Bankowość i Finanse | Loża Komentatorów | Jak będzie się kształtować sytuacja na rynku kredytowym w roku 2025?

Bankowość i Finanse | Loża Komentatorów | Jak będzie się kształtować sytuacja na rynku kredytowym w roku 2025?
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prezentowane opinie (zebrane w styczniu 2024 r.) stanowią odzwierciedlenie prywatnych poglądów i nie wyrażają stanowiska żadnej z instytucji, z którymi ich autorzy są związani zawodowo. Zdjęcia: archiwa prywatne.

Piotr Gołąb
Piotr Gołąb
dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych Klienta Indywidualnego w Banku Pekao S.A.:

Rok 2024 był udany dla banków pod względem akcji kredytowej. Według danych BIK, banki udzieliły ponad 35% więcej kredytów mieszkaniowych wobec 2023 r.

Ubiegły rok to czas stabilizacji wahań dynamik sprzedaży, obserwowanych w poprzednich latach (na skutek pandemii, nagłych istotnych wzrostów stóp procentowych i programu dopłat do kredytów 2%). W ostatnich miesiącach liczba składanych wniosków nieco się obniżyła, co może spowodować niewielki spadek sprzedaży w pierwszych miesiącach 2025 r., jednak bieżący rok będzie z pewnością kolejnym dobrym okresem w sprzedaży kredytów mieszkaniowych. Wzrost siły nabywczej i zdolności kredytowej, napędzany wzrostem realnych dochodów, stabilizujący się poziom inflacji i spadek kosztów kredytu na skutek przewidywanych obniżek stóp procentowych, z pewnością będą wspierać dalszy wzrost popytu.

Te czynniki będą przekładać się również na akcję kredytową w segmencie pożyczek gotówkowych. W ub.r. one również sprzedawały się bardzo dobrze – wolumen podpisanych umów w sektorze był rekordowy i wzrósł o blisko 30% rok do roku. Wzrastały też średnie kwoty udzielanych pożyczek – to był efekt zarówno zwiększonego popytu na dodatkowe finansowanie, jak również konsolidowania zobowiązań kredytowych już posiadanych przez klientów. Ten pozytywny trend w segmencie pożyczek gotówkowych będzie utrzymywał się także w 2025 r., co widzimy już po styczniowych wolumenach sprzedaży, które są na znacznie wyższych poziomach niż przed rokiem.

Piotr Skoczek
Piotr Skoczek
dyrektor Departamentu Zarządzania Produktami Kredytowymi, Credit Agricole Bank Polska:

Rok 2024 był w polskiej bankowości dobrym rokiem pod względem osiąganych wyników finansowych i sprzedażowych. Jeśli popatrzymy na dynamikę rok do roku dotyczącą udzielonych kredytów dla klienta indywidualnego, to osiągnęła ona wysoki poziom prawie 30%. Wysoki popyt na kredyt i wielkość udzielonej akcji kredytowej były wspierane przez wyższe wnioskowane średnie kwoty kredytu (efekt wysokiej inflacji) oraz silną konsumpcję (wzrost płac podążający za wysoką inflacją).

Perspektywy rozwoju rynku kredytowego w 2025 r. w mojej ocenie są nadal optymistyczne, przy czym dynamika nie osiągnie już takich wielkości jak te z roku 2024. Oceniam, że głównymi czynnikami wzrostu będzie oczekiwanie na obniżanie stóp procentowych przez bank centralny w drugiej połowie roku, wyższy niż w 2024 r. wzrost gospodarczy, zwiększenie popytu inwestycyjnego związanego z pozyskiwaniem funduszy na realizację KPO oraz nowy program rządowy dotyczący mieszkalnictwa (jeżeli rząd zdecyduje się go wprowadzić).

Musimy jednak pamiętać, że za wysoką sprzedażą kredytową nie musi podążać istotny wzrost sald kredytowych. Szczególnie dla klientów indywidulanych, którzy posiadają obecnie kredyty oprocentowane na stałej stopie procentowej, zmiana stóp procentowych banku centralnego może prowadzić do podejmowania decyzji o optymalizacji finansowej i zamianie obecnych kredytów na inne wyznaczone w oparciu o niższe stopy procentowe. Dotyczy to szczególnie kredytobiorców posiadających kredyty hipoteczne.

Marcin Luziński
Marcin Luziński
ekonomista, Departament Analiz Ekonomicznych Santander Banku Polska:

W 2024 r. popyt na kredyty i wysokie stopy procentowe pozytywnie wpływały na wyniki banków. Według danych KNF, zysk sektora za pierwsze 11 miesięcy wyniósł prawie 40 mld zł wobec 28 mld zł w porównywalnym okresie roku 2023. Banki mogły budować kapitały, co da przestrzeń do dalszego wzrostu aktywów w 2025 r. i zwiększania ekspozycji na ryzyko kredytowe. Kluczowa będzie strona popytowa. Zakładam, że w tym roku sytuacja gospodarcza będzie korzystna, a wzrost PKB nieznacznie szybszy niż w 2024 r. Dochody gospodarstw domowych urosną w solidnym tempie, bezrobocie utrzyma się blisko rekordowo niskich poziomów, a optymizm konsumencki pozostanie mocny. Zakładam, że w tym roku zaczną się obniżki stóp procentowych, co obniży koszty kredytu. Te czynniki znajdą wyraz w solidnym popycie na kredyty konsumpcyjne i mieszkaniowe. Obstawiam, że tegoroczna sprzedaż kredytów konsumpcyjnych przekroczy 100 mld zł, a mieszkaniowych 70 mld zł. Portfel kredytów konsumpcyjnych powinien urosnąć o ok. 6%, a mieszkaniowych o 3-4%. Dla rynku mieszkaniowego kluczowe będą decyzje rządowe odnośnie do nowego programu wsparcia kredytobiorców, ale na razie nie są znane szczegóły. Rosnące wymogi regulacyjne mogą pośrednio wpływać na wzrost prowizji kredytowych. Dobra koniunktura powinna sprzyjać popytowi kredytowemu firm, zwłaszcza w obliczu potencjalnego odbicia inwestycyjnego. Wyniki finansowe w sektorze przedsiębiorstw, zwłaszcza eksporterów, pozostaną pod presją, co może zmniejszać chęć do podejmowania ryzyka. Mimo to zakładam, że portfel kredytów biznesowych zwiększy się o kilka procent.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK