Flesz rynkowy: Już czas na polskie akcje?

– W tym roku na warszawską giełdę wpływ miała m.in. niepewność związana z reformą OFE, a nerwowość inwestorów wzmagała sytuacja za wschodnią granicą. Jednak wiele wskazuje na to, że najgorsze mamy już za sobą. Kwestia OFE została ostatecznie rozwiązana, a na Ukrainie nastąpiło w ostatnim czasie uspokojenie sytuacji. Choć ryzyko geopolityczne w tym regionie należy uznać za wysokie, inwestorzy znacząco uwzględnili je w cenach aktywów. Od momentu eskalacji sytuacji na wschodzie Europy z funduszy polskich akcji odpłynęło prawie 1,5 mld zł. – mówi Karol Ciuk.

Ekspert Citi Handlowy zauważa, że wyceny na polskiej giełdzie nie odbiegają od europejskich średnich. – Wskaźnik ceny do zysku dla indeksu MSCI Poland jest blisko historycznej relacji do indeksu MSCI Europe. Nie ma, więc sygnałów, które wskazywałyby, że rynek polskich akcji jest już przewartościowany. Dodatkowo nasz rynek wyraźnie wspiera wysokość dywidend z indeksu WIG, która przewyższa rentowność 10-letnich obligacji skarbowych o ponad 1 pp. – znacznie powyżej historycznych średnich – podkreśla Ciuk.

Kolejny czynnik, który faworyzuje polskie akcje to działania Rady Polityki Pieniężnej, która wznowiła cykl obniżek stóp procentowych. – Historyczne zależności wskazują, że w momencie rozpoczęcia obniżek fundusze akcji były beneficjentem wpłat od klientów. To pozytywnie wpływało na notowania akcji, które w czasie wyraźnych napływów zyskiwały na wartości – zauważa Doradca Inwestycyjny z Citi Handlowy.

– Nie możemy zapominać, że działania RPP wpływają pozytywnie na sytuację gospodarczą w kraju, w tym także na sytuację finansową polskich przedsiębiorstw, które otrzymują dostęp do tańszego kredytu. Między innymi, dlatego perspektywy makroekonomiczne dla polskiej gospodarki wciąż pozostają pozytywne. Ekonomiści Citi prognozują przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce z 3% w obecnym roku do 3,4% w 2015 roku i 3,5% w 2016 roku – podsumowuje Karol Ciuk.

Źródło: Citi Handlowy