Jak zwiększyć stabilność w niepewnych czasach
Niespokojne rynki oraz stale zmieniające się kursy walut stanowią wyzwania dla działów finansowych firm każdej wielkości.
Małe i średnie przedsiębiorstwa (MSP) są wyjątkowo narażone na ryzyko – szczególnie, gdy ich działalność bazuje na imporcie lub eksporcie. Poniżej przedstawiamy w jaki sposób mniejsze firmy mogą zabezpieczyć się przed kolejnymi okresami wahań na rynkach walutowych.
Burzliwe czasy na rynkach walutowych
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, Ben Bernanke, zapowiadał od maja tego roku wygaszanie niektórych programów zwiększania podaży pieniądza (quantitative easing, QE), zakładając utrzymywanie się pozytywnych wskaźników ekonomicznych dla amerykańskiej gospodarki. Planowane wygaszanie powinno rozpocząć się pod koniec tego roku i osiągnąć punkt kulminacyjny w roku 2014.
Zapowiedzi Bena Bernanke odnośnie zakończenia programu skupu aktywów przez bank centralny USA zapoczątkowały szeroką falę wahań na rynkach. Rynki walutowe zareagowały zgodnie z teorią, która mówi, że restrykcyjna polityka monetarna zmniejszy podaż pieniądza i w konsekwencji doprowadzi do wzmocnienia waluty krajowej, w tym wypadku dolara. Jednak trend wzrostowy USD szybko ograniczyły wieści o tym, że chińskie banki udzielają sobie wzajemnych kredytów po stopie ponad 12%, mimo iż w znacznej mierze są to instytucje państwowe.
Wiele małych i średnich przedsiębiorstw zaskoczyła reakcja rynków na te doniesienia. Od epicentrum kryzysu w latach 2008-09 rynki walutowe podlegały dość ograniczonym wahaniom, które z reguły odzwierciedlały czynniki fundamentalne, zarówno w rozwiniętych jak i rozwijających się gospodarkach. Natomiast obecnie w kluczowych gospodarkach przezorność finansowa zderza się z polityką fiskalną rządów, tworząc warunki sprzyjające destabilizacji wahań rynkowych.
Myśl ta pojawia się w dorocznym raporcie Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS), który nawołuje banki centralne do zakończenia strategii „za wszelką cenę”. Na stronie 11 raportu czytamy: „Najgorsze czasy kryzysu mamy już za sobą, a obecnym celem jest powrót do silnego i zrównoważonego wzrostu (…) Rządy muszą podwoić swoje wysiłki w zapewnianiu równowagi własnych finansów.” Banki centralne mają świadomość, że ciągłe dodrukowywanie gotówki nie jest możliwe i w pewnym momencie rządy będą musiały podjąć drastyczne kroki, aby zreformować pozbawione równowagi gospodarki narodowe. Ten brak równowagi stoi za ekstremalnymi wahaniami na rynkach walutowych, które zaobserwowaliśmy w minionych tygodniach, i nie wydaje się, aby sytuacja miała się ustabilizować w najbliższej przyszłości.
Gdzie w tym wszystkim znajdują się małe przedsiębiorstwa? Wahania na rynkach walutowych mogą przynieść korzyści inwestorom, jednak dla sektora MSP, szczególnie importerów i eksporterów, stanowią niewątpliwe zagrożenie.
Wiele małych i średnich przedsiębiorstw zdecydowało się na ekspansję globalną, aby uniknąć najpoważniejszych reperkusji związanych z kryzysem, takich jak kurczące się rynki zbytu, spadek produkcji i konieczność redukcji zatrudnienia. Jednak nagłe umiędzynarodowienie bez odpowiedniego przygotowania mogło sprawić, że stały się one bezbronne wobec zmienności rynków walutowych. Międzynarodowe korporacje dysponują większym doświadczeniem i zasobami, pozwalającymi skutecznie radzić sobie z fluktuacjami na zagranicznych rynkach, podczas gdy firmy z sektora MSP często są narażone na większe ryzyko. Aby zminimalizować konsekwencje wygaszania programu QE, przedsiębiorstwa wszelkich rozmiarów muszą stać się swoistymi ekspertami od finansów w nadchodzącym burzliwym okresie końca 2013 roku.
Strategia płatności międzynarodowych pod lupą
Mając powyższe na uwadze, firmy powinny przyjrzeć się bliżej swojej strategii płatności międzynarodowych, bądź – jeśli jej nie posiadają – taką strategię stworzyć.
Dwie kluczowe kwestie, które należy mieć na uwadze wdrażając lub oceniając strategię płatności międzynarodowych, to efektywność przepływów gotówkowych oraz neutralizowanie ryzyka. Nieprzewidywalne zmiany przepływów gotówki mogą negatywnie odbić się na alokacji zasobów, drastycznie zmniejszając efektywność organizacji. Wrażliwość na wahania kursów walutowych może wpłynąć na zyski oraz utrudnić firmie odniesienie sukcesu na nowych rynkach. Ochrona przychodów netto jest absolutnie niezbędna dla zapewnienia stabilności firmy w długim okresie, ze zrównoważonymi przepływami gotówki, nie wystawionymi na ryzyko związane z niespodziewanymi ruchami na rynku.
Skuteczna strategia zarządzania ryzykiem powinna składać się z czterech elementów: rozpoznania, opracowania strategii, wykonania oraz dostosowania się.
Zarządzanie ryzykiem nie jest możliwe bez posiadania wglądu w to gdzie znajdują się ekspozycje na ryzyko transakcyjne, księgowe i strukturalne oraz wypracowania służących do zarządzania nimi procedur. Ten pierwszy etap nazywamy rozpoznaniem. Jeżeli chodzi o strategię warto wspomnieć, że przez ostatnie dwa lata znacznie wzrosła liczba przedsiębiorstw posiadających sformalizowaną strategię zarządzania ryzykiem. Dlaczego spisane zasady odgrywają tak istotną rolę? Ponieważ częściej niż może nam się wydawać, firmowe deklaracje przeważają nad faktycznie podjętymi działaniami. Spisanie zasad pomaga zapewnić przełożenie teorii w praktykę – personel jest w pełni odpowiedzialny za swoje działania, procesy są jednoznacznie zdefiniowane, a strategiczne cele są przez wszystkich rozumiane.
Aby strategia okazała się skuteczna nie można zapomnieć o jej taktycznym wykonaniu. Jak może potwierdzić wielu inwestorów kapitałowych, wybór odpowiednich papierów wartościowych to tylko część zadania – zakup ich po odpowiedniej cenie jest równie istotny. Podobna zasada ma zastosowanie w przypadku rynków walutowych: gdy odpowiednie dla danej ekspozycji instrumenty hedgingowe już zostaną wybrane, zastosowanie właściwych taktyk tradingowych może stanowić o odniesieniu sukcesu lub poniesieniu porażki.
Waga umiejętności dostosowawczych wydaje się być kluczowym elementem strategii. Zdolność ta ma zastosowanie do wielu dziedzin życia, również do finansów. Ciągłe udoskonalanie i dostosowywanie są absolutnie niezbędnym komponentem skutecznych programów tradingowych. Zmniejszanie wahań przychodów oraz zapewnianie równowagi w firmie mają zasadnicze znaczenie dla jej powodzenia, a umiejętność dostosowywania się do stale zmieniającego się środowiska gospodarczego jest tutaj niezwykle istotna.
Rozpoznanie gdzie leży ryzyko, sformalizowanie strategii zarządzania nim, skuteczna realizacja oraz ciągłe dostosowywanie do zmieniającego się otoczenia gospodarczego. Te cztery elementy strategii zarządzania ryzykiem pomogą małym i średnim przedsiębiorstwom handlującym z zagranicą zminimalizować ryzyko walutowe oraz zapewnić efektywność przepływów gotówkowych. Jak poradzić sobie z jej sformułowaniem przy braku doświadczenia w tym wysoko specjalistycznym aspekcie? Eksperckie umiejętności z zakresu zarządzania finansami okażą się nieocenione w nadchodzących niespokojnych miesiącach. Specjaliści w zakresie zarządzania płatnościami walutowymi będą mieli z pewnością wiele zapytań od firm MSP w nadchodzących miesiącach.
Agnieszka Durlej,
Western Union Business Solutions