Słabsze dane z Chin utrudniają drogę towarom

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

budzet.kalkulacje.250x166.gifRynki towarowe musiały się uporać z kilkoma informacjami i wydarzeniami w mijającym tygodniu. Najważniejsze z nich to słabszy niż oczekiwano wskaźnik PMI dla przemysłu w Chinach, mini-krach japońskiego indeksu akcji oraz komentarze Bena Bernankego, szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej, na temat kontynuacji procesu skupowania aktywów.

Notowania towarów cyklicznych, takich jak energia i metale przemysłowe, których cena zależy od tego, czy wzrost stymuluje popyt, spadły po tym, jak dane o przemyśle w Chinach pokazały kontynuację osłabienia. Ponownie wywołało to pytania o to, czy dobiega końca super-cykl, który przeżywają w ostatnich latach rynki towarowe, nakręcony przede wszystkim popytem rosnącym dzięki wzrostowi gospodarek wschodzących, zwłaszcza w Chinach. Dolar osiągnął poziom najwyższy od lipca 2010 r. w odniesieniu do koszyka walut, co również było w pewnej mierze niekorzystne.

Metale szlachetne szorują po dnie

Jak do tej pory w tym roku zarówno indeks Dow Jones-UBS, jak i S&P Goldman Sachs odnotowują ujemne zwroty. Te dwa indeksy są najbardziej popularne wśród inwestorów
z całego świata poszukujących pasywnie zarządzanej ekspozycji dla klasy aktywów. Wszystkie sektory wykazują ujemny zwrot, odstaje jedynie sektor energetyczny na indeksie DJ-UBS, co można tłumaczyć stosunkowo dużą ekspozycją w gazie ziemnym, który odnotował najlepsze wyniki zarówno w mijającym tygodniu, jak i w ciągu ostatnich
12 miesięcy. Metale szlachetne szorują w tym tygodniu po dnie, gdyż osłabienie kondycji srebra (spadek o jedną czwartą) i złota (o 17%) bardziej niż kompensuje lepsze wyniki platyny i zwłaszcza palladu.

130529.slabsze.dane.z.chin.01.455x280

Wyniki sektorów w 2013 r. (%)
DJ UBS
SP GSCI
Indeks: Energia, Przemysł, Metale szlachetne, Rolnictwo, Zboża, Inne produkty rolne, Żywiec
Źródło: Bloomberg i Saxo Bank

Metale szlachetne ocalały z paniki na początku notowań w ostatni poniedziałek, gdy cena srebra spadła o 10% w ciągu kilku minut, by potem zamknąć dzień na wyższym poziomie. Można się spodziewać takich poziomów dziennej zmienności, gdyż „przeciąganie liny” między kupującymi a sprzedającymi nadal przybiera na sile; inwestorzy są obecnie bardzo niepewni co do kierunku, w jakim teraz pójdą rynki. Ogólnie rzecz biorąc obu metalom udało się nieco zyskać, gdyż czwartkowy mini-krach w Japonii i uspokajające słowa Bena Bernankego dzień wcześniej uruchomiły nieco zainteresowania kupnem obu metali.

Problemy z podażą kukurydzy, pszenicy i soi

W sektorze rolnym mieliśmy bardzo różne wyniki dla upraw i innych produktów rolnych. Wszystkie trzy główne uprawy – soja, pszenica i kukurydza – odnotowały wzrosty, gdyż zapasy pozostałe po zbiorach z trapionego suszą roku 2012 nadal maleją, do czego przyczynia się zwłaszcza mocna sprzedaż eksportowa USA. Nowe dostawy z nadchodzącego sezonu upraw nie będą dostępne jeszcze przez kilka miesięcy, przez co powstaje znaczna luka cenowa między kosztem tego, co kupujący płacą za natychmiastową dostawę, a dostawą w dalszej części roku. Przykładem jest soja i kukurydza, gdzie ceny nowych upraw kształtują się odpowiednio z 17% i 19% dyskontem w stosunku do obecnych cen starych upraw.

130529.slabsze.dane.z.chin.02.455x280

Wyniki w skali jednego tygodnia (%)
Gaz ziemny, Soja, Pszenica CBOT, Kukurydza, Złoto, Srebro, DJ-UBS CI, Platyna, Pallad, Miedź
Źródło: Bloomberg i Saxo Bank

Ropa – wysokie poziomy zapasów

Rynki ropy są obecnie dobrze zaopatrzone, a wielkość zapasów w USA zbliża się do poziomu najwyższego od 1931 r., gdyż produkcja krajowa nadal rośnie, a wygląda na to, że popyt ze strony Chin nie zwiększa się w takim tempie, jak pierwotnie przewidywano. Zmiany te, w połączeniu z utrzymującą się recesją w Europie, pomimo ryzyka wystąpienia jakiegoś wydarzenia geopolitycznego spowodowały, iż cena ropy, zarówno WTI, jak i Brent, utrzymuje się blisko dolnej granicy ich obecnych przedziałów – zwłaszcza ropy Brent, która pozostaje globalnym punktem odniesienia dla znacznej części fizycznych transakcji na ropie naftowej. Różnica w cenie ropy WTI do ropy Brent w ostatnich miesiącach gwałtownie zmalała, ale ze względu na spowolnienie tempa wycofywania zapasów z Cushing, punktu dostawczego dla ropy WTI, odnotowywane w ostatnich kilku tygodniach, dalsze zacieśnienie się różnicy dużo poniżej 7,5 USD/baryłkę na tym etapie wydaje się mało prawdopodobne.

130529.slabsze.dane.z.chin.03.455x267

Ropa Brent, wykres 8-godzinny, kontrakty na bieżący miesiąc

Obawy o globalny wzrost powinny pomóc utrzymać cenę ropy Brent blisko dolnej granicy jej obecnego przedziału; są pewne szanse, że dalsze osłabienie może oznaczać spadek ceny z powrotem poniżej 99 dolarów za baryłkę, zanim nie natrafi ona na wsparcie. Opór powyżej poziomu 105 został już kilkakrotnie potwierdzony w ciągu ostatniego miesiąca, co oznacza ograniczone możliwości wzrostów na tym etapie.

Złoto – prognoza nadal negatywna

Rynki złota i srebra trochę pocieszył komentarz Bena Bernankego, że zbyt wczesne wycofywanie się z luzowania ilościowego mogłoby być bardzo problematyczne i że musimy najpierw zobaczyć większy postęp w zakresie tworzenia nowych miejsc pracy, zanim będzie można rozważyć takie wycofanie się ze skupu aktywów. Czwartkowy mini-krach japońskiego Nikkei, chociaż krótkotrwały, wytworzył też pewną atmosferę ucieczki w bezpieczne miejsce, co do pewnego stopnia wsparło oba rynki. W tym kontekście utrzymujące się redukcje zasobów złota w ramach produktów notowanych na giełdzie, przeprowadzane zwłaszcza przez inwestorów instytucjonalnych, pozostają powodem do obaw i ograniczają możliwość wzrostów. Ponadto widzimy, jak fundusze hedgingowe budują największą w historii krótką pozycję. Chociaż świadczy to o obecnym negatywnym podejściu wielu z tych inwestorów do złota, może to mieć także znaczny pozytywny wpływ na ceny, jeśli perspektywy okażą się bardziej korzystne, gdyż nastąpi wtedy gwałtowne pokrywanie krótkich pozycji.

130529.slabsze.dane.z.chin.04.455x267

Cena spot dla złota, wykres 8-godzinny

Aby prognoza stała się bardziej pozytywna, podwójne dno na wykresach, które obecnie się tworzy, musi zyskać potwierdzenie. Aby tak się stało, inwestorzy korzystający z analizy technicznej musieliby zobaczyć wzrost ceny z powrotem do poziomu 1 430 USD za uncję, który stanowi 61,8-procentowy poziom zniesienia w stosunku do obecnej wyprzedaży.

dr Maciej Jędrzejak
Saxo Bank