W marcu Fed przeanalizuje QE; a RPP będzie liczyć głosy?
Środowa sesja przyniosła symboliczny wzrost rentowności na polskim rynku stopy procentowej. Za osłabieniem notowań przemawia przede wszystkim nieznacznie obniżenie prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych w marcu, po ostatnich danych nt. produkcji przemysłowej. W kierunku wzrostu rentowności oddziałują też wypowiedzi członków RPP. W środę E. Chojna-Duch, a wcześniej A. Bratkowski sygnalizowali, że w Radzie na posiedzeniu Rady w marcu może nie znaleźć się wystarczająca większość do przegłosowania obniżki stóp procentowych.
Dodatkowo też E. Chojna-Duch zwróciła uwagę, że cykl obniżek powinien zakończyć się w kwietniu. Jest to bardzo ważne stwierdzenie, ponieważ wypowiada je przedstawiciel RPP opowiadający się za łagodzeniem polityki pieniężnej, bez którego kontynuacja cyklu jest przy obecnym układzie głosów w RPP niemożliwa. Rynek cały czas dyskontuje spadek stopy referencyjnej NBP do 3,25% (-50 pb). Nie spodziewamy się istotniejszej zmiany sytuacji do marcowego posiedzenia. W średnim terminie spodziewamy się jednak wzrostu rentowności na rynku stopy procentowej.
Z kontekście nachodzącego końca cyklu redukcji stóp procentowych w Polsce, warto zwrócić uwagę na dzisiejszą publikację opisu dyskusji na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Intersująca będzie przede wszystkim część dyskusji poświęcona sytuacji gospodarczej w Polsce, także w kontekście wzrostu PKB w IV kwartale 2012 roku, który to część członków uznała za istotny czynnik dla prowadzenia dalszej polityki poluzowywania warunków monetarnych. Warto przeanalizować reakcję przedstawicieli RPP na spadek inflacji poniżej celu zanotowany już na początku roku i ich skłonność do reagowania w razie postępującej dezinflacji w ciągu najbliższych miesięcy.
Z perspektywy otoczenia polskiego rynku finansowego, ciekawym wydarzeniem w Europie była aukcja 10-letnich niemieckich obligacji skarbowych. Oferta wynosiła 5 mld EUR, a inwestorzy złożyli zapisy na papiery o takiej samej wartości. Ostatecznie objęli emisję za 4,04 mld EUR. Średnią rentowność ustalono na 1,66%, czyli 10 pb wyżej niż 16 stycznia 2013 r. Istotny negatywny wpływ w przypadku papierów niemieckich mają dane makroekonomiczne zwiększające prawdopodobieństwo ożywienia gospodarczego w 2013 r., a także spadek premii za ryzyko kredytowe w strefie euro. Naszym zdaniem w średnim okresie będziemy mieli do czynienia z dalszym wzrostem rentowności, a także zawężeniem się spreadu pomiędzy obligacjami amerykańskimi a niemieckimi. Warto jednak zwrócić uwagę, iż na wykresach głównych światowych benchmarków safe-haven obok zmienności w apetycie na ryzyko wśród inwestorów oraz oczekiwań na poprawę sytuacji gospodarczej, ważną siłą jest ilość pieniądza w gospodarce, a przede wszystkim działania Fed. Wczorajszy opis dyskusji ze styczniowego posiedzenia wskazał na dostrzegane już w wystąpieniach przedstawicieli FOMC, zróżnicowanie stanowisk dotyczących strategii dotyczącej programu skupu obligacji rządowych. Część członków Fed sugerowała potrzebę wcześniejszego zakończenia QE, co znalazło odzwierciedlenie w znacznym pogorszeniu nastrojów na rynku akcji. Spadkom na rynkach akcji towarzyszyło wzmocnienie USD i krzywej UST. Rentowność 10-letniego benchmarku obniżyła się o poranku nieznacznie poniżej poziomu 2,0%, podczas gdy Bund 10-letni przetestował tuż przed otwarciem sesji techniczny poziom 1,62%. Zachowanie europejskich krzywych będzie dzisiaj zależne od wstępnych odczytów PMI w strefie euro (warto zwrócić jednak uwagę, że gros optymizmu dla Niemiec zmaterializował się w reakcji na ostatni odczyt wskaźnika ZEW; z punktu widzenia oceny sytuacji w Europie uwagę rynków przykuje dywergencyjny charakter zmian między wskaźnikami dla Niemiec i Francji) oraz od powodzenia aukcji obligacji w Hiszpanii, jak również w osłabionej Francji.
Na koniec warto wspomnieć również o tym, że Bank Anglii opublikował w środę minutes z ostatniego lutowego posiedzenia decyzyjnego. Jak wynika z dokumentu podczas posiedzenia pojawiły się dwa podstawowe pytania: czy zwiększyć skalę ekspansji monetarnej poprzez skup obligacji skarbowych oraz czy reinwestować środki pochodzące z zapadających emisji. Jedna emisja Gilts będąca w posiadaniu BoE będzie podlegała wykupowi w marcu (6,6 mld GBP) i w tym przypadku podjęto jednogłośnie decyzję o reinwestowaniu środków (w ramach programu the Asset Purchase Facility). W przypadku perspektyw programu skupu aktywów głosy były podzielone. Sześciu członków było przeciwnych dalszemu skupowi, z kolei trzech opowiedziało się za zwiększeniem skali programu (M. King, P. Fisher i D. Miles głosowali za zwiększeniem skupu o 25 mld GBP do 400 mld GBP). Większość ekonomistów sądzi, że do końca roku skala programu zostanie zwiększona.
Mirosław Budzicki
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski