Jak skutecznie motywować pracowników bez ponoszenia kosztów?
Okazuje się, że nie tylko karta opieki medycznej, voucher na siłownię, czy samochód służbowy mogą stanowić efektywną formę dodatkowego wynagradzania pracowników.
Pracodawcy powinni skupić swoją uwagę również na szeroko pojmowanych programach motywacyjnych. Do niedawna takie programy oparte o przyznawanie kluczowym pracownikom akcji spółki były efektywne podatkowo tylko w ściśle określonych warunkach – akcje pracodawcy musiały zostać wyemitowane i objęte przez pracowników na podstawie uchwały walnego zgromadzenia emitenta.
Dzisiaj podejście sądów administracyjnych (a co ciekawe, również organów podatkowych) ewoluuje w bardziej liberalnym kierunku. Pojawiają się wyroki i interpretacje, zgodnie z którymi również w przypadku programu motywacyjnego rozliczanego kasowo dochód uzyskiwany przez uczestnika traktowany jest jako dochód kapitałowy (a więc opodatkowany liniową 19% stawką podatku, a nie progresją, co więcej – niepodlegający oskładkowaniu ZUS). Nawet w przypadku, gdy w ramach programu w ogóle nie dochodzi do objęcia akcji pracodawcy, a pracownik otrzymuje gotówkę o wartości uzależnionej od wzrostu wartości firmy (tzw. akcje fantomowe stanowiące swego rodzaju prawo opcyjne). W związku z tym, pracodawcy otrzymują ciekawe narzędzie do długofalowego „związania” pracowników z firmą, które nie wymaga poniesienia nakładów z góry. Wypłata następuje bowiem dopiero po ustalonym okresie referencyjnym, poza tym może być warunkowa – można ją przecież uzależnić od osiągnięcia przez firmę określonej wartości (miernikiem może być kwotowanie akcji na rynku papierów wartościowych). A więc motywujmy „z głową”.
Jacek Łabanowski
Partner
Crido Taxand