Alior: więcej firm chętnych do zaciągania kredytów. Unikają jednak finansowania inwestycji

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

130305.sobieraj.250xRośnie udział kredytów obrotowych. Jak informuje prezes Alior Banku - stanowią one obecnie największy udział w portfelu banku. Słabiej rozwija się segment kredytów inwestycyjnych, bo ze względu na kryzys firmy, w szczególności duże, wstrzymują inwestycje. Bank na akcję kredytową przeznaczył 350 mln zł, czyli połowę kapitału, który pozyskał dzięki debiutowi giełdowemu w połowie grudnia ub.r.

– Popyt na kredyty wśród firm jest, on się nawet trochę odradza po bardzo kiepskim IV kwartale ubiegłego roku. Natomiast ten produkt dotyczy nadal kredytów obrotowych, a bardzo mało jest kredytów inwestycyjnych. Na to jeszcze musimy poczekać – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku.

Największa liczba klientów zwraca się do banku o kredyty obrotowe, które umożliwiają firmom utrzymanie płynności. Jak podkreśla Wojciech Sobieraj, rozwój w tym segmencie jest dwucyfrowy, więc o spowolnieniu nie może być mowy.

Alior Bank wprowadził zmiany, które skracają czas rozpatrzenia wniosku o kredyt dla najmniejszych firm.

– Jeśli chodzi o procesy dla firm, my przez dwa lata pracowaliśmy nad procesem, który daje możliwość szybkiej decyzji kredytowej dla mikroprzedsiębiorstw. Tu możemy się pokusić może nie o 3-minutowe, ale bardzo szybkie decyzje. Dla mikroprzedsiębiorców mówimy o czasach porównywalnych jak dla klientów indywidualnych. Standardem na rynku jest czas poniżej jednego dnia – mówi Sobieraj.

Z dłuższym czasem oczekiwania na decyzję muszą się liczyć firmy starające się o kredyt inwestycyjny i większe przedsiębiorstwa. Zdaniem prezesa Alior Banku, to nie powinna być decyzja podejmowana w ciagu 2-3 dni. Jednak takich wniosków, jak przyznaje, nie jest jednak ostatnio zbyt wiele.

– Jeśli chodzi o duże kredyty inwestycyjne, tutaj po pierwsze mamy spowolnienie: wszyscy dookoła mówią o kryzysie, więc dlaczego ja mam teraz inwestować. Druga rzecz to jest wpływ tego, co się stało z branżą budowlaną i okołobudowlaną. Widzimy jeszcze dosyć dużą ostrożność tych firm – tłumaczy Wojciech Sobieraj.

Aby zobaczyć wypowiedź Wojciecha Sobieraja kliknij tutaj.

Źródło: www.newseria.pl