W smartfonach i tabletach przechowujemy coraz więcej niezabezpieczonych danych
Jak wynika z najnowszego raportu Fundacji BezpieczniejwSieci.org, w porównaniu z 2011 rokiem więcej osób korzysta z Internetu za pomocą tabletów (wzrost o 12 punktów proc.) oraz telefonów komórkowych (wzrost o 10 punktów proc.). Z kolei stosowanie zabezpieczeń w telefonach komórkowych nadal stanowi tajemnicę dla prawie 40 proc. internautów.
Urządzenia mobilne stają się coraz bardziej uniwersalnym środkiem do komunikacji i załatwiania codziennych spraw. Przykładowo, w roku ubiegłym co piąta osoba korzystała ze smartfona do wysyłania emaili, podczas gdy w roku 2012 taką deklarację złożył już co trzeci internauta. Badanie fundacji BezpieczniejwSieci.org pokazuje, że praktycznie w każdym obszarze w którym można wykorzystać telefon komórkowy z dostępem do sieci, odnotowano wzrost liczby osób które z tej wygody korzystają.
Urządzenia mobilne to komputery, i tak jak one wymagają ochrony
-Popularność smartfonów i tabletów sprawia, że nie służą nam już one jedynie jako urządzenia do dzwonienia i rozrywki. Traktujemy je jako przenośne odpowiedniki komputerów. Za ich pomocą możemy wykonać przelew, odpowiedzieć szybko na e-maila, sprawdzić rozkład jazdy, przeczytać poranne newsy w drodze do pracy czy czatować na Facebooku. Jednak użytkownicy zdają się zapominać o ryzyku jakie wiąże się z brakiem zabezpieczenia dla smartfona, którego przeważnie nosimy w kieszeni – komentuje Ewelina Pielak z Fundacji BezpieczniejwSieci.org. – Na pytanie o stosowany najczęściej sposób zabezpieczenia danych na telefonie 59 proc. respondentów odpowiedziało, że nie zna żadnego sposobu – dodaje.
Odsetek osób, które deklarują, że słyszały o antywirusowej ochronie dla smartfonów wynosi 52 proc. Stosowanie zabezpieczeń w smartfonach lub tabletach zadeklarowało 26 proc. W dalszej kolejności użytkownicy najczęściej zabezpieczają się hasłami (10 proc.) oraz kodem PIN lub PUK (6 proc.).
Użytkownicy nie wierzą w wirusy na smartfony
O wyjaśnienie przyczyny dlaczego część osób nie zdecydowała się na ochronę urządzenia mimo znajomości sposobu poprosiliśmy Macieja Ziarka, Eksperta ds. Bezpieczeństwa Kaspersky Lab Polska. – Najprostszym wyjaśnieniem takiego zachowania użytkowników jest niedowierzanie, że mobilne szkodliwe oprogramowanie stanowi realne zagrożenie dla telefonu i właściciela. Wiele mobilnych koni trojańskich potrafi wysyłać drogie SMS-y na numery premium, czego skutki odczuje się dopiero na rachunku telefonicznym. Sytuacja ta jednak będzie ulegała zmianie, gdyż zagrożeń na telefony komórkowe jest coraz więcej, jak i aplikacji przed nimi chroniącymi – mówi Ziarek.
Ekspert wyjaśnia także dlaczego wzrosła liczba użytkowników zabezpieczających smartfon lub tablet kodem dostępu (w 2011 było to 34 proc., w 2012r. – 42 proc.): – Kod blokujący dostęp do urządzenia mobilnego jest najprostszą formą zabezpieczenia i przy odpowiednich ustawieniach – nieuciążliwą. Wystarczy bowiem ustawić wymaganie kodu jeżeli telefon czy tablet był nieużywany dłużej niż 5 minut. Taka forma ochrony zapewnia też prywatność na wypadek, gdyby ktoś chciał odczytać nasze wiadomości lub maile, nie uchroni jednak przed wirusem w telefonie – komentuje Maciej Ziarek z Kaspersky Lab.
W porównaniu do 2011 w 2012 r. użytkownicy nieco częściej stosowali na smartfonach i tabletach: blokowanie niepożądanych treści za pomocą systemu AdBlock (w 2011 – 6 proc., w 2012 – 9 proc.), oprogramowanie typu firewall (w 2011 – 7 proc., w 2012 – 9 proc.), programy do szyfrowania danych (w 2011 – 5 proc., w 2012 – 8 proc.), jednak odsetek osób korzystających z tych zabezpieczeń wciąż jest niewielki.
Smartfona używamy najczęściej do e-maila i przeglądania stron www
W porównaniu do 2011 roku, w 2012 roku respondenci nieco częściej wykorzystywali telefon komórkowy (smartfon) do:
- wysyłania maili (+14 punktów proc.);
- do przeglądania Internetu (+8 punktów proc.);
- korzystania z komunikatorów on-line (+8 punktów proc.);
- korzystania z serwisów społecznościowych (+8 punktów proc.);
- zarządzania finansami (+7 punktów proc.);
- zakupów online (+5. proc);
- używania aplikacji (+3 punktów proc.).
Android w 59 proc. urządzeń
Dynamicznie rozwijający się rynek aplikacji mobilnych spowodował, że częściej wiemy też jaki system operacyjny używamy w swoim smartfonie, w 2012 roku nie wiedziało tego jedynie 12 proc. użytkowników (dla porównania w 2011 roku – 27 proc.). – Rynek aplikacji mobilnych dla smartfonów jest olbrzymi i zwiększa znacząco funkcjonalność telefonu. Użytkownicy mimowolnie podczas pobierania aplikacji mogą przekonać się jaki system operacyjny posiadają. Zatem wzrost wiedzy na temat posiadanego systemu operacyjnego niekoniecznie przekłada się na świadomość względem np. bezpieczeństwa – wyjaśnia Maciej Ziarek z Kaspersky Lab.
Najpopularniejszym systemem w mobilnych telefonach jest Android, którego posiadanie potwierdziło w 2012 r. 59 proc. ankietowanych (w 2011r. – 34 proc.).
Źródło: Fundacja BezpieczniejwSieci.org