Loża komentatorów – grudzień 2015
Krzysztof Kluza
Szkoła Główna Handlowa
Kryzys finansowy z 2008 r. zapoczątkował wyraźny trend w kierunku zwiększenia regulacji dotyczących sektora finansowego. Jednym z ich celów było ograniczenie mechanizmów kreujących ryzyka, skutkujące potencjalnie zagrożeniem stabilności zarządzanego podmiotu lub wręcz generujących ryzyko systemowe bądź makroekonomiczne. Wśród podstawowych rodzajów niestabilności, jakie wywołuje sektor finansowy jest zbyt liberalna akcja kredytowa, skutkująca transferem środków klientów do pożyczkobiorców o coraz słabszej zdolności kredytowej. Konsekwencją tego zjawiska w skali mikro są zazwyczaj problemy z wypłacalnością banku, a w skali makro przegrzanie gospodarki i dekoniunktura.
Regulacją ograniczającą to zjawisko jest zwiększanie wymogów kapitałowych banków, co z jednej strony zwiększa ich zdolność do absorpcji potencjalnych strat, a z drugiej strony podnosi ich koszt finansowania (z perspektywy akcjonariuszy), powodując presję na wzrost marżowości produktów kredytowych, a tym samym obniżając na nie popyt. W ramach produktów kredytowych dla banków relatywnie rośnie wówczas atrakcyjność finansowania klientów o niskich wymogach kapitałowych, takich jak np. Skarb Państwa, jednostki samorządu terytorialnego, a także, pod określonymi warunkami, małe i średnie przedsiębiorstwa. Wzmocnienie bazy kapitałowej banków zmniejsza zarazem ich presję na pozyskiwanie finansowania w formie depozytów – atrakcyjniejsze dla banków stają się obligacje o parametrach spełniających warunki zaliczenia ich do kapitałów banku. Przy czym ta forma finansowania jest zazwyczaj droższa niż depozyty klientów.
Dariusz Winek
dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych,
Sektorowych i Rynków Rolnych Banku BGŻ BNP Paribas
Oczywiście wszystkie czynniki oddziałujące negatywnie na wyniki finansowe banków będą stymulować do kreatywności i innowacyjności, która będzie ukierunkowana na wzrost przychodów albo redukcję kosztów. Trudno jednak oczekiwać, że będą one zawsze korzystne dla klientów. Zgodnie z podstawową zasadą mikroekonomii, większy wymóg kapitałowy to oczywiście wzrost kosztu krańcowego, co oznacza, że dla utrzymania podaży potrzebna jest wyższa cena albo przy danej cenie ograniczona zostaje podaż. Dlatego w pierwszej kolejności zwiększone wymogi kapitałowe muszą prowadzić do próby zwiększania cen. Przy czym trzeba zwrócić uwagę, że zalecenia nadzorcy są różne dla poszczególnych banków, a banki względnie najbardziej nimi dotknięte nie są liderami rynku pod względem udziałów. Zatem przerzucanie kosztów na klientów nie będzie łatwe, bo może prowadzić do spadku udziałów rynkowych. W drugiej kolejności może ono skłonić inwestorów do całkowitego wyjścia z rynku, a zatem przyspieszyć konsolidację lub też prowadzić do zmniejszenia akcji kredytowej w sytuacji wysokiego kosztu podwyższenia kapitału. Wydaje się, że dopiero w dalszej kolejności banki skupią się na innowacyjności, ponieważ ta wymaga ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI