Zapowiedź wydarzeń tygodnia – Dla ważnych danych nie ma wakacji

Najprawdopodobniej po raz kolejny, zgodnie z planem, ograniczona zostanie skala skupu obligacji o 10 mld dolarów miesięcznie. Inwestorzy będą jednak ze szczególną uwagą wczytywać się w komunikat po posiedzeniu, poszukując w nim wskazówek co do terminu rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych. Napływające ostatnio coraz lepsze dane z amerykańskiej gospodarki powodują, że pierwszej podwyżki można spodziewać się w pierwszej połowie przyszłego roku.

Zanim Fed ogłosi swoją decyzję, poznamy dawkę najnowszych informacji ze Stanów Zjednoczonych. Spora część z nich będzie dotyczyła sytuacji na rynku nieruchomości. Jedną z najważniejszych będzie publikacja indeksu cen nieruchomości w największych miastach USA. Dynamika wzrostu cen w ostatnich miesiącach była powodem pewnego niepokoju, czy poprawa nie następuje zbyt gwałtownie. Dane za maj powinny przynieść lekki spadek tej dynamiki. Druga połowa tygodnia przyniesie z kolei serię danych dotyczących rynku pracy, które również w istotny sposób wpływają na decyzje amerykańskiej rezerwy federalnej. W środę i czwartek opublikowane zostaną informacje o zmianie liczby miejsc pracy oraz planowanych zwolnieniach, jednak główne, oficjalne dane poznamy w piątek. Oczekuje się, że stopa bezrobocia w lipcu utrzymała się na poziomie 6,1 proc., czyli takim samym, jak miesiąc wcześniej. Według przewidywań analityków, liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych zwiększyła się w lipcu o 230 tys. Byłoby to znacznie mniej, niż 288 tys., jakie zanotowano w czerwcu. Wciąż jednak wzrost liczby etatów jest zadawalający.

W piątek opublikowane zostaną również wskaźniki PMI dla większości krajów, na podstawie których można wnioskować o tendencjach w gospodarce. Szczególną uwagę inwestorów będzie zwracać odczyt dla gospodarki chińskiej, gdzie ostatnio widać było wyraźną poprawę oraz publikacja wskaźnika dla niemieckiego przemysłu, który zaczął wykazywać oznaki lekkiej zadyszki.

Nasi inwestorzy i ekonomiści będą w napięciu czekać na dane dla polskiego przemysłu. W ostatnich miesiącach wskaźnik PMI wyraźnie zniżkował, sygnalizując niebezpieczeństwo osłabienia tempa wzrostu gospodarczego. Oczekuje się, że w lipcu ta negatywna tendencja zostanie powstrzymana i wskaźnik nieznacznie wzrośnie. Gdyby tak się nie stało, mogłoby to być bardzo negatywnie odebrane, odbijając się także na naszej walucie i notowaniach giełdowych.

Rynki finansowe

Miniony tydzień przyniósł kontynuację niewielkiej poprawy sytuacji na warszawskiej giełdzie. Ograniczyła się ona jednak tylko do największych spółek. WIG20 zwiększył swoją wartość o kilkadziesiątych procent. Nadal zniżkowały indeksy małych i średnich firm, ale w ich przypadku tendencja spadkowa wyraźnie wyhamowała swoją dynamikę. Na nastroje na naszej giełdzie wciąż negatywnie wpływa kwestia zmian w funduszach emerytalnych i obawy o pogorszenie się tempa wzrostu polskiej gospodarki. W najbliższym czasie wpływ na notowania mogą mieć publikacje sprawozdań finansowych spółek za drugi kwartał.

Wciąż nieźle się trzyma nasza waluta. W związku z sytuacją na rynkach światowych drożeje co prawda dolar, ale nie jest to silna zwyżka. W piątek na rynku międzybankowym kosztował on 3,08 zł., o 2 grosze więcej niż w poniedziałek. Należy się liczyć z dalszym powolnym wzrostem wartości amerykańskiej waluty. Z kolei euro taniało w pierwszej części tygodnia. Pod koniec kurs euro wzrósł do 4,14 zł., ale w skali tygodnia oznacza to brak zmiany. Kurs franka szwajcarskiego trzyma się w pobliżu 3,4 zł.

Finanse osobiste – Inwestycje

Ostatni tydzień na emerytalne decyzje

Na tydzień przed końcem możliwości wyboru między OFE a ZUS deklaracje o kierowaniu części składek do funduszy emerytalnych złożyło nieco ponad 850 tys. osób. W ostatnich dniach zwolennicy OFE wyraźnie zwiększyli swoją aktywność. Jest szansa, że ich liczba przekroczy łącznie milion osób. To jednak znacznie mniej niż się spodziewano.

Dalsza poprawa na rynku pracy

Według informacji GUS, stopa bezrobocia zmniejszyła się w czerwcu do 12 proc. To poziom najniższy od jesieni 2011 r. Sytuacja na rynku powinna nadal się poprawiać. Do końca wakacji możliwy jest spadek stopy bezrobocia nawet do 11 proc. Pod koniec roku zacznie się ona jednak zwiększać.

Załamanie w zakupach

W czerwcu sprzedaż detaliczna zwiększyła się o zaledwie 1,2 proc. To poziom najniższy od ponad roku. Oczekiwano wzrostu sprzedaży o około 4 proc. Nasza skłonność do zakupów od kilku miesięcy zwiększa się, jednak wahania w tym zakresie są bardzo duże. Po 7-8 proc. zwyżkach w lutym i kwietniu, zdarzają się miesiące znacznie mniejszej dynamiki.

Źródło: GERDA BROKER