Rynek finansowy: Dokąd zmierza bankowość?
Jeśli ktoś sądził, że koncepcja unii bankowej wyczerpuje zapał Komisji Europejskiej do reformowania sektora finansowego we Wspólnocie, to grubo się myli. To dopiero przygotowanie narzędzi do wykuwania na nowo struktury sektora bankowego w UE. Jej wizja jest jeszcze stosunkowo mglista, ale sama dyskusja została rozpoczęta wraz z publikacją raportu zespołu ekspertów, któremu przewodniczył Erkki Liikanen. Gubernator fińskiego banku centralnego i jednocześnie członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego.
Grzegorz Brudziński
Na pierwszy rzut oka raport „High-level Export Group on reforming the structure of the EU banking sector” może się wydawać akademickim ćwiczeniem, które po kilku miesiącach zostanie poddane gryzącej krytyce mysz. Nic bardziej błędnego. Trzeba tylko połączyć projekt unii bankowej, zwłaszcza z koncepcją nadzoru bankowego pod egidą EBC czy EBA, z wizją docelowej struktury sektora finansowego we Wspólnocie. Wtedy poszczególne mechanizmy zaczynają się uzupełniać.
Zwykle unię bankową postrzega się jako projekt składający się z czterech filarów, który tworzy:
- jednolity zbiór przepisów regulujących zasady funkcjonowania banków;
- europejski nadzór bankowy;
- europejski system uporządkowanej likwidacji wraz z paneuropejskim funduszem resolution;
- europejski system gwarancji depozytów wraz z paneuropejskim funduszem.
Potrzeba świeżego spojrzenia na to, jak ma wyglądać pożądany model europejskiej bankowości, pojawia się wraz z powoła – niem europejskiego nadzoru bankowego, czyli w przypadku drugiego filaru. Jest prócz tego podstawowym elementem trzeciego filaru, który ma tworzyć instytucja odpowiedzialna za procesy uporządkowanej likwidacji. Obecnie banki w UE w ramach obowiązków informacyjnych wobec krajowych nadzorców składają im corocznie plany finansowe, które są traktowane jako plany awaryjne służące odzyskaniu rentowności w przypadku wystąpienia niekorzystnych zdarzeń. Jeśli powstanie nadzór w ramach EB C, takie plany naprawcze wobec banków systemowo ważnych z obszaru unii walutowej zaczną spływać do niego. Wówczas stanie w obliczu pytania, jak oceniać takie propozycje ze strony instytucji, o których zwykle się mówi, że są zbyt duże, aby upaść. Nadzór taki będzie musiał głęboko zastanowić się nad tym, czy realizowany przez jego podopiecznych model biznesowy jest bezpieczny i jakich ewentualnie zmian żądać w przedkładanych mu planach lub programach naprawczych.
Takie pytania zyskują na ostrości, gdy przechodzimy do trzeciego filaru unii bankowej, czyli do koncepcji powołania instytucji odpowiedzialnej za prowadzenie procesów uporządkowanej likwidacji. Zagospodarowanie aktywów instytucji, których wartość przekracza bilion euro wymaga wizji funkcjonowania rynku bankowego w UE. Przypomnijmy – organ odpowiedzialny za procesy resolution odpowiada też za sporządzenie planu likwidacji uporządkowanej.
Nie model a działalność
Jedną z pierwszych kwestii, jakie chcieli rozwiązać autorzy raportu, to określenie, jaki model banku funkcjonował szczególnie dobrze lub źle w latach kryzysu. Tu akurat autorzy raportu nie znaleźli znaczących różnic między stosowanymi w praktyce rozwiązaniami. Bardziej istotny okazał się za to podział z uwagi na charakter prowadzonej działalności. Podejmowanie nadmiernie dużego ryzyka przez instytucję finansową ma zwykle miejsce w przypadku: • działalności dealerskiej na własny rachunek • operowania złożonymi instrumentami finansowymi • prowadzenia działalności kredytowej na rynku nieruchomości • nadmiernej zależności od krótkoterminowych źródeł finansowania • braku ochronnego bufora kapitałowego w odpowiedniej wysokości wobec podejmowanego ryzyka • silnych powiązań między instytucjami finansowymi, które w ten sposób kreują ryzyko systemowe.
Choć proponowane przez UE rozwiązania idą zdaniem autorów raportu w dobrym kierunku, to mimo wszystko wskazane są dalsze kroki. Ich istota sprowadza się do podziału uniwersalnych banków systemowo ważnych na część inwestycyjną oraz depozytowo- detaliczną, które następnie prowadziłyby działalność w ramach tego samego holdingu w formie samodzielnych podmiotów prawnych. Tak wyodrębnione podmioty powinny oprócz tego spełniać wymagania kapitałowe związane z dyrektywami CRDIV/ CRRR oraz kierować się dobrymi praktykami corporate governance. Miałoby to dotyczyć zwłaszcza podmiotów odpowiedzialnych za bankowość inwestycyjną oraz za operacje papierami wartościowymi i instrumentami pochodnymi.
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI