2016.02.01 Rynki o poranku – dzień z indeksami PMI

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

pietrzak.robert.02.400x268Handel w nowym tygodniu i w nowym miesiącu rozpoczyna się publikacji indeksów PMI dla największych gospodarek na świecie i to te odczyty w pierwszych godzinach sesji znajdują się w centrum uwagi inwestorów. W nocy poznaliśmy dane z chińskiej gospodarki, które w ostatnich tygodniach były zdecydowanie słabsze, wskazując na postępujące spowolnienie budzące postrach wśród inwestorów na całym świecie. Jednak opublikowane dzisiejszej nocy dane były mieszane. Z jednej strony wynik indeksu PMI (49,4 pkt.) dla chińskiego przemysłu, sporządzany przez oficjalne instytucje państwowe był najgorszy od sierpnia 2012 roku, jednak z drugiej strony ten sam wskaźnik opracowywany przez agencję Caixin pokazał wynik lepszy od konsensusu ekonomistów (48,4 pkt.), stąd reakcja rynków także nie była jednoznaczna. Indeks Shanghai Composite kończy notowania z wynikiem -1,78%, jednak na pozostałych azjatyckich giełdach nastroje były już znacznie lepsze. Japoński Nikkei 225 zakończył dzień ze stopą zwrotu w wysokości 1,98%, a wzrosty pojawiły się także na Antypodach - australijski All Ordinaries zyskał 0,94%, a nowozelandzki NZX50 zakończył notowania z symbolicznym wzrostem na poziomie 0,07%.

Pierwsze godziny handlu w Europie także pozostają zdominowane przez publikacje indeksów PMI. Hiszpański przemysł ponownie wyróżnia się na tle swoich konkurentów ze strefy euro, a dzisiejszy wynik na poziomie 55,4 pkt to nie tylko odczyt znacznie lepszy od konsensusu ekonomistów, lecz także najwyższy wynik od czerwca ubiegłego roku. Natomiast niemiecki przemysł wykazuje się stabilnością i trwałym rozwojem – ostatnie dwanaście miesięcy to odczyty indeksu PMI w okolicach 52 – 53 pkt. i tak samo było w przypadku dzisiejszej publikacji. Odczyt na poziomie 52,3 pkt. to wynik lepszy od konsensusu ekonomistów oraz wyniku z ubiegłego miesiąca, który wyniósł 52,1 pkt.  Ostatecznie o godzinie 10:00 poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla przemysłu w całej strefie euro i  w tym przypadku nie doszło do żadnych niespodzianek, a wynik był zgodny z prognozami rynkowymi na poziomie 52,3 pkt.

Inwestorzy na rynku ropy naftowej nie mogą być zadowoleni z rozpoczęcia nowego tygodnia. Nadzieja dotycząca możliwego obniżenia poziomu produkcji przez największych wydobywców, która w poprzednich dniach napędzała wzrosty cen tego surowca na rynkach, została znacznie zmniejszona ostatnimi komentarzami ze strony Iranu, którego przedstawiciele zaznaczyli, że nie zamierzają podejmować decyzji o ograniczeniu produkcji. Ropa typu WTI traci już ponad 2,5% i ponownie jej cena spada poniżej 33 dolarów za baryłkę, przyczyniając się – razem z wynikami z chińskiej gospodarki – do pogorszenia nastrojów na całym rynku surowcowym.

Na rynku walutowym jesteśmy świadkami słabości dolara kanadyjskiego, którego korelacja z notowaniami ropy naftowej ponownie doprowadza do jego wyprzedaży. USDCAD rośnie o 0,3% i zbliża się do poziomu 1,4050. Pozostałe dwie waluty surowcowe z koszyka G10 – dolar australijski oraz dolar nowozelandzki – także znalazły się pod presją sprzedających, która jest efektem kolejnych spadków na rynku surowcowym oraz wyników indeksu PMI dla chińskiego przemysłu.

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym na inwestorów czekają jeszcze publikacje indeksu PMI oraz ISM dla amerykańskiego przemysłu, które zostaną przedstawione odpowiednio o godzinie 15:45 oraz 16:00.

Robert Pietrzak
Analityk Rynków Finansowych
HFT Brokers
Dom Maklerski S.A.