Bieżący deficyt nie przesądza dalszych wzrostów i nadwyżek
Deficyt budżetowy po marcu wynosi blisko 23 mld zł, czyli 2/3 planu na cały 2012 rok. Zgodnie z ustawą budżetową na koniec roku nie może być wyższy niż 35 mld zł.
– W tej chwili już wiadomo, że 2011 rok będzie lepszy, jeśli chodzi o deficyt, niż oczekiwano, czyli obniży się w stosunku do wcześniejszych planów – mówi prof. Elżbieta Chojna Duch, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Narodowy Bank Polski szacuje, że ubiegłoroczny deficyt finansów publicznych wyniósł ok. 5-5,1 proc. PKB. W tym roku, według założeń budżetowych, nie powinien przekroczyć 3 proc.
Ministerstwo Finansów opublikowało dane o wykonaniu budżetu w poprzednim miesiącu. Wynika z nich, że w ciągu I kwartału br. deficyt budżetowy wyniósł ponad 22 mld zł, czyli prawie 66 proc. z zakładanego na cały rok planu.
Zdaniem prof. Elżbiety Chojnej-Duch kwartalne wyniki nie mają dużego znaczenia, ponieważ deficyt liczony jest w skali roku.
– 31 grudnia to data ważąca dla budżetu i gospodarki. Więc deficyt bieżący nie przesądza dalszych wzrostów i nadwyżek, choć dzisiejsza sytuacja rzeczywiście jest umiarkowanie dobra – dodaje prof. Chojna-Duch.
Według resortu finansów nie ma powodu do niepokoju, bo tak wysoki deficyt w pierwszych miesiącach to naturalny trend powtarzający się co roku. W ubiegłym roku w I kwartale deficyt sięgał 43 proc. z zaplanowanych 40 mld zł. Ostatecznie deficyt budżetowy w 2011 roku był znacząco niższy i wyniósł nieco ponad 25 mld zł.
Aby zobaczyć wypowiedź prof. Elżbiety Chojny-Duch kliknij tutaj.
Źródło: newseria.pl
