Banki ostrożniej udzielają kredytów
Pomimo wzrostu liczby raportów kredytowych pobieranych z Biura Informacji Kredytowej w styczniu, po pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku ich całkowita liczba spadła. W sumie banki pytały o klientów 5,4 mln razy, co oznacza spadek o 8 proc. r/r. O 15,6 proc. zmniejszyła się liczba raportów monitorujących, które dotyczą kredytobiorców posiadających już w banku co najmniej jedno czynne zobowiązanie. W kolejnych miesiącach wzrasta natomiast liczba raportów pobieranych przez klientów.
Liczba raportów pobranych przez banki między styczniem, a kwietniem 2012 r. jest o 1,2 mln niższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Na taki wynik składa się zarówno spadek ilości raportów kredytowych udostępnianych na wniosek banków (mniej o ponad 473 tys.), jaki i malejąca liczba raportów monitorujących (było ich mniej aż o 752 tys., czyli 15,6 proc.).
W opinii Andrzeja Topińskiego, Głównego Ekonomisty Biura Informacji Kredytowej taki wynik nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę zmiany w zakresie polityk kredytowych i ofert banków w ostatnich miesiącach. – Spada liczba kredytów udzielanych przez banki, mniejsza jest więc też liczba pobieranych przez nie raportów kredytowych, które służą do oceny zdolności i wiarygodności osób ubiegających się o kredyt – zaznacza.
W latach 2010 – 2011 ilość udzielanych kredytów malała średnio o około 7 proc. w skali roku, przy jednoczesnym wzroście liczby pobieranych raportów. – Dobrą stroną wyższych wymogów kredytowych jest poprawiająca się stopniowo jakość zobowiązań zaciąganych w bankach – mówi Andrzej Topiński. Jednocześnie banki częściej odzyskują środki ze spłacanych przez klientów rat kredytów konsumpcyjnych.
W ciągu ostatnich czterech miesięcy zmniejszyła się liczba ocen scoringowych przeprowadzonych na wniosek banków. Przy 6,7 mln ocen scoringowych dokonanych przez BIK w tym okresie, spadek rok do roku wyniósł 10 proc. Ocena scoringowa to metoda oceny ryzyka kredytowego, jakie wiąże się z finansowaniem danej osoby. Im bardziej profil osoby ubiegającej się o kredyt przypomina profil klientów terminowo spłacających swoje zobowiązania w przeszłości, tym lepsza jest jej ocena. Wyższa ocena punktowa oznacza mniejsze prawdopodobieństwo, że dany klient przestanie terminowo spłacać raty kredytów.
Coraz więcej osób sprawdza w BIK własne historie kredytowe. Oznacza to, że kredytobiorcy coraz częściej przed wizytą w banku chcą się dobrze przygotować, zanim złożą wniosek kredytowy. W 2011 roku osoby prywatne pobrały 91 tys. raportów o sobie, w tym jedną trzecią przez Internet. Z danych Biura wynika, że w okresie od stycznia do kwietnia klienci pobrali 23 tys. takich raportów, z czego połowę drogą elektroniczną. Obecnie raport online o swojej sytuacji mogą pobrać klienci dwóch banków.
Źródło: Biuro Informacji Kredytowej S.A.