Imigranci zagrożeniem czy szansą dla naszej gospodarki?

Jak zauważają dziennikarze Euronews, choć politycy antyimigracyjni zyskują poparcie, to Francja, Niemcy czy Włochy w przypadku scenariusza zerowej imigracji stanęłyby w obliczu poważnych problemów populacyjnych. Ludność Unii Europejskiej do 2100 r. zmniejszy  się o 6,6%, co oznacza spadek z 449 mln (2024 r.) do 419 mln osób. Z artykułu opublikowanego w czerwcu br. wynika, że zdaniem Eurostatu, gdyby migracja została zamrożona, populacja zmniejszyłaby się nawet o ponad jedną trzecią. Dla niektórych krajów UE byłaby to katastrofa. Jeśli prognozy okażą się prawdziwe, to np. Łotwa i Litwa odnotują rekordowy spadek populacji – o 38%.

Plusy i minusy

Spadek liczby ludności w UE będzie miał ogromny wypływ na funkcjonowanie systemów opieki zdrowotnej. Jak podają autorzy Euronews, wiele państw Unii już jest uzależnionych od lekarzy lub pielęgniarek imigrantów. Dodajmy, że tylko w Niemczech w sektorze opieki zdrowotnej i społecznej pracuje ponad 4 mln osób.

Z drugiej jednak strony nie wolno zapominać o różnicach kulturowych i niechęci części imigrantów – zwłaszcza pochodzenia afrykańskiego czy arabskiego – do asymilacji. Ani o wzroście przestępczości z ich udziałem. Od kilku lat systematycznie zmniejsza się poziom bezpieczeństwa w miastach Szwecji, Francji czy Niemczech.

W ostatnich latach – zwłaszcza po rozpoczęciu w lutym 2022 r. pełnoskalowej wojny w Ukrainie – imigracja stała się widocznym zjawiskiem również w naszym kraju. A choć nagłaśnia się przestępstwa popełniane przez obcokrajowców, to jednak – jak wynika z opublikowanego w lipcu br. przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości „Atlasu przestępczości w Polsce 7” – w kraju jest dziś znacznie bezpieczniej niż w przeszłości. Jego autorzy podkreślają, że zarzuty popełnienia przestępstw rzadziej są stawiane imigrantom niż osobom posiadającym polskie obywatelstwo.

Obcokrajowcy w polskiej gospodarce

Jak podaje ZUS, do 30 czerwca br. 1 mln 240,4 tys. osób w zgłoszeniu do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych podało obywatelstwo inne niż polskie. Pod koniec 2024 r. było takich osób 1 mln 192,9 tys., a rok wcześniej 1 mln 127,7 tys. Można zatem stwierdzić, że tyle osób bezpośrednio wspiera rozwój naszej gospodarki. Łączna kwota środków zapisanych na kontach i subkontach cudzoziemców na koniec ub.r. sięgnęła 73,3 mld zł. Było to 1,62% ogólnej kwoty środków zapisanych na kontach i subkontach ubezpieczonych w ZUS. Wśród narodowości o największej ich wysokości, oprócz obywateli Ukrainy, Białorusi i Rosji, znaleźli się również obywatele Indii oraz… Francji.

Departament Statystyki i Prognoz Aktuarialnych ZUS w kwietniu br. opublikował opracowanie „Cudzoziemcy w polskim systemie ubezpieczeń społecznych 2024”, w którym przedstawiono m.in. strukturę grup zawodów wykonywanych przez cudzoziemców. I tak, mężczyźni najczęściej zatrudnieni byli jako robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy (29,9%), operatorzy i monterzy maszyn i ...