Polskie samorządy mogą zyskać łącznie, w ramach danego województwa, od 156 milionów do 1,6 miliarda złotych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

120906.stawka.200x165Trwa ogólnopolska kampania Stawka większa niż 8 MLD i akcja zbierania podpisów zainicjowana przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej, pod projektem ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.

Dzięki temu projektowi samorządy w województwie dolnośląskim zyskałyby łącznie ponad 570 mln zł rocznie, w kujawsko-pomorskim ponad 330 mln zł, lubelskim blisko 300 mln zł, lubuskim 157 mln zł, łódzkim – 450 mln zł, małopolskim – 600 mln zł, mazowieckim – 1 miliard 600 mln zł, opolskim – 156 mln zł, podkarpackim – 253 mln zł, podlaskim – 165 mln zł, pomorskim – 443 mln zł, śląskim ponad 1 miliard zł, świętokrzyskim – 170 mln, warmińsko-mazurskim – 201 mln zł, wielkopolskim – 643 mln zł, zachodniopomorskim – 290 mln zł*. Te pieniądze mogłyby przeznaczyć na dalsze inwestycje w swoich gminach, rozwój, wkład własny umożliwiający wykorzystanie kolejnych funduszy europejskich, a także obsługę mieszkańców.

Gdyby pieniądze podatników zamiast do budżetu centralnego, w większym stopniu trafiały do ich własnych gmin, zagwarantowałoby to powrót to finansowej równowagi, którą samorządy utraciły w wyniku systematycznego wprowadzania przez sejm licznych zmian ustawowych. Zmiany te spowodowały zmniejszenie dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego. Jednocześnie władze centralne przekazały im nowe zadania albo rozszerzyły zakres dotychczas realizowanych zadań bez odpowiednich zmian w dochodach samorządów. Spowodowało to zachwianie równowagi finansowej samorządów oraz co najmniej 8 MLD PLN łącznego ubytku w dochodach gmin, powiatów i województw w skali roku!

Szukając rezerw, rząd mógłby zająć się zreformowaniem niewydolnych systemów: emerytalnego oraz ubezpieczeń zdrowotnych i społecznych. Rząd bierze kredyty na finansowanie tychże systemów – a to są pieniądze przejadane. Od dawna wiadomo, że te systemy źle funkcjonują i pochłaniają ogromne koszty. Jednak mimo to, rządy wstrzymują szereg reform. Samorządy chcą, aby rząd zreformował ustawodawstwo dotyczące polityki społecznej. Tam są rezerwy. A nie ograniczał rozwój i jakość życia mieszkańców miast, miasteczek i wsi – mówi Andrzej Porawski, Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.

Na apele samorządowców odpowiedział Premier Donald Tusk i zapowiedział w najbliższych tygodniach spotkanie i podjęcie rozmów na temat finansów samorządowych.

Jesteśmy gotowi do merytorycznej rozmowy z rządem. Nasz projekt ustawy pojawił się właśnie z tego powodu, że przez 5 lat z nami nie rozmawiano. Zaproponowaliśmy bardzo proste rozwiązanie, które pozwoli przywrócić równowagę w finansach samorządów, ale jesteśmy gotowi rozmawiać o innych rozwiązaniach, których efekt będzie policzalny i przyniesie ten sam skutek, o jaki postulujemy – mówi Andrzej Porawski, Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.

Samorządowcy mają nadzieję, że spotkanie z Premierem pomoże ukierunkować dalsze prace i nadać im odpowiednie tempo, bo obie strony są zgodne co do tego, że przywrócenie równowagi w systemie finansów samorządowych jest koniecznością.

Powody są następujące:

  • Utrzymanie zdolności samorządów do wykorzystania funduszy europejskich. To samorządy w dużym stopniu zostały zobowiązane do realizacji tego zadania. Samorządy to Polska. Jeśli mamy sięgać po kolejne fundusze unijne dla rozwoju naszego kraju, to musimy mieć do tego odpowiednią zdolność finansową.
  • Nowe unijne dyrektywy, które Polska jest zobowiązana zrealizować, a które właśnie wchodzą w życie. Jedną z najważniejszych jest dyrektywa dotycząca zagospodarowania odpadów. Wprowadzenie ich w życie będzie wymagać ogromnych nakładów finansowych. Samorządy potrzebują zdolności i równowagi finansowej, aby mogły te dyrektywy wykonać. Jeśli Polska ich nie wprowadzi w życie, będziemy musieli zapłacić kary.
  • Konieczność spłaty zaciągniętych zobowiązań finansowych (samorządy musiały zaciągnąć kredyty, aby zrealizować wcześniej podjęte zobowiązania związane m.in. z wykorzystaniem dotychczasowych funduszy europejskich). Teraz, z tych zobowiązań samorządy będą musiały się wywiązać. Zatem część pieniędzy, którą dysponują samorządy lub którą nawet uzyskają po zmianach ustawy o dochodach samorządowych będą musiały przeznaczyć na zwrot zobowiązań finansowych, a nie na nowe inwestycje. Przywrócenie równowagi finansowej samorządów potrzebne jest w dwójnasób!

Podpisy pod obywatelskim projektem ustawy zbierają w całej Polsce osoby związane z samorządami, ruchem samorządowym, radni, lokalne stowarzyszenia, a także wolontariusze. Akcję popierają wszystkie samorządy w Polsce. Kampania związana jest z przywróceniem równowagi w samorządowych finansach oraz z obroną zrównoważonego prawodawstwa wobec samorządów, a co za tym idzie interesów mieszkańców miast, miasteczek i gmin wiejskich.

Dla przypomnienia:

Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zakłada

  • przesunięcie pieniędzy podatników z budżetu centralnego do budżetów ich własnych gmin poprzez:
    • Zwiększenie udziału gmin w podatku PIT z 39,34% do 48,78%
    • Zwiększenie udziału powiatów w podatku PIT z 10,25% do 13,03%
    • Zwiększenie udziału województw w podatku PIT z 1,60% do 2.3%
    • Wprowadzenie nowej, ekologicznej subwencji ogólnej dla gmin, na terenie których występują prawnie chronione obiekty lub obszary o szczególnych walorach przyrodniczych, co ogranicza lokalne możliwości rozwojowe.
  • przywrócenie zasady rekompensowania ubytków w dochodach własnych JST będących skutkiem zmian w ustawie.

*Przedstawione dane dotyczą symulacji, opracowanych dla gmin miejskich, gmin wiejskich, gmin wiejsko-miejskich oraz miast na prawach powiatu zrealizowane dla wszystkich województw – na przykładzie danych dotyczących dochodów z PIT z 2011 roku, związanych z ewentualnym wprowadzeniem obywatelskiego projektu o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.
Źródło: Związek Miast Polskich na podstawie sprawozdań Ministerstwa Finansów