Bankowcy dla Edukacji Finansowej Młodzieży BAKCYL: Kiedy bankowiec uczy finansów

Czy zaopiekuję się małą myszką?

Jarosław Głogowski: Współpracuję z Warszawskim Instytutem Bankowości w ramach projektu BAKCYL od 2015 r. Właściwie wtedy zaczęło się moje dodatkowe życie jako wolontariusza. Wraz ze mną jest w projekcie spora grupa wolontariuszy z ING Banku Śląskiego SA. Cieszę się również, że województwo śląskie było drugim regionem, gdzie projekt został wdrożony. Myślę, że skala projektu, grono osób zaangażowanych w wolontariat, liczba przeprowadzonych lekcji i wydźwięk społeczny tego programu mocno przekroczyły oczekiwania jego pomysłodawców.

Nie tak dawno temu Urszula Szulc, dyrektor projektów edukacyjnych w WIB, poprosiła mnie, abym się pojawił na jednym ze szkoleń dla nowej grupy wolontariuszy w Katowicach i podzielił się swoimi przemyśleniami i doświadczeniem. To zadanie skłoniło mnie do pewnej refleksji – czym ten program jest dla mnie, po co i jak to robię oraz co z tego wynoszę. Zazwyczaj w codziennej kolejce wydarzeń: praca, dom i inne aktywności nie próbowałem zadawać sobie tego pytania. Wiadomo, na refleksję trzeba mieć czas, a w XXI wieku wszyscy mamy z tym większy lub mniejszy kłopot – czas to towar deficytowy.

Jak ten projekt wpłynął na mnie, jak mnie rozwinął – tak naprawdę dotarło to do mnie po spotkaniu z nową grupą wolontariuszy w Katowicach. Traktuję swój udział w nim jako taki swoisty job crafting mojego życia zawodowego. Inaczej zacząłem postrzegać swoją pracę zawodową, bardziej świadomie przyglądam się relacjom międzyludzkim, pracuję nad swoim stylem i sposobem komunikacji i moje relacje ze współpracownikami są na innym, lepszym poziomie.

Każda lekcja to wyzwanie – uczestniczymy jako wolontariusze w łączeniu dwóch platform: edukacyjnej i bankowej. Na nas spoczywa obowiązek, aby świat finansów – który obecny jest w mediach ...