Ranking hipotek na I kwartał 2013: najlepszy PKO BP
Najlepszego kredytu mieszkaniowego w złotych na początku 2013 roku udzieli PKO BP - wynika z najnowszego rankingu Open Finance. Z kwartału na kwartału kredyty stają się droższe. Banki podwyższają marże i prowizje, zwiększają też powiązane opłaty lub wprowadzają zupełnie nowe.
Średnia marża dla kredytów złotowych powiązanych z innymi produktami bankowymi wzrosła od października 2012 r. do stycznia 2013 r. z 1,53 do 1,59 p.p. Taką przeciętnie marżę otrzymała trzyosobowa rodzina, zarabiająca 6 tys. zł netto zaciągając 270 tys. zł, 25-letniego kredytu na 90 proc. wartości nieruchomości (bez dodatkowych zobowiązań). Podobnie średnia marża opisywanego kredytu wyglądała dokładnie dwa lata temu.
Siedem z siedemnastu banków podwyższyło marżę
Kredyty drożeją i próżno wyglądać jakichkolwiek obniżek. Z siedemnastu banków, znajdujących się w naszym zestawieniu w ciągu ostatnich trzech miesięcy siedem podwyższyło marże, a cztery zwiększyły prowizje.
Na podwyżkę marży zdecydował się BNP Paribas, gdzie obecnie zamiast 1,19 p.p. klient musi zapłacić 1,39 p.p. Niemal identycznej zmiany dokonał BZ WBK, gdzie minimalny próg marży wzrósł z 1,2 do 1,39 p.p. Najbardziej zauważalna jest podwyżka w przejętym przez BZ WBK Kredyt Banku. Obecnie opisywany przez nas kredyt pod marką Kredyt Banku kosztuje już 1,79 p.p. zamiast 1,4 p.p. 1,79 p.p. trzeba również zapłacić w Millennium, gdzie jeszcze w zeszłym roku było to 1,64 p.p. Z kolei w Pekao marża kredytu bez programu inwestycyjnego wzrosła z 1,55 do 1,59 p.p., a bank nie prezentuje już wersji z programem inwestycyjnym za 1,44 p.p. marży (w październiku zeszłego roku). W Nordei marża kredytu połączonego z programem oszczędnościowym skoczyła z 1,3 do 1,5 p.p. Nie oszczędził klientów również nasz zwycięzca – w PKO BP konieczna do zapłacenia marża po pierwszym roku wzrosła z 1,25 do 1,35 p.p.
Obecnie najniższą marżę w kredycie z cross-sellem proponuje Deutsche Bank PBC – jest to 1 p.p. Niewiele więcej, bo 1,04 p.p., oferuje Getin Noble Bank. Najwyższe marże (2,15 p.p.) mają MultiBank i mBank.
Ostatnio systematycznie skraca się lista instytucji chętnych do pożyczenia na 90 proc. wartości nieruchomości. Tym razem zabrakło w naszym zestawieniu Polbanku. Bank przejęty przez Raiffeisena, zgodnie z polityką austriackiego właściciela udziela kredytów na max. 80 proc. LtV. W efekcie w naszym rankingu pozostało już 17 instytucji. Nie liczymy tu Citi Handlowego, który pożyczy opisywanej rodzinie 90 proc. wartości nieruchomości (270 tys. zł), pod warunkiem, że ta zdeponuje w banku oszczędności o wartości 300 tys. zł.
Co czwarty bank podniósł koszty prowizji
Podobnie jak dało się zauważyć w drugiej połowie zeszłego roku, banki nie zadowalają się już wyłącznie zmianą marż. Podnoszą też koszty prowizji i ubezpieczeń. W Millennium w miejsce 1-proc. prowizji pojawiła się 2-proc. W Pekao kwartał temu prowizja wynosiła 0,99 proc., a teraz jest to 1,49 proc. wartości kredytu. W Kredyt Banku dla klientów, którzy nie zdecydowali się na ubezpieczenie, prowizja wynosiła wcześniej 1 proc. Teraz nie ma już wyboru pomiędzy prowizją i ubezpieczeniem. 2 proc. zapłacą klienci znani bankowi, a 2,5 proc. pozostali. Z kolei w Banku Pocztowym trzyletnie ubezpieczenie od utraty pracy oraz od trwałej i całkowitej niezdolności do pracy zdrożało z 2,5 do 2,7 proc.
Warto tu pamiętać, że konieczność opłacenia 1-proc. prowizji, przy kalkulowaniu kosztów przekłada się na taki sam kredyt bez prowizji z marżą wyższą o ok. 0,1 p.p.
