Stopy bez zmian, raty pozostaną niskie
Rada Polityki Pieniężnej na wrześniowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych. Tym samym zapewniła spłacającym kredyty towarzystwo rekordowo niskiej stawki WIBOR. Zachwyceni sytuacją kredytobiorcy powinni pamiętać, że jest to opcja na kolejne miesiące, a nie na lata.
Jeśli spełnią się prognozy większości ekspertów rynkowych, co najmniej do końca roku podstawowa stopa procentowa pozostanie na poziomie 2,5 proc., a wraz z nią utrzyma się niskie oprocentowanie kredytów opartych na marży i stawce WIBOR.
Najpopularniejszy w kredytach mieszkaniowych WIBOR trzymiesięczny, od ponad kwartału oscyluje wokół 2,7 proc. Oznacza to, że na każde 100 tys. zł, 25 letniego kredytu z marżą 1,6 p.p. rata wynosi jedynie 545 zł. Jedynie, bo jeszcze na początku roku było to 626 zł (WIBOR 3M przekraczał wówczas 4 proc.).
Średniomiesięczna stawka WIBOR 3M
Źródło: Money.pl
Notowania kontraktów FRA, prognozujące stawki WIBOR, zdają się potwierdzać oczekiwania braku zmian polityki monetarnej. Inwestorzy zaangażowani we FRA przewidują utrzymanie się obecnej wysokości WIBOR 3M na przełomie 2013 i 2014 r., ale już za pół roku zakładają jego notowania między 2,8-2,9 proc.
Z pozoru zmiana niewielka, ale dla wysokich, trwających kilkadziesiąt lat kredytów mieszkaniowych, każde najmniejsze ruchy oprocentowania są odczuwalne w portfelu. W opisywanym przypadku, prognozowany za kilka miesięcy wzrost stawki WIBOR o 0,2 p.p., podnosi ratę z 545 zł do 556 zł na każde 100 tys. zł kredytu. Warto o tym pamiętać, zadłużając się w tak sprzyjających obecnie warunkach i zachować finansowe rezerwy na wzrost stóp.
Wysokość raty w zależności od stawki WIBOR na każde 100 tys. zł kredytu*
*25-letni kredyt z marżą 1,6 proc. Źródło: Obliczenia Open Finance.
Kredytobiorcy z pewnym stażem wiedzą już, że po słonecznych dniach potrafią nadciągnąć chmury. Gdy zaciągali kredyty w 2010 r., przy ówczesnym rekordowo niskim poziomie stóp procentowych (podstawowa wynosiła 3,5 proc.), początkowo towarzyszył im WIBOR 3M w granicach 4 proc., aby od 2011 r. rozpocząć wspinaczkę do ok. 5 proc., podwyższając ratę o kilkanaście procent.
Halina Kochalska,
Open Finance
