Ekonomiczne Sygnały, 14.11.2014
Skala zaskoczenia danymi o inflacji była na tyle duża, że poruszyły one rynkiem. Złoty osłabił się w stosunku do euro, przekraczając poziom 4,24 zł. Później kurs lekko zawrócił, co może sugerować, że bariera 4,24 na razie będzie się trzymać. Choć ważne będą dziś dane o PKB o godz. 10.00. Gdyby wypadły słabiej od konsensusu (2,7 proc.), wówczas osłabienie złotego może być kontynuowane. Choć na rynku niewiele jest prognoz na to wskazujących.
Moja prognoza jest zgodna z konsensusem. Na rynku stopy procentowej doszło oczywiście do spadku rentowności. Stawki FRA zniwelowały połowę wzrostu, który pojawił się po zaskakującej decyzji Rady Polityki Pieniężnej z ubiegłego tygodnia. Najmniej spadł FRA o najkrótszym okresie, co wskazuje, że grudniowej decyzji rynek nie jest pewien. Ale cięcia stóp na początku 2015 są w cenach.
Podsumowanie: Niska inflacja wzmacnia argumenty za cięciem stóp proc., co osłabia złotego i umacnia obligacje.
POLSKA | Bardzo niska inflacja jest dużym zaskoczeniem dla rynku, ale na pewno jeszcze większym dla części członków Rady Polityki Pieniężnej, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych. Choć kluczowe dla RPP mogą być dane o PKB, których pierwszy odczyt pojawi się dziś o godz. 10.00. Jeżeli chodzi o inflację, to wyniosła ona w październiku -0,6 proc., czyli 0,2 pkt proc. poniżej konsensusu. Najważniejsza z punktu widzenia polityki pieniężnej (niektórzy członkowie RPP zwracają na to dużą uwagę) jest bardzo niska inflacja bazowa. W październiku wyniosła ona prawdopodobnie 0,2-0,3 proc., wobec konsensusu na poziomie 0,4 proc. Ostateczne dane poda dziś o 14.00 NBP. Przy tak niskiej inflacji zwiększa się prawdopodobieństwo realizacji mojego scenariusza cięć stóp procentowych jeszcze o 50 pkt bazowych, ale prawdopodobieństwo to łatwiej będzie uaktualnić bo danych o PKB, na które RPP zaczęła zwracać większą uwagę. Sytuacja jest bardzo ciekawa, ponieważ projekcja NBP pokazuje odczyt za III kwartał na poziomie 3 proc., zaś konsensus rynkowy jest na poziomie 2,7 proc. Różnica nie jest ogromna, ale może mieć psychologiczne znaczenie, ponieważ poziom 3 proc. funkcjonuje w głowach niektórych członków RPP jako punkt krytyczny dla stóp procentowych.
Podsumowanie: Niska inflacja woła o reakcję banku centralnego. Jeżeli odczyt PKB będzie zgodny z konsensusem, do takiej reakcji może dojść szybko.
POLSKA | Eksport i import uległy we wrześniu bardzo wyraźnej poprawie, ale kiedy zestawimy to ze słabymi danymi z sierpnia to trudno dopatrzeć się jakiejś istotnej zmiany trendu. Eksport wzrósł we wrześniu o 5,5 proc. rok do roku, po spadku o 1,8 proc. w sierpniu. Import wzrósł zaś o 5,8 proc., po spadku o 1,1 proc. w sierpniu. Kiedy jednak weźmiemy średnią trzymiesięczną, to w przypadku eksportu wyniosła ona we wrześniu 3,3 proc., wobec 3,2 w sierpniu, a importu 3,2 proc., bez zmian w stosunku do poprzedniego miesiąca. Dynamika handlu jest niższa niż w pierwszej połowie roku, kiedy eksport rósł średnio w tempie 7,3 proc., a import 6,9 proc. Wciąż utrzymujemy dodatnie saldo handlowe. We wrześniu osiągnęło ono rekordowych 614 mln euro, ale po skorygowaniu o czynniki sezonowe jesteśmy na poziomie trendu z ostatnich miesięcy – ok. 100 mln euro. To częściowo zasługa rosnącej konkurencyjności eksportu, a częściowo wciąż umiarkowanego popytu wewnętrznego. Wysokie saldo pozwala nam na stosunkowo spokojną reakcję na odpływy kapitału portfelowego.
Podsumowanie: Eksport i import wyraźnie odbiły, ale rosną słabiej niż w pierwszej połowie roku.
Ignacy Morawski,
Główny Ekonomista,
BIZ Bank