Przygotowujemy się na otwarcie rynku pocztowego
Od stycznia 2013 nastąpi uwolnienie rynku usług pocztowych. Poczta Polska broni monopolu w niektórych obszarach. Dlaczego powinniśmy obawiać się pełnej liberalizacji rynku pocztowego?
Można powiedzieć, że rynek pocztowy jest de facto uwolniony. Poza obszarem tych najlżejszych listów, do 50 gram, jest rynkiem w pełni konkurencyjnym. Każdy operator pocztowy może na nim działać. Ale także na tym rynku, do 50 gram, który jest formalnie zastrzeżony dla Poczty, działają firmy konkurencyjne. Dobrze znamy kwestie dotyczące blaszek, czy różnego rodzaju dociążania przesyłek – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
1 stycznia 2013 będzie pewną datą formalną, która będzie oznaczała pełne otwarcie rynku. Poczta stara się przygotować do tego dnia jak najlepiej. My nie traktujemy konkurencji, jak zło konieczne, ale przede wszystkim jako szansę na rozwój i poprawę własnych usług, poprawę jakości, szukanie optymalnych rozwiązań. Tak, aby klienci wybierali usługi Poczty Polskiej dlatego, że chcą, a nie dlatego, że muszą – dodaje Zbigniew Baranowski.
Zbigniew Baranowski
Rzecznik prasowy Poczty Polskiej