Bank i Klient: Zrobić coś dla innych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.09.2011.foto.050.a.100xZ Agnieszką Sawczuk, prezes zarządu Fundacji dla Polski, rozmawia Marcin Szypszak

Pani Prezes, czy my, Polacy, jesteśmy filantropami, czy bliskie jest nam słowo filantropia? Chcemy wspierać określone przedsięwzięcia?

– Pojęcie filantropii jest różnie rozumiane. Często kojarzy się ze staroświeckimi działaniami dobroczynnymi, balami charytatywnymi, podczas których możni tamtych czasów, bawiąc się, zbierali datki dla biednych. Potwierdza to także badanie przeprowadzone w 2010 r. przez Fundację dla Polski. Wynika z niego, że ponad połowa Polaków myli filantropię z charytatywnością i 1 proc. podatku, przekazywanym na organizacje pożytku publicznego.

Natomiast nowoczesna filantropia to pomoc zaplanowana. W odróżnieniu od działalności charytatywnej, powodowanej najczęściej impulsem, zwykle jednorazowej i bez zobowiązania do systematycznego pomagania. Działalność filantropijną charakteryzuje przemyślane i systemowe działanie na rzecz rozwiązania konkretnych problemów społecznych. Do prowadzenia działalności filantropijnej należy się przygotować w taki sam sposób, jak do każdego przedsięwzięcia biznesowego – czyli określić, co chcemy zrobić, w jakim celu, dla kogo, z kim, jaki efekt chcemy osiągnąć i skąd będziemy wiedzieć, że rzeczywiście udało się nam odnieść sukces. Takie podejście do pomagania innym nie jest jeszcze w Polsce rozpowszechnione.

Dlaczego? Nie potrafimy pomagać? Nie potrafimy, bo nikt nas tego nie nauczył – to odpryski czasów PRL, a może nie ma ku temu odpowiednich instrumentów? Jak Pani słusznie zauważyła, nowoczesna filantropia ma cechy działania biznesowego…

– Na świecie coraz więcej osób angażuje się w działania filantropijne. Są wśród nich potentaci finansowi, ale również osoby o średnich dochodach. Z pewnością dużą inspiracją dla wielu osób jest inicjatywa „The Giving Pledge” Billa Gatesa i Warrena Buffetta. Zaapelowali do najzamożniejszych Amerykanów, aby przekazali połowę swojego majątku na cele społeczne – z nadzieją, że ruch ten obejmie inne kraje. W Polsce o filantropii niewiele się mówi. Jest ona anonimowa. Wynika to z różnych względów. Po pierwsze, filantropia uważana jest za sferę prywatną, osobistą, wypływającą z zainteresowań, doświadczeń życiowych i nie każdy chce o tym mówić. I ma do tego pełne prawo. Po drugie, wynika to również z uwarunkowań kulturowych – nie jest w dobrym tonie mówić o tym, jak pomaga się innym, gdyż może być postrzegane jako chwalenie się. A tego w naszej kulturze raczej nie wypada robić. Również i to, iż większość majątku w Polsce to nowy kapitał, zgromadzony w ciągu jednego pokolenia, też jest samo w sobie wyzwaniem. Rezultat jest taki, że o filantropii mówi się rzadko i niechętnie. W konsekwencji, choć jest wiele osób, które robią dużo dobrego dla innych, niewiele z nich chce podzielić się swoim doświadczeniem, jak i niewiele chce być inspiracją dla innych. A to właśnie przykład, osobiste doświadczenie inspiruje najbardziej.

Z naszego doświadczenia wynika, że osoby, które zgromadziły znaczny majątek, zaczynają myśleć o sukcesji, przekazaniu swojego dorobku młodszym pokoleniom. Niektórzy także poważnie myślą o podzieleniu się swoim sukcesem z tymi, którzy w życiu mieli mniej szczęścia. Prowadzenie działalności filantropijnej nie jest jednak sprawą prostą. Stąd też współcześni filantropi coraz częściej szukają pomocy ekspertów, którzy pomogą im wykorzystać własne zasoby – wiedzę, umiejętności i środki finansowe – aby jak najpełniej osiągnąć wyznaczone przez siebie cele społeczne. Choć regulacje prawno-podatkowe, dotyczące działalności filantropijnej nie są tak zachęcające, jak w niektórych krajach europejskich, to jednak większość osó...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI