Fed oficjalnie łagodzi ton w kwestii „taperingu”
Środa 31 lipca do godziny przyniosła wzrost zmienności na rynku eurodolara i eurozłotego. Kurs EUR/USD oscylował w ciągu dnia pomiędzy 1,3212 a 1,3344 przy czym na koniec dnia rezultat dziennych wahań przyniósł ostateczne umocnienie eurodolara (wzrost z około 1,3262 na otwarciu do 1,3300 na zamknięciu).
W przypadku kursu EUR/PLN dzienny zasięg zmian zrealizował się w przedziale 4,2290 – 4,2509 przy czym na koniec dnia złoty ostatecznie się osłabił wobec euro z 4,2290 na otwarciu do 4,2509 na zamknięciu.
Na rynku eurodolara początek dnia przyniósł aprecjację wspólnej waluty do około 1,33 co było spowodowane nieco lepszymi od oczekiwań rynku danymi z europejskiego rynku pracy (12,1% stopy bezrobocia wobec oczekiwań na poziome 12,2% przy równoczesnej rewizji w dół danych za czerwiec z 12,2% do 12,1%). W dalszej części dnia kurs EUR/USD nie był jednak w stanie utrzymać się na dłużej w okolicy 1,33, gdyż po południu ukazał się raport firmy ADP o zatrudnieniu w USA z którego wynikało, że w lipcu przybyło 200tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym a piętnaście minut później amerykańskie PKB za drugi kwartał okazało się dużo lepsze od oczekiwań (1,7% wzrostu wobec oczekiwań jedynie na poziomie 1%) czego efektem było umocnienie dolara wobec euro do około 1,32. Ponieważ wraz z lepszymi danymi o PKB za drugi kwartał ukazała się nieco mniej optymistyczna rewizja PKB USA za kwartał pierwszy (spadek PKB z 1,8% do 1,1%) w rezultacie po chwili euforii dolar ponownie osłabił się w okolice poziomu 1,3250. Tak duże różnice w rewizjach PKB były spowodowane zmianą metodologii jego liczenia w USA. Rewizja dotyczyła danych o PKB wstecz aż do 1929 roku, co spowodowało trochę zamieszania w danych za ostatnie kwartały. W okolicach poziomu 1,3250 kurs EUR/USD pozostawał aż do komunikatu Fed-u o godzinie 20.00 czasu polskiego kiedy opublikowano komunikat z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku Rezerw Federalnej USA, na który od kilku dni czekał rynek. Zgodnie z naszymi przewidywaniami wpisał się on w widoczny od kilku tygodni ton „zmiękczania” przekazu Fed-u w kwestii strategii wychodzenia z QE3. Zawierał on więc te stwierdzenia, które w ostatnim czasie wyartykułował B.Bernanke przy rożnych okazjach a z których najważniejsze było to, że:
- Fed jest gotowy zarówno do zmniejszenia jak i zwiększenia skali ekspansji ilościowej w zależności od potrzeb polityki akomodacyjnej,
- Trwałe utrzymywanie się inflacji poniżej 2% celu może być zagrożeniem dla dynamiki ożywienia gospodarczego.
Tak wiec w stosunku do komunikatu z 19 czerwca oraz konferencji z tego dnia B.Bernanke główne różnice polegały na tym, że retoryka zmniejszania skali ekspansji ilościowej nie jest już tak kategoryczna (możliwe nawet zwiększanie skali ekspansji ilościowej a nie tylko zmniejszanie) oraz zaakcentowano wagę inflacji (może być zagrożeniem na tempa wzrostu gospodarczego) podczas gdy poprzednio jej zejście w okolice 1% skwitowano, że jest wyłącznie czynnikiem przejściowym i w sumie mało istotnym dla strategii wychodzenia z QE3. Reakcją eurodolara na komunikat Fed-u początkowo było osłabienie dolara wobec euro do 1,3344 (część uczestników rynku walutowego najwyraźnej była zaskoczona brakiem jasnego stwierdzenia, że w kolejnych miesiącach Fed zamierza przystąpić do zmniejszania skali ekspansji ilościowej) jednak potem kurs eurodolara spadł ponownie poniżej 1,33, kończąc dzień na poziomie równo 1,3300. W wyniku braku nowych informacji w stosunku do tego co w ostatnich tygodniach mówił Fed kluczowe będą dane z amerykańskiego rynku pracy (piątek), które powinny wyznaczyć trend na rynku EUR/USD na kolejne tygodnie.
Na rynku eurozłotego do godziny 20.00 w środę nie było ważniejszych danych z kraju. Ruchy na eurozłotym związane były przede wszystkim z fluktuacjami na eurodolarze, choć nieznaczna deprecjacja kursu złotego świadczyła o pewnej niepewności odnośnie tego co w swoim komunikacie mógł zawrzeć Fed. Ponieważ na rynku złotego największe obroty są na sesji europejskiej stąd komunikat Fed-u, który został opublikowany w końcówce sesji amerykańskiej nie przyniósł większych zmian na tym rynku. Dopiero na otwarciu europejskich rynków w czwartek widać było, że powtórzenie złagodzonej retoryki Fed-u w oficjalnym komunikacie FOMC przyniosło pewne uspokojenie na rynku złotego której rezultatem było umocnienie złotego z około 4,25 do poziomów lekko poniżej 4,24. Dalsze zmiany na złotym zależeć będą od danych z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy w piątek. Dzisiejsze wystąpienie prezesa EBC M.Draghiego nie powinno raczej przynieść większych zaskoczeń względem tego co mówił ostatnio.
Jarosław Kosaty
Biuro Strategii Rynkowych
PKO BP SA