Prezentacja: Wyróżnienie w konkursie „Kampania Społeczna 2011 roku”
Kampania "Nie daj się złowić na wnuczka", zainicjowana przez Komendę Stołeczną Policji i realizowana wspólnie ze Związkiem Banków Polskich, otrzymała wyróżnienie w konkursie "Kampania Społeczna 2011". Akcja dotyczy przeciwdziałaniu nasilającym się w ostatnich latach przypadkom dokonywania wyłudzeń metodą na wnuczka.
Oszustwa charakteryzują się tym, że przestępca podaje się za krewnego ofiary. Dzwoni, mówiąc, że jest np. jej wnukiem, synem… Tak prowadzi rozmowę, by przekonać, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje. Oszuści, to nie tylko mężczyźni! Pod pozorem niepowtarzalnej okazji (np. promocja w sklepie, okazyjny zakup mieszkania) lub nagłego nieszczęścia (np. wypadek samochodowy, porwanie, choroba) zwracają się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową.
Oszust prosi o przygotowanie gotówki do odbioru z mieszkania ofiary lub wykonanie przelewu na konto bankowe albo nawet wspólne wyjście do oddziału banku, aby wypłacić pieniądze z konta. W większości przypadków podsyła „zaufaną osobę”, mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę przyjedzie po nie jakiś znajomy. Ofiara, wierząc, że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
Zdaniem jury, istotny był fakt, że kampanię zrealizowano w odpowiedzi na aktualny problem społeczny, jakim jest oszukiwanie starszych osób. Pozytywne wrażenie na jurorach zrobiło także dopasowanie i wielość narzędzi komunikacji do grupy docelowej.
Do rywalizacji w 4. edycji konkursu przystąpiło blisko 90 kampanii. Wśród zgłaszających znalazły się firmy komercyjne, instytucje rządowe, organizacje pozarządowe, agencje reklamowe i PR oraz – po raz pierwszy w tym roku – aktywne społecznie osoby niezwiązane z żadną instytucją.
Komenda Stołeczna Policji oraz Związek Banków Polskich, przy realizacji kampanii, zaprosili do współpracy zarówno instytucje rządowe, samorządowe, stowarzyszenia oraz firmy prywatne i państwowe (w tym zwłaszcza media) oraz osoby publiczne, którym szczególnie bliskie są działania charytatywne mogące w realny sposób pomóc setkom tysięcy bezbronnych, starszych osób.
W zrealizowanych spotach promocyjnych wzięli udział m.in. Katarzyna Żak, Barbara Zielińska, Michał Piela i Maciej Orłoś. Grupą docelową spotów były zarówno osoby starsze (w wieku 60 lat i więcej), które mogą paść ofiarą wyłudzenia (94 proc. ofi ar oszustw to osoby we wskazanym wieku), jak również osoby młode, które powinny ostrzec swoich bliskich o możliwości próby wyłudzenia. Spoty pokazywane były na antenie sześciu kanałów Tele- wizji Polskiej. Obecnie można je zobaczyć na stronie internetowej kampanii: www.OszustwaNaWnuczka.pl.
Przygotowane zostały także specjalne materiały informacyjne, przezna- czone m.in. dla pracowników sektora bankowego, aby mogli oni łatwiej rozpoznać sytuację, w której może dojść do wyłudzenia. Problem wyłudzeń został przedstawiony m.in. w kilku popularnych serialach, takich jak: „Klan”, „M jak miłość”, „Malanowski i Partnerzy”, „Ojciec Mateusz” oraz „Plebania”. Nagrano także reportaż dla TVP. Kampanijne ulotki dystrybuowano w klubach seniora, dołączano do rachunków telefonicznych Orange oraz dystrybuowano za pośrednictwem Kurii Diecezji Warszawskiej.
Należy pamiętać, że przestępcy wypracowali wiele wiarygodnych metod, dlatego rozpoznać tego typu proceder nie jest łatwo. Posługują się różnymi „legendami” i metodami mającymi uwiarygodnić ich jako członków rodziny osób pokrzywdzonych. Cały proceder inicjowany jest rozmową telefoniczną sprawcy pełniącego rolę tzw. telefonisty.
– Bardzo się cieszymy z tej nagrody. Na przestrzeni 21 lat działalności ZBP, wspólnie z partnerami, podejmowaliśmy wielokrotnie różnego rodzaju kampanie społeczne, edukacyjne, które dobrze służą nie tylko rozwojowi systemu finansowego, gospodarczego, ale także edukacji. Ta kampania jest dla nas szczególnie ważna, bo dzięki współpracy z policją, a także z wieloma sponsorującymi ją bankami, uchroniliśmy dziesiątki, a nawet setki tysięcy osób przed utratą ich majątku – powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP, podsumowując kampanię „Nie daj się złowić na wnuczka” oraz Kampanię Informacyjną Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE |
Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach często występujących u osób starszych. Następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki spo- sób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową. Najczęściej stosowane „legendy” to:
- „na maklera, inwestycje giełdowe” – „telefonista” mówi, że znajduje się w biurze maklerskim i pilnie potrzebuje pieniędzy na inwestycję giełdową, bo inaczej straci dużą sumę pieniędzy. Po odbiór gotówki wysyła kogoś podającego się za „maklera giełdowego”;
- „na wypadek” – „telefonista” informuje, że spowodował wypadek samochodowy i pilnie potrzebuje pieniędzy na zapłacenie ofi erze wypadku, aby uniknąć wezwania policji i rozprawy sądowej;
- „na porwanie” – rolę „telefonisty” pełni kobieta podająca się za córkę lub wnuczkę informując, że została porwana i musi zapłacić okup;
- „na zwrot długu znajomemu” – „telefonista” informuje, że zaciągnął u znajomego pożyczkę i w związku z nieszczęśliwym zdarzeniem tamtej osoby musi szybko zwrócić dług. Następnie po odbiór pieniędzy od oszukiwanej osoby przychodzi rzekomy znajomy, który potwierdza swoją ciężką sytuację fi nansową;
- „na zakup nieruchomości lub ruchomości” – „telefonista” informuje, że jest w trakcie dokonywania bardzo korzystnej transakcji np. u notariusza i pilnie potrzebuje brakującej kwoty na jej sfi nalizowanie.
Zdarza się, że „telefonista” nie wskazuje żadnego celu, na który potrzebuje pieniędzy, lecz niemal zawsze prosi o dyskrecję wobec innych członków rodziny. Zapewnia także o bardzo szybkim i osobistym zwrocie gotówki. Gdy „telefonistą” jest mężczyzna, zwykle dominuje legenda, że pilnie potrzebne są pieniądze „na inwestycje, na zakup akcji u maklera”, natomiast w przypadku, gdy „telefonistą” jest kobieta, posługuje się najczęściej koniecznością „zwrotu długu”. Rolę „odbieraków” pełnią zazwyczaj mężczyźni (76 proc.), kobiety odbierają pieniądze w 10 proc. analizowanych przypadków, natomiast w 14 proc. sprawcy polecają pokrzywdzonym dokonanie przelewów na wskazane konta bankowe poprzez Western Union lub Pocztę Polską (dane procentowe pochodzą z 2010 r.):
Często, oprócz gotówki (waluta polska i zagraniczna), sprawcy nakłaniają osobę oszukiwaną do wydania im również wartościowej biżuterii. Kiedy oszustowi udaje się nakłonić osobę pokrzywdzoną do „udzielenia pożyczki”, informuje, że nie będzie mógł osobiście odebrać pieniędzy i podaje sposób przekazania gotówki lub kosztowności innej osobie. Przestępcom chodzi o to, aby skłonić ofi arę do przekazania pieniędzy nieznajomemu, mimo że będzie widziała oszusta po raz pierwszy w życiu. Z danych policji wynika, że oszukiwani najczęściej przekazują pieniądze obcej osobie, która pełni rolę tzw. odbieraka. Sprawca ten podaje się za dobrego znajomego rzekomego „wnuczka” lub inną zaufaną osobę, np. maklera giełdowego, pracownika banku lub sklepu.
„Odbierak” po przybyciu do oszukiwanej osoby, przekazuje telefon komórkowy, umożliwiając w ten sposób ponowną rozmowę z rzekomym „wnuczkiem”, co ma dodatkowo uwiarygodnić konieczność przekazania pieniędzy. To kolejny sygnał, że jest coś nie w porządku i należy natychmiast powiadomić policję. Gotówka i kosztowności przekazywane są w miejscu zamieszkania oszukiwanej osoby albo na ulicy, albo w placówkach bankowych. Zdarza się, że sprawcy przyjeżdżają po swoje ofi ary taksówkami, z którymi razem jadą np. do banku w celu dokonania przelewu lub pobrania gotówki. „Pożyczki”, na prośbę „telefonisty”, mają również formę przelewów bankowych na podane konta, przelewów błyskawicznych (usługa Poczty Polskiej), jak również przelewów za pośrednic- twem instytucji przekazujących pieniądze na odległość (np. Western Union).
Oszukiwana osoba dokonuje przelewu na rachunki bankowe zakładane na tzw. słupy, czyli osoby, które za drobną opłatą zakładają rachunki bankowe na swoje personalia, po czym udostępniają je oszustom. Udostępniają im także karty bankomatowe z kodami PIN, umożliwiając łatwe podjęcie gotówki. Pieniądze z takich rachunków wypłacane są natychmiast po zrealizowaniu przelewów przez oszukiwaną osobę. Na tzw. słupy z reguły są wybierane osoby bezdomne.
W przypadku przelewów dokonywanych za pośrednictwem Poczty Polskiej lub Western Union oszust, tzw. telefonista, dzwoni i namawia osobę oszukiwaną do podania kodu, umożliwiającego oszustowi natychmiastowe podjęcie pieniędzy w dowolnym urzędzie pocztowym lub placówce Western Union.
