Andrzej Raczko: nadzór makroostrożnościowy wpisujemy w rozwiązania europejskie
Wypowiedź dla alebank.pl: Andrzej Raczko - Członek Zarządu, Narodowego Banku Polskiego
Maciej Małek: Panie Profesorze skąd potrzeba nadzory makroostrożnościowego, ponieważ ostatnie wydarzenia wokół franka wdają się tylko spektakularnie potwierdzać taką potrzebę?
Andrzej Raczko: Chciałbym podkreślić, że polski sektor finansowy bardzo dobrze przeszedł kryzys, a właściwie żadnego kryzysu w nim nie było. Jeżeli mówimy o kwestii kredytowania we franku szwajcarskim to problem nie ma takiego wymiaru jak w wielu krajach. Na Węgrzech był to bardzo duży problem dla stabilności sektora finansowego. W Polsce ten problem ma zupełnie inny wymiar i o tym musimy pamiętać.
Musimy też pamiętać o doświadczeniach z kryzysu, który się przetoczył nie przez kraje emerging market, ale dotyczył podstawowych i największych krajów takich jak USA i kraje UE. W wyniku tego kryzysu wymyślono pewne rozwiązanie, które nazywamy nadzorem makroostrożnościowym. Co więcej jest ono we właściwy sposób oprzyrządowane – myślę o instrumentach polityki makroostrożnościowej, zasadach prowadzenia tej polityki, wyszukiwania elementów niestabilności zarówno w sektorze finansowym jak i w realnej gospodarce. To przyjęło już formę pewnych zaleceń prawnych w systemie prawnym europejskim, w którym jesteśmy zobowiązani do ich wdrożenia. Po naszej stronie pozostała kwestia w jaki sposób tego dokonamy. Czy ma to być jeden z istniejących organów, np. Narodowy Bank Polski, czy ma być to świeżo powołany organ. W inicjatywie, z którą wyszedł Narodowy Bank Polski wyraźnie było zaakcentowane, że ma to być nowo powołany organ – z tego względu, że jeżeli ten organ ma w sposób właściwy i z różnych punktów widzenia analizować sytuację stabilności makroekonomicznej to warto jest, aby różne instytucje mogły zaprezentować swoje poglądy. Zatem wymyślono, że powinien to być NBP ale również Ministerstwo Finansów, Komisja Nadzoru Finansowego i Bankowy Fundusz Gwarancyjny ze względu na przypisywaną rolę w konstruowanym systemie kontrolowanych upadłości. Taki projekt przedłożyliśmy i podlega on dyskusjom, negocjacjom. ZBP jest w tej dyskusji aktywny.
My, jako Bank Centralny wyraźnie powiedzieliśmy, że jeśli mamy utrzymać pewną skuteczność funkcjonowania nadzoru makroostrożnościowego to musi on spełniać pewne minimalne standardy, które są znane w fachowej literaturze. W mojej prezentacji chciałem się skoncentrować na tych elementach, które są istotne aby nadzór mógł zafunkcjonować i zbudować sobie taką reputację, jaką ma Bank Centralny i mieć taką skuteczność w ograniczaniu inflacji w Polsce.
Zobacz rozmowę w wersji wideo: https://www.youtube.com/watch?v=QTSNgwwnh2U