Holandia zawstydziła Niemcy

Poniedziałek

Europejski Bank Centralny może zacząć kupować złoto. Przyznał to Yves Mersch, członek zarządu EBC, informując, że w walce z niską inflacją teoretycznie możliwe jest rozpoczęcie zakupów różnych aktywów, m.in. złota, akcji, czy udziałów w ETFach. Jego wypowiedź pojawiła się po tym, jak opublikowane zostały dane na temat inflacji w październiku, która wyniosła 0,4 procent.

Gold Forward  Offered Rate (GOFO) znalazł się na najniższym od 2001 r. poziomie wynoszącym -0,22 procent. GOFO jest stopą procentową używaną przy zamianie złota na dolary. Jeśli instytucja finansowa posiada złoto i chce pożyczyć dolary, może wykorzystać złoto jako zabezpieczenie. Dzięki temu pożyczka będzie niżej oprocentowana. Ujemne wartości GOFO świadczą o dużym zapotrzebowaniu na złoto, bo to instytucja posiadająca złoto otrzyma odsetki w takiej operacji, a tym samym będzie mogła zwrócić mniej dolarów niż pożyczyła.

Jak pokazuje wykres, GOFO rzadko bywało ujemne, a zwykle taki stan utrzymywał się maksymalnie przez kilka dni. Tym bardziej niezwykła jest obecna sytuacja, kiedy już od sześciu miesięcy GOFO jest na minusie.

Wtorek

Z wypowiedzi szefowej Narodowego Banku Ukrainy (NBU) wynika, że mocno stopniały ukraińskie rezerwy złota. Valeria Gontareva, przyznała, że w skarbcu tego banku centralnego nie ma już praktycznie złota i stanowi ono obecnie tylko 1 procent rezerw. Natomiast według opublikowanych jeszcze w listopadzie przez Światową Radę Złota (WGC) danych oficjalne rezerwy złota wynosiły 40,4 tony, co stanowiło 9,6 procent ogółu rezerw zagranicznych. Przy założeniu, że wielkość pozostałych rezerw zagranicznych Ukrainy nie zmieniła się (czyli oprócz zmniejszenia rezerw złota), aktualnie Ukraina posiadałaby ok. 4 ton złota.  Już w marcu pojawiły się informacje o możliwym wylocie ukraińskich rezerw złota do Stanów Zjednoczonych. Jeśli ostatnia wypowiedź szefowej NBU nie była jakąś dziwną pomyłką, uprawdopodobniałaby to historię o wylocie złota, a dane publikowane przez WGC okazałyby się oderwane od rzeczywistości.

Środa

Poparcie dla referendum w Szwajcarii spadło w ostatnim sondażu do 38 procent. 30 listopada Szwajcarzy zdecydują, czy Szwajcarski Bank Narodowy będzie musiał zwiększyć ilość posiadanego złota do co najmniej 20 procent swoich aktywów, sprowadzić do kraju złoto przechowywane za granicą oraz czy wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży rezerw złota. Sondaż został przeprowadzony w głosowaniu internetowym 27 października przez instytut gfs.bern. Grono przeciwników tych propozycji powiększyło się do 47 procent, 15 procent Szwajcarów pozostaje niezdecydowanych. W sondażu przeprowadzonym przez ten sam instytut 15 października 44 procent ankietowanych opowiedziało się za tymi postulatami, 39 procent było im przeciwnych, a 17 procent niezdecydowanych.

Czwartek

Centralny Bank Rosji opublikował dane dotyczące wielkości swoich rezerw. Wynika z nich, że w październiku rosyjskie rezerwy złota zwiększyły się o 0,6 mln uncji, czyli ok. 18,7 ton. Dwa dni wcześniej gubernator banku, Elvira Nabiullina powiedziała w rosyjskim parlamencie, że CBR kupił już w tym roku 150 ton złota.

Szwajcaria wyeksportowała w październiku ponad 100 ton złota netto, w tym 75 ton netto do Indii i 45 ton netto do Chin. To największy eksport netto w 2014 r.

Piątek

Podczas gdy Niemcy wciąż czekają na powrót 300 ton swojego złota z nowojorskiego Fedu (w 2013 r. udało im się ściągnąć stamtąd 5 ton), Holendrzy w kilka miesięcy sprowadzili z Nowego Jorku ponad 120 ton złota. Niespodziewanie w piątek Holenderski Bank Centralny ogłosił, że statkiem z Nowego Jorku do Amsterdamu przypłynęło 122,5 tony złota. Celem tej operacji było uzyskanie bardziej zrównoważonego podziału pomiędzy lokalizacjami, w których przechowywane jest holenderskie złoto. Wcześniej rozkład przedstawiał się następująco: 51 procent w Nowym Jorku, 20 procent w Ottawie, 18 procent w Londynie oraz 11 procent w Amsterdamie. Obecnie po 31 procent holenderskich rezerw znajduje się w Amsterdamie i Nowym Jorku.

Grzegorz Jaeger
Mennica Wrocławska