Po wyłudzeniu pieniędzy „telefonista”, chcąc zyskać na czasie, telefonicznie potwierdza odbiór gotówki i kolejny raz zapewnia o bardzo szybkim i osobistym zwrocie pożyczki. Takie zachowanie powoduje, że oszukani uświadamiają sobie fakt, że padli ofiarą przestępstwa dopiero, gdy nie następuje zwrot pieniędzy w obiecanym terminie.
Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową. Gdy osoba oszukiwana ma wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny: płaczą, błagają o pomoc lub pozorują torturowanie po rzekomym porwaniu.
– Związek Banków Polskich po bardzo udanej i trwającej do dzisiaj współpracy z policją przy Kampanii Informacyjnej Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE, tym razem zdecydował się na wsparcie inicjatywy Komendy Stołecznej Policji. Proceder wyłudzania pieniędzy od seniorów jest szczególnie wyrachowanym przestępstwem, gdyż dotyka osoby starsze, które często tracą w ten sposób oszczędności całego życia – podkreśla Grzegorz Kondek, koordynator kampanii w ZBP. |
W latach 2009-2010 odnotowano 553 przestępstwa metodą „na wnuczka”, z czego jedynie 161 zgłoszono jako usiłowania. 392 odnotowanych jako dokonane przestępstw wskazało silną potrzebę edukacji osób starszych, jak rozpoznać i ustrzec się przestępców:
Statystycznie, ofiarami przestępstw oszustw metodą na „wnuczka” są osoby w wieku od 50 do 97 lat. Najczęściej jednak są to ci, którzy ukończyli 70 lat (według danych z 2010 r.):
Pomysł na kampanię „Nie daj się złowić na wnuczka” zrodził się po kilkuletniej współpracy Związku Banków Polskich z policją przy Kampanii Informacyjnej Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE (www.DokumentyZastrzezone. pl). Jej celem jest poszerzenie ogólnej wiedzy o potrzebie zastrzegania w bankach utraconych dokumentów tożsamości przez każdą osobę, której takowa sytuacja się przytrafiła. Nie ma znaczenia, czy stało się to w wyniku zgubienia czy kradzieży. Zastrzec utracony dokument powinien każdy – niezależnie od tego, czy jest już klientem jakiegoś banku, czy też nigdy z usług bankowych nie korzystał.
System DOKUMENTY ZASTRZEŻONE ma ogromny zasięg działania. Zastrzeżenia przyjmowane są w sieci tysięcy placówek bankowych, a następnie gromadzone w Centralnej Bazie Danych Systemu DZ. Wystarczy dokonać zgłoszenia w jednym banku. Informacja wskazująca, że dokument jest zastrzeżony i powinien być natychmiast zablokowany pojawia się automatycznie we wszystkich bankach w Polsce i u innych uczestników systemu (są to m.in. operatorzy telefonii komórkowych, agencje pośredniczące w wynajmie lokali i mieszkań, pośrednicy finansowi, wypożyczalnie np. samochodów).
Kampania obejmuje promocję Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE w aspekcie korzyści i bezpieczeństwa osób, które utraciły dokumenty tożsamości. Informuje o tym, że istnieje możliwość uniknięcia szeregu przykrych konsekwencji mogących powstać w wyniku utraty dokumentów. Patronatem kampanię objęły Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Federacja Konsumentów.
Kampanię Informacyjną Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE w latach 2011-2012 wspierały i wspierają (w okresie realizacji kampanii „Nie daj się złowić na wnuczka”):
- Bank Gospodarki Żywnościowej S.A.
- Bank Pocztowy S.A.
- Bank Polskiej Spółdzielczości S.A.
- Deutsche Bank PBC S.A.
- Euro Bank S.A.
- Invest Bank S.A.
- Krakowski Bank Spółdzielczy S.A.
- Kredyt Bank S.A.
- Meritum Bank ICB S.A.
- Toyota Bank Polska S.A.
- Santander Consumer Bank S.A.
- SGB-Bank S.A.
Oszustwo popełnione metodą na tzw. wnuczka, to przestępstwo określone w art. 286 § 1 Kodeksu karnego: „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.” Przepis ten ustanawia odpowiedzialność karną za przestępstwo oszustwa, w którym sprawca działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza osobę oszukiwaną do rozporządzenia mieniem, w sposób dla niej niekorzystny (np. utrata wyłudzonych pieniędzy czy kosztowności). W tym celu wprowadza ją w błąd, wyzyskuje błąd lub jej niezdolność należytego pojmowania przedsiębranego działania. Wprowadzenie w błąd oznacza, że sprawca swoimi podstępnymi zabiegami doprowadza inną osobę do mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy. Przedmiotowe przestępstwo jest czynem ściganym z oskarżenia publicznego, chyba że zostało popełnione na szkodę osoby najbliższej. |