Prowizja za wypłacenie kolejnej transzy i droższe wcześniejsze spłaty
Klienci powinni obecnie z większą uwagą analizować różnego rodzaju dodatkowe opłaty związane z kredytem. Banki są coraz bardziej kreatywne w poszukiwaniu wpływów w różnych miejscach oferty kredytowej. Pekao np. wprowadził prowizję za uruchamianie kolejnych transz kredytu. Jej wysokość reguluje tabela opłat i prowizji, obecnie jest to 0,5 proc. wartości wypłacanej transzy. Dotyczy wyłącznie klientów, którzy nie mają konta w Pekao. W umowach Pekao znalazł się też zapis, że bank może zażądać dodatkowego zabezpieczenia kredytu, gdy wartość wskaźnika LtV, wyliczona przez bank w trakcie okresu kredytowania, będzie większa niż 100 proc. i jednocześnie większa o co najmniej 10 p.p. od wartości tego wskaźnika, wyliczonego na dzień zawarcia umowy kredytu.
Niepostrzeżenie na niekorzyść klientów zmieniają się również prowizje za wcześniejszą spłatę kredytu. W BZ WBK od pewnego czasu jest to 1 proc. opłaty w pierwszych trzech latach spłaty. Wcześniej bank nie brał pieniędzy za przedterminowy zwrot kredytu. W Citi Handlowym 2 proc. było przez pierwsze trzy lata teraz dla kredytów refinansowych bank wydłużył ten okres do pięciu lat.
Pomocny WIBOR
Gdy marże czy inne koszty idą w górę, dzięki obniżkom stóp procentowych spada oprocentowanie i koniec końców i tak dziś klient płaci za kredyt mniej niż jeszcze kwartał temu. Średnia rata opisywanego kredytu na 270 tys. zł rok, w naszym październikowym zestawieniu wynosiła ok. 1860 zł, dziś jest to średnio w okolicach 1700 zł, czyli o niemal 9 proc. mniej.
Dobre wieści się nie kończą, bo stawki WIBOR-u dalej spadają, a rynek oczekuje kolejnej obniżki podstawowej stopy procentowej wynoszącej dziś 4 proc.
Niższe raty to większa dostępność do kredytów. Widać to po obniżce wymagań banków co do minimalnych dochodów klientów. Do uzyskania 270 tys. zł, 25-letniego kredytu trzyosobowa rodzina (oboje małżonków pracują) potrzebuje obecnie niecałe 4 tys. zł, podczas gdy kwartał temu było to średnio 4110 zł.
Z kolei przy dochodach trzyosobowej rodziny wynoszących 6 tys. zł netto, maksymalna zdolność kredytowa od października do stycznia zwiększyła się z niecałych 489 tys. zł do blisko 501 tys. zł.
Najlepszy PKO BP – 1,35 p.p. marży od drugiego roku spłaty
Pierwsze miejsce w naszym rankingu zajął PKO BP. W pierwszym roku spłaty marża jego kredytu wynosi 1,1 p.p., od drugiego roku jest to 1,35 p.p. Do tego trzeba dodać koszt ubezpieczenia na cztery lata od utraty pracy i hospitalizacji ze składką 3,25 proc. wartości kredytu. Bank nie upiera się przy zakupie licznych dodatkowych produktów czy usług. Do uzyskania prezentowanych warunków konieczne jest założenie konta i posiadanie karty kredytowej. Zaletą oferty jest również rekordowa zdolność kredytowa jaką może osiągnąć trzyosobowa rodzina z dużego miasta, z 6 tys. zł dochodów netto. W PKO BP ma możliwość otrzymać niemal najwięcej, bo ponad 555 tys. zł kredytu (wyższa kwota wchodzi w grę jedynie w Banku Millennium – prawie 575 tys. zł). Bank na tle konkurencji istotnie też obniżył wymagania dochodowe konieczne do uzyskania opisywanego kredytu w kwocie 270 tys. zł. Trzyosobowa rodzina do otrzymania takiego kredytu potrzebuje minimum 3890 zł dochodów, wobec 4120 zł przed kwartałem. Wcześniej bank miał minimalne oczekiwania powyżej średniej na rynku, teraz stał się mniej wymagający niż większość konkurentów.
