Dane z amerykańskiego rynku pracy w centrum uwagi rynku walutowego w tym tygodniu
Poniedziałek 29 lipca nie przyniósł większych zmian na rynku eurodolara i eurozłotego. W oczekiwaniu na serię istotnych z punktu widzenia rynku walutowego wydarzeń w dalszej części tygodnia (PKB z USA w środę, komunikat FOMC oraz konferencja prezesa EBC po decyzji o stopach procentowych w czwartek, dane z amerykańskiego rynku pracy w piątek) zarówno kurs EUR/USD jak i EUR/PLN nieznacznie spadły (eurodolar z okolic 1,33 do około 1,3250 a eurozłoty z około 4,23 do około 4,22).
Na rynku eurodolara głównym wydarzeniem dnia była publikacja wskaźnika sprzedaży domów w USA za miesiąc czerwiec. Lepsze od oczekiwań dane (-0,4% wobec oczekiwanych -1,0% w skali miesiąc do miesiąca) pomogły do końca dnia lekko umocnić dolara wobec euro (poniżej 1,3250).
Jednak jest to najprawdopodobniej tylko przygrywka do głębszej przeceny na tej parze walutowej jakiej oczekujemy do końca bieżącego tygodnia (zejście poniżej 1,31). U podstaw takich oczekiwań leża następujące założenia:
- zakładamy, że komunikat Fed-u podtrzyma łagodny ton odnośnie dalszych perspektyw trzeciej rundy ekspansji ilościowej – Fed co prawda nie odwoła planów ograniczania QE3 jednak będzie podkreślał skomplikowane uwarunkowania gospodarki USA, które mogą zwiększać prawdopodobieństwo wolniejszego wychodzenia Fed-u z niestandardowej polityki monetarnej w kolejnych miesiącach i kwartałach.
- w przypadku Europejskiego Banku Centralnego liczymy na podtrzymanie dotychczasowej retoryki sugerującej gotowość do dalszego łagodzenia polityki monetarnej (m.in. dalszych obniżek stóp procentowych w tym stopy depozytowej poniżej zera, sygnalizowanie gotowości do zastosowania LTRO i OMT jeżeli będzie tego wymagała sytuacja).
- Ponieważ zakładamy, że zarówno Fed jak i EBC nie zaskoczą rynku „jastrzębimi” posunięciami i komunikatami (ewentualnie EBC może być jeszcze bardziej gołębi niż dotychczas) w rezultacie o ostatecznym kierunku zmian na rynku eurodolara zdecydują oczekiwania odnośnie kondycji amerykańskiego rynku pracy. Prognozowany spadek bezrobocia z 7,6% do 7,5% oraz poziom zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w okolicach 200tys. powinien pomóc dolarowi w tym tygodniu zyskać na wartości względem wspólnej waluty – przynajmniej do publikacji tych danych, choć zważywszy na dotychczasową dynamikę koniunktury w USA o zaskoczenia in minus raczej będzie trudno.
Na rynku eurozłotego w poniedziałek brak było ważniejszych informacji z kraju, również te z zagranicy nie miały szczególnej wagi dla notowań naszej waluty wobec euro. W rezultacie złoty nieznacznie zyskiwał wobec euro co prawdopodobnie było konsekwencją zdecydowanej wypowiedzi prezesa NBP Marka Belki, który pod koniec zeszłego tygodnia wykluczył możliwość dalszych obniżek stóp procentowych w tym roku przez RPP. Ponieważ w bieżącym tygodniu brak jest ważniejszych danych z kraju, stąd notowania eurozłotego powinny w większym stopniu zależeć od wydarzeń na rynkach głównych. Ewentualna przecena na eurodolarze powinna przejściowo osłabić złotego (prawdopodobnie do strefy 4,25 – 4,30) jednak na trwałe odwrócenie trendu aprecjacji złotego trwającego od czasu gdy Fed zaczął łagodzić swoje stanowisko w kwestii wychodzenia z QE3 raczej nie ma co liczyć, gdyż „gołębia” retoryka Fed-u wyraźnie uspokoiła inwestorów na rynkach wschodzących, w tym i w Polsce.
Jarosław Kosaty
Biuro Strategii Rynkowych
PKO BP SA