PKO Bank Polski: W oczekiwaniu na płytszą deflację

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

budzicki.miroslaw.pkobp.01.258x400Na rynku stopy procentowej początek środowej sesji rozpoczął się od publikacji danych makroekonomicznych w Europie. Publikowane były zarówno wskaźniki PKB za I kw. jak również dane nt. inflacji w kwietniu. Generalnie dane były zbliżone do oczekiwań rynkowych, stąd ich neutralny wpływ na notowania. Jedynie w przypadku Bundów nieco niższa od oczekiwań dynamika wzrostu gospodarczego mogła krótkoterminowo wesprzeć rynek. Warto zwrócić uwagę (chociaż z punktu widzenia rynkowego było to mniej istotne), że w zakresie wskaźników PKB nieco wyższe od oczekiwań dynamiki odnotowano w przypadku państw naszego regionu (Słowacja, Węgry, Rumunia). Potwierdza to relatywną siłę państw Europy Środkowo-Wschodniej. W kontekście inflacji zwracał też uwagę fakt, że nieco wyższe niż w ostatnich miesiącach (chociaż zgodne z prognozami) okazały się odczyty inflacji w przypadku większości państw w Europie, co potwierdza wygasający wpływ części trendów dezinflacyjnych.

Na rynku pieniężnym widać niewielki, ale jednak ruch w górę stawek WIBOR. Dotychczas WIBOR3M przez dłuższy czas utrzymywał się w pobliżu 1,65%, by w ostatnich dniach wzrosnąć do 1,67%. Naszym zdaniem wypowiedzi członków RPP potwierdzające brak zmian w polityce pieniężnej w dłuższym okresie, a także osłabienie złotego (odcinające dyskusję nt. zmiany stóp procentowych) mogą oddziaływać w kierunku dalszego lekkiego wzrostu stawek. Tym samym spread pomiędzy stawką WIBOR3M może rozszerzyć się do około 20 pb powyżej stopy referencyjnej NBP. Zmiany stawek depozytowych będą również negatywnie wpływać na rynek FRA – w ostatnich dniach krzywa przekroczyła 1,70% na krótkim końcu (po ostatnich zmianach przestrzeń do wzrostów wyczerpuje się).

W czwartek najważniejszym wydarzeniem na rynku będzie publikacja danych nt. kwietniowej inflacji. Rynek spodziewa się deflacji na poziomie 1,2% r/r (wg GG Parkiet). Nasze oczekiwania są zbliżone do rynkowych, niemniej dostrzegamy ryzyko dla nieco niższego odczytu (-1,3% r/r). Mimo, że krótkoterminowo publikacja może lekko wzmocnić rynek, to jednak notowania będą wciąż pozostawać pod wpływem rynków bazowych, gdzie podczas środowej sesji rentowności ostatecznie wzrosły (i to mimo słabszych danych z Niemiec i ze Stanów Zjednoczonych).