Co nie bez znaczenia dla naszej oceny, bank jest niekwestionowanym liderem sprzedaży kredytów mieszkaniowych. W trzecim kwartale 2012 roku (ostatnie aktualne dane) zdystansował konkurencję. Sprzedaż traktujemy jako miarę praktycznej dostępności kredytów dla klientów.
Drugi DB PBC z 1 p.p. marży
Na drugiej pozycji rankingu znalazł się Deutsche Banku PBC. Minimalna marża DB PBC wynosi 1 p.p., ale pod warunkiem, że klient zaangażuje się w program inwestycyjny ze składką 162 zł miesięcznie i wpłaci z góry składkę za cały pierwszy rok. Jeśli klient nie zdecyduje się na oszczędzanie, marża jego kredytu wzrasta do 1,3 p.p. Konieczne jest również ubezpieczenie na życie z miesięczną składką 0,03 proc. (80 zł w prezentowanym przypadku), inaczej marża wzrasta o 0,1 p.p. Konieczne jest też założenie konta i używanie karty kredytowej. Podobnie jak w PKO BP plusem jest 40-letni maksymalny okres trwania kredytu i 100-proc. LtV. Przewagą propozycji DB PBC nad ofertą PKO BP jest brak opłat za ubezpieczenie brakującego wkładu. W DB PBC przy 90-proc. LtV nie ma takiej opłaty. Takie rozwiązanie jest jeszcze możliwe tylko w BNP Paribas, BZ WBK i Millennium. W pozostałych bankach za kredyt przekraczający 80 proc. wartości nieruchomości trzeba już płacić. W związku z brakującymi 30 tys. zł wkładu własnego dla opisywanego kredytu na nieruchomość za 300 tys. zł, najwyższe koszty poniosą klienci Banku BPS. Podwyższenie z tego powodu, marży o 1 p.p. sprawi, że przy obecnym oprocentowaniu będzie to kosztowało klienta ok. 18 tys. zł.
Minusem oferty DB PBC, są najwyższe wśród prezentowanych banków wymagania dochodowe. Aby się tu starać o kredyt klienci muszą zarabiać minimum 4900 zł.
Na trzecim miejscu znalazł się Pekao. Oferuje 1,59 p.p. marży, przy 1,49-proc. prowizji. Jest to oferta dla osób, które posiadają Eurokonto z regularnymi miesięcznymi wpływami z tytułu dochodów wraz z kartą debetową oraz kartę kredytową lub ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych oferowane przez bank. Bank ma jedne z najniższych minimalnych wymagań co do dochodów potencjalnych klientów – 3450 zł. Niewątpliwym atutem oferty jest też 100-proc. LtV i niskie koszty ubezpieczenia brakującego wkładu, choć czas trwania kredytu to maks. 30 lat.
Tuż za podium dobra oferta BNP Paribas
BNP Paribas oferuje 1,39 p.p. marży. Trzeba dokupić trzyletnie ubezpieczenie ze składką 2,2 proc. wartości kredytu. Atutem oferty są jedne z niższych wymagań dochodowych. Do otrzymania 270 tys. zł kredytu na 25 lat i 90 proc. ceny mieszkania wystarczy tu trzyosobowej rodzinie 3500 zł. Aby uzyskać kredyt na takich warunkach należy założyć ROR, kosztujący od 6,5 zł miesięcznie z wpływami w wysokości min. 1 proc. kwoty kredytu i przeprowadzać na koncie min. trzy transakcje miesięcznie. Cross-sell trzeba utrzymać przez co najmniej pięć lat.
…i BZ WBK
Piątym bankiem rankingu tak jak kwartał wcześniej jest BZ WBK. Bank jednak, podobnie jak wcześniej wymienione banki, z wyjątkiem DB PBC, podwyższył marżę. Minimalna wynosi teraz 1,39 p.p. BZ WBK pobiera nadal 2 proc. prowizji, pożyczając na maks. 90 proc. LtV i najwyżej na 30 lat. Minimalne wymagania dochodowe wynoszą tu sporo, bo 4220 zł.
Za co punkty w rankingu?
Punktujemy wysokość marży i prowizji, kosztów dodatkowych ubezpieczeń i warunki sprzedaży wiązanej. Bank może stracić lub zyskać na kosztach ubezpieczenia brakującego wkładu. Oceniamy również maksymalne LTV, maksymalny okres kredytowania koszt wcześniejszej spłaty. Znaczenie ma również wielkość sprzedaży (posłużyliśmy się danymi za III kwartał 2012 roku).
Dane do rankingu zostały zebrane w połowie stycznia 2013 roku.
Halina Kochalska
Open Finance