentu tożsamości, jego wykorzystanie i tworzenie tak zwanych trzecich zaufanych stron to obszary, w których możemy współdziałać z innymi podmiotami tworzącymi infrastrukturę bankową. Od lat współpracujemy w obszarze wykorzystania danych z Krajową Izbą Rozliczeniową, Biurem Informacji Kredytowej, ale również innymi firmami, które wyrażają chęć i potrzebę współdziałania. Prawdziwym wyzwaniem, ale i szansą będzie rzecz jasna wykorzystanie elektronicznych instrumentów identyfikacji tożsamości klienta i wspomagania tych procesów przez sztuczną inteligencję. W naszej ocenie, procesy te odbywają się tak dynamicznie, że obszar ten powinien zostać jak najszybciej objęty regulacjami zarówno prawnymi, jak i nadzorczymi.
Mówiąc o perspektywach dla polskiej bankowości, nie sposób pominąć lokalnych instytucji finansowych. W jaki sposób ZBP zamierza angażować się w modernizację tego segmentu w najbliższym czasie?
– Bankowość spółdzielcza jest bardzo ważnym elementem polskiego sektora finansowego i towarzyszy społecznościom lokalnym niemal na każdym kroku, wspierając ich działania od wielu lat. Strategiczna Szkoła Polskiego Sektora Bankowości Spółdzielczej, której pierwsza sesja zakończyła się w styczniu bieżącego roku, ma ukierunkować kadry bankowości spółdzielczej na nowe strategie, modele biznesowe i wykorzystywanie innowacyjnych narzędzi w działalności lokalnych instytucji finansowych. Aby jednak osiągnąć pożądany efekt, potrzebne jest współdziałanie ponad 500 banków spółdzielczych, ukierunkowane na wykreowanie nowoczesnej i odpowiadającej wymogom współczesności oferty dla społeczności lokalnych: zarówno klientów indywidualnych, jak też małych i średnich przedsiębiorstw, które w dużym stopniu bazują na finansowaniu z lokalnych instytucji finansowych. Należy te usługi świadczyć w sposób nowoczesny z uwzględnieniem bankowości mobilnej, która da szanse klientom banków spółdzielczych na rozwój ich biznesu, niezależnie od tego, gdzie się znajdują w danej chwili, będą mogły zaspokoić ich potrzeby na analogicznym poziomie, jak są to w stanie czynić banki komercyjne. Sądzimy wreszcie, że potrzebne jest strategiczne spojrzenie na rozwój tego sektora, bowiem bankowość spółdzielcza musi uzyskać odpowiednią skalę biznesu, która pozwoli na wdrożenie do praktyki współpracy z klientami nowoczesnych rozwiązań technologicznych i konkurowanie z bankami komercyjnymi.