Surowce w roku 2013
W minionym półroczu indeksy surowców wciąż znajdowały się pod wpływem trendu spadkowego zapoczątkowanego w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Po raz kolejny zostały w tyle za rynkami akcyjnymi tracąc nie tylko jako całość, ale również we wszystkich segmentach. Spadek dotknął metale szlachetne i przemysłowe oraz surowce rolne i tylko ceny energii za sprawą lekkiej ropy i gazu ziemnego utrzymały swój poziom. W połowie kwietnia nieoczekiwanie gwałtownie spadło złoto o ponad 250 USD/oz.
Żaden z metali nie ustrzegł się przed spadkiem. Najwięcej w pierwszej połowie roku straciło: srebro 36%, złoto 27%, i nikiel 20 %. Ujemny wynik złota odbił się na wszystkich metalach szlachetnych – najbardziej na srebrze, które ma wysoką historyczną korelację określoną współczynnikiem beta większym od 1. Złoto spadało nieprzerwanie wraz ze wzrostem realnych stóp procentowych i spadającym zainteresowaniem inwestorów. Z różnych produktów związanych ze złotem fizycznym i notowanych na giełdach stopniowo sprzedano około 600 ton (pozostaje jeszcze 2000 ton). Złoto dotknęły dwie silne fale wyprzedaży: w połowie kwietnia straciło 250 dolarów za uncję, a pod koniec czerwca po przemówieniu szefa amerykańskiego banku centralnego kolejnych 200 dolarów. Spadek cen przyczynił się do wzrostu popytu na złoto w Azji, jednak rząd indyjski wraz z tamtejszym bankiem centralnym podjął decyzję o ograniczeniu importu złota wprowadzając szereg restrykcyjnych środków w celu zmniejszenia deficytu handlowego. Rynek metali przemysłowych reagował przede wszystkim na spadek tempa wzrostu gospodarczego w Chinach. Kurs kontraktów terminowych na ropę WTI w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku wzrósł o 5 %, na ropę Brent spadł o 8 %. Istnieje wiele przyczyn leżących u podstaw takiego rozwoju, między innymi korekta poprzedniego wzrostu cen w Europie. Wpływ miały perspektywa wzrost w USA i recesja w Europie. Surowce rolne w większości traciły – najwięcej kawa arabica (‑21 %) i pszenica (‑17 %). Najwięcej zyskał owies (+15 %), soja (+10 %) oraz bawełna (+ 9 %).
Lepsze perspektywy dla Europy
Europa, która doznała już szóstego spadku z rzędu w ujęciu kwartalnym, powoli odbija się od dna. Dane dotyczące przemysłu powoli poprawiają się i można oczekiwać lekkiego ożywienie w drugiej połowie roku. Mogą się również stabilizować ceny węgla koksowego i żelaza surowego, które osiągają minimum lokalne.
Ryzyko powrotu recesji w USA spadło do bardzo niskiego poziomu. Z tego powodu FED podjął decyzję o stopniowym zakręcaniu kurka z płynnością. Spadać będą również oczekiwania inflacyjne co na ogół wpływa negatywnie na ceny surowców a najbardziej jest widoczne na przykładzie metali szlachetnych.
Chiny rozpoczęły zmianę swojego modelu ekonomicznego, który do tej pory był oparty na trzech filarach – infrastruktura, eksport i rynek realny. Model ten nie może jednak funkcjonować prawidłowo w dłuższym okresie czasu ponieważ po wybudowaniu infrastruktury dochodzi do przesunięcia w kierunku wspierania popytu konsumenckiego a odejście od dużych inwestycji to standardowy krok. Z takim działaniem związane jest mniejsze zapotrzebowanie na surowce i stal, którego już teraz jest za dużo. W wyniku końcowym zmiana modelu ma również wpływ na cenę węgla koksowego, a tym samym i na wyniki spółek wydobywających węgiel. Do tego dodajmy jeszcze rewolucję energetyczną w USA, gdzie wydobywa się dużą ilość gazu łupkowego a cena gazu spadła, więc amerykańskim producentom energii elektrycznej bardziej opłaca się produkować prąd za pomocą tego surowca, a nie węgla. Dlatego też jego amerykańscy producenci szukają nowego rynku zbytu – jednym z nich jest Europa. Presja wywierana na węgiel energetyczny powoduje spadek jego ceny.
Zakłady na platynę i pallad
Interesująco zapowiadają się wydarzenia na małym rynku z platyną i palladem, które znajdują się w strukturalnym deficycie. Zapotrzebowanie ze strony przemysłu samochodowego pozostaje silne i z dobrymi perspektywami. Południowoafrykańscy wydobywcy przy obecnych cenach funkcjonują na poziomie lub poniżej kosztów produkcji, a związki zawodowe wywierają silną presją na wzrost płac. Oba metale będą zyskiwać na ewentualnym uspokojeniu sytuacji złota, którego gwałtowne spadki w ostatnich miesiącach wpłynęły na wszystkie metale szlachetne.
Z drugiej strony bardzo atrakcyjne pozostają metale przemysłowe, mimo niekorzystnych zmian cen. Sytuacja taka będzie miała miejsce przynajmniej do czasu uporządkowania sytuacji w krajach BRICS i do osiągnięcia wzrostu gospodarczego największego konsumentach metali – Chin.
Niepewne czasy dla wydobywców węgla
Największy udział w produkcji energii elektrycznej w USA ma wciąż węgiel. Jednak wraz ze spadkiem cen gazu, korzystniejsza stała się produkcja prądu z gazu. Z tej przyczyny udział węgla w produkcji energii elektrycznej pomału spada, co wpływa na cenę węgla. Niektórzy wydobywcy węgla już zbankrutowali – na przykład Patriot Coal. Aby zainwestować w gaz łupkowy wystarczy zakupić akcję spółek wydobywających ten gaz, takich jak Chesapeake Energy, BP, BHP Billiton, Exco Resources lub Range Resources.
Długoterminowy cykl wzrostu surowców jeszcze się nie skończył
Na całkowity wynik surowców znaczący wpływ miały także bieżące problemy polityczno-gospodarcze największych rozwijających się krajów w tym słabszy wzrost zapotrzebowania na materiały grupy BRICS i Turcji, które wraz z rozszerzającym się dostępem do inwestycji w surowce były siłą napędową dla byków na rynku surowców, a teraz przyczyniają się do przerwania trendu wzrostowego. Niższe ceny osiągane poprzez zmniejszenie kosztów doprowadzą do niezbędnego zmniejszenia posiadanych zapasów i w rezultacie rynek zostanie oczyszczony ponieważ problemy najbardziej zaawansowanych rynków wschodzących są jedynie tymczasowe.
Michal Valentík
główny strateg inwestycyjny
Generali PPF Invest