Szef Narodowego Banku Węgier: euro było błędem
Według niego pogląd, że wspólna waluta jest „normalnym”, kolejnym krokiem w kierunku zjednoczenia Europy Zachodniej był błędnym dogmatem, gdyż euro nigdy nie było normalną walutą, a prawie żaden warunek konieczny dla jej funkcjonowania nie został spełniony.
Euro to program polityczny
Według Matolcsy’ego, aby wspólna waluta mogła dobrze funkcjonować konieczne jest utworzenie federacyjnego państwa z budżetem wynoszącym 15-20% PKB, ministerstwa finansów strefy euro i kierującego nim ministra.
Stworzenie federacyjnego państwa z dużym budżetem proponował prezydent Francji Emmanuel Macron, który przedstawił program reform strefy euro. Ale jego plan został odrzucony przez Niemcy i Holandię.
Matoltcsy tłumaczy, że stworzenie euro miało podłoże polityczne. Kiedy Niemcy się zjednoczyły, ówczesny prezydent Francji François Mitterrand obawiał się rosnącej potęgi niemieckiej i sądził, że pozbawione własnej waluty Niemcy będą musiały realizować wspólne, europejskie cele.
Kanclerz Helmut Kohl uznał, że euro jest ceną, którą warto zapłacić za zjednoczenie. Obaj się mylili – euro nie było w stanie zapobiec powstaniu potęgi niemieckiej.
Bez euro było lepiej
Matolcsy uważa, że także Niemcy wpadły w pułapkę. Włączenie do strefy euro gospodarek Europy Południowej doprowadziło do osłabienia kursu waluty, przez co Niemcy stały się jednym z największych na świecie eksporterów, bez koniecznej restrukturyzacji własnej gospodarki.
Niemcy zlekceważyli modernizację infrastruktury, przegapili cyfrową rewolucję, nie zbudowali firm globalnych. Ich sztandarowe korporacje Allianz, Deutsche Bank i Bayer są w kryzysie.
Według węgierskiego bankiera większość krajów strefy euro radziła sobie lepiej przed wprowadzeniem wspólnej waluty. Podczas kryzysu finansowego w 2008 r. i kryzysu gospodarczego w Europie w latach 2011-2012 większość krajów strefy euro została poważnie dotknięta skutkami ogromnych długów rządowych.
Czytaj także: Słowacja z euro rozwija się szybciej niż Czechy i Węgry
Wypracować sposób porzucenia wspólnej waluty
Jedynym uzasadnieniem dla stworzenia euro była konsolidacja Unii Europejskiej, w obliczu konfrontacji ze Związkiem Sowieckim. Ale gdy decyzja o euro zapadała w 1992 roku, ZSRR już nie istniał. Euro sprzyjało natomiast konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi, stając się konkurentem dla dolara.
Matolcsy wzywa do wypracowania sposobu porzucenia wspólnej waluty. Członkowie strefy euro powinni móc opuścić strefę euro, a ci, którzy chcą w niej pozostać powinni stworzyć bardziej zrównoważoną globalną walutę.
Na koniec szef węgierskiego banku centralnego zaapelował, by zbliżającą się 30 rocznicę Traktatu z Maastricht wykorzystać do wypracowania nowego traktatu.
Czytaj także: Węgrzy lepiej nastawieni do euro niż Polacy