Temat numeru: Potrójna wiarygodność

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2011.10.foto.023.a.250xO strategii w burzliwych dla gospodarki czasach i o budowaniu pozytywnego przesłania dla otoczenia biznesowego z Mariuszem Hildebrandem, prezesem Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A., rozmawia Grzegorz Brudniewski

Rynek finansowy zapewnia emocje porównywalne ze skokami na bungee, słabnie dynamika PKB, a dane Narodowego Banku Polskiego wskazują na rosnącą skalę nieobsługiwanych zobowiązań firm i konsumentów wobec sektora finansowego. Rośnie cena za złą diagnozę i za błędną decyzję?

– Rośnie, i to mocno. Blisko 80 proc. badanych przez nas małych i średnich firm twierdzi, że dochodzenie należności od dużych kontrahentów jest albo bezcelowe, albo kosztowe i trudne zarazem. Te opinie idą w parze z danymi Banku Światowego, który szacuje, że w Polsce odzyskiwanie zobowiązań na drodze sądowej zajmuje przeciętnie 830 dni i wymaga niemal 38 czynności formalnoprawnych. To są prawie trzy lata, a przez ten czas firma jest odcięta od swoich pieniędzy, a co gorsza musi ponosić dodatkowe nakłady na ich odzyskanie – choćby wynagrodzić kancelarię prawną, która ją reprezentuje w sądzie.

Takiej próby ognia nie jest w stanie przejść wiele firm, co oczywiście podkreśla wagę, jaką każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, musi zawczasu przykładać do sprawdzenia wiarygodności swojego partnera. Brak weryfikacji prowadzi do wskazanych problemów, przy czym wydolność sądów, jak widać, nie zmienia się znacząco. Jednocześnie do 76 proc. urósł w naszych badaniach odsetek firm, które skarżą się, że ich partnerzy wydłużają czas zapłaty za faktury ponad wszelkie zobowiązania. Często dzieje się tak, mimo że posiadają środki na ich uregulowanie. Czujemy się w obowiązku przyjść z pomocą tym, którzy etycznie prowadzą działalność gospodarczą i płacą w terminie. W związku z powyższym wprowadzamy nowy produkt Certyfikat Firmy Wiarygodnej Finansowo.

Ile firm wystąpiło o nadanie certyfikatu?

– Można powiedzieć, iż jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie, gdyż wspieramy te procesy poprzez jedno z naszych działań – dostarczamy informację gospodarczą w milionach raportów. Natomiast certyfikat jest bardzo ważnym, nowym narzędziem dla firm oraz dla ich kontrahentów i sektora finansowego. To dopiero początek naszego projektu, ale już teraz po aktywności telefonicznej i e-mailowej naszych klientów widać, jak dużym zainteresowaniem cieszy się ten program. Jest to dla nas bardzo cenny sygnał, że nasza dotychczasowa praca na rzecz wiarygodności przedsiębiorców jest znacząca i że rynek oczekuje dokumentu potwierdzającego wiarygodność finansową. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że certyfikat opiera się na trzech filarach, które tworzą bazy danych Biura Informacji Kredytowej, Związku Banków Polskich oraz nasza, czyli Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A. Ten projekt znakomicie się wpisuje w naszą misję edukacyjną, a prócz tego kieruje uwagę rynku na pozytywny aspekt informacji gospodarczej. Na tych, którzy rzetelnie wywiązują się ze swoich zobowiązań finