W centrum uwagi PMI, sprzedaż i aukcja MF
Przez większą część środy inwestorzy dyskontowali informację z wtorku o tym, że EBC wznawia skup ABS. Jednak w ciągu dnia informacja ta została zneutralizowana poprzez wiadomość o tym, że decyzje o kształtowaniu polityki gospodarczej w Europie będą podejmowane dopiero na szczycie w grudniu. Wsparciem dla wzrostów rentowności były także dane o inflacji w USA, gdzie odczyt na poziomie 1,7% był w górnym paśmie oczekiwań. W efekcie krzywa dochodowości papierów amerykańskich przesunęła się w górę o 1-2 pb. na całej swojej długości, zaś niemiecka pozostała na tym samym poziomie, po tym jak w drugiej części dnia neutralizowała poranne spadki.
Krajowy rynek IRS (i w mniejszym stopniu obligacji) przed południem rejestrował zniżki, reagując na zachowanie rynków bazowych. Po południu dochodowości i stawki ruszyły w górę podążając za Bundami i rosnącymi rynkami akcji. W skali całego dnia mieliśmy jednak do czynienia z redukcją stawek IRS i dochodowości długu o 1 pb., na całej długości krzywej. Rynek FRA przez większą część dnia pozostawał stabilny. Inwestorzy nie wzięli sobie do serca wypowiedzi A. Raczki z NBP, który stwierdził, że ” (….) trzeba wykazać duże poczucie entuzjazmu w poszukiwaniu zagrożeń inflacyjnych w Polsce przez najbliższe dwa lata.”
Na krzywej IRS zwraca uwagę utrzymywanie się stóp forwardowych dla tenorów powyżej 3 lat w PLN na poziomie wyższym niż odpowiednie stopy w USD. Jest to sytuacja o tyle ciekawa, że w przypadku rynku amerykańskiego długie stopy na niskim poziomie po części utrzymywane są przy pomocy skupu obligacji rządowych. Zaniedbując kwestię wpływu polityki banków centralnych na długookresowe stopy procentowe, prowadzi to to umiarkowanie optymistycznych wniosków dotyczących postrzegania przez inwestorów perspektyw inflacji i wzrostu polskiej gospodarki.
W czwartek spodziewamy się utrzymania presji na zniżki rentowności za sprawą publikacji danych PMI z Europy, a w szczególności z Niemiec. W przypadku PMI – przetwórstwo dla Niemiec prawdopodobnie zobaczymy kolejny odczyt poniżej 50 pkt. (średnia prognoz rynkowych jest na poziomie 49,5 pkt.), co sugeruje utrzymywanie się negatywnego wpływu koniunktury w Europie na krajową gospodarkę i powinno być paliwem, które pozwoli utrzymać dochodowości na niskich poziomach. Publikacja lepszych niż sierpniowe danych o sprzedaży detalicznej za wrzesień w kraju nie powinna w istotny sposób wpłynąć na wyceny krajowego długu. Jedynym poszkodowanym mogą być tu stawki FRA, jednak maksymalna skala przeceny to dwa punkty. Efekt ten zostanie naszym zdaniem zredukowany po południu po publikacji minutes z październikowego spotkania RPP, w których powinniśmy zobaczyć determinację Rady w łagodzeniu polityki pieniężnej.
Na czwartkowej aukcji MF zaoferuje 4-6 mld PLN papierów OK0716 i PS0719. Spodziewany spływ środków z kuponów (7,9 mld PLN rozliczane w końcu tego tygodnia) powinien pozytywnie wpływać na wyniki aukcji. Sądzimy, że rentowności na aukcji wyniosą 1,65% dla papierów OK0716 i 2,00% dla PS0719. Spodziewany przez nas popyt to 7,0-7,5 mld PLN.
Podczas środowej sesji europejskiej euro wciąż pozostawało pod presją doniesień agencji Reuters, jakoby EBC przymierzał się do skupowania obligacji korporacyjnych począwszy od 1 kwartału 2015 r. a decyzję o rozpoczęciu działania miał podjąć już podczas grudniowego posiedzenia. Dementi rzecznik ECB specjalnie nie zniechęciło strony podażowej, rynek doniesienia te odczytał jako gotowość banku do dalszego luzowania monetarnego (krok ku klastycznemu QE). Wczoraj jeszcze przed południem kurs EURUSD spadł poniżej 1,27. Dodatkowo na rynku pojawiły się spekulacje, że 11 banków podlegających obecnie przeglądowi (wyniki EBC ma opublikować w najbliższą niedzielę) prawdopodobnie nie poradziłoby sobie w przypadku zaistnienia kolejnego ewentualnego światowego kryzysu. Jak poinformowała hiszpańska agencja Efe wśród instytucji, które wstępnie nie przeszły testów znalazły się cztery banki w Grecji, trzy we Włoszech i dwa austriackie. Wskazywano też na bank cypryjski, belgijski i portugalski. EBC nie skomentował tych doniesień, określając jedynie spekulacją wnioski wyciągane przed oficjalną publikacją, co nie przeszkodziło rynkowi pogłębić spadki na parze EURUSD.
W środę dla dolara kluczowe były też odczyty inflacji konsumenckiej. Wzrost wskaźnika CPI do 1,7% r/r wobec oczekiwanych 1,6% jeszcze bardziej nasilił przecenę euro. Wyższa inflacja sprzyja szybszej decyzji o podwyżce stóp za oceanem. Mając na uwadze, że dzisiaj tuż po otwarciu dnia poznamy październikowe wstępnie odczyty PMI (istnieje ryzyko silnego rozczarowania wynikiem dla produkcji) oraz mając na uwadze utrzymującą się niepewność wokół niedzielnych wyników stress-testów europejskich banków, oczekiwać należy dalszej aprecjacji „zielonego”. Z technicznego punktu widzenia pierwsze silne wsparcie dla EURUSD znajduje się w okolicach poziomu 1,26 kolejne zaś przy październikowym minimum na 1,25.
Podczas wczorajszej sesji rynek zapoznał się też z treścią protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, podczas którego stopy procentowe w Wielkiej Brytanii pozostawione zostały na niezmienionym 0,5% poziomie. Notatki pokazały, że już po raz trzeci z rzędu członkowie MPC nie są zgodni co do tego czy wkrótce zacząć podnosić stopy procentowe w UK. Siedmiu z nich głosowało za pozostawieniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie, dwóch chciało ich podwyżki do 0,75% dla stawki głównej rynkowej. Większość komitetu podkreślała jednak wpływ zagrożeń płynących z postępującego spowolnienia w strefie euro na trwałość ożywienia w gospodarce brytyjskiej. W ocenie inwestorów wydźwięk zapisków był mocno gołębi, co przełożyło się na ponad 0,5% osłabienie funta względem dolara. Kurs GBPUSD spadł poniżej 1,601. Od wakacji funt brytyjski stracił już blisko 7,0% wobec dolara osłabiany głównie niepewnością co to terminu pierwszej podwyżki stóp przez BoE.
Dzisiaj obok wspomnianych już danych dot. wskaźników PMI aktywności przemysłu w centrum naszej uwagi znajdą się też krajowe dane nt. sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia we wrześniu. Będą to już ostatnie raporty jakie poznamy przed listopadowym posiedzeniem RPP. Według prognoz rynkowych w ubiegłym miesiącu sprzedaż wzrosła o 2,4% r/r. Przy braku rozczarowania, w połączeniu z ostatnimi lepszymi danymi dot. produkcji przemysłowej na rynku mogą nasilić się oczekiwania na obniżkę stóp o jedynie o 25pb, co powinno wspierać złotego. Niemniej słabe nastroje na core markets będą poważną przeszkodą do spadku EURPLN poniżej wczorajszego minimum na 4,214.
Konrad Soszyński,
Joanna Bachert,
Biuro Strategii Rynkowych,
PKO Bank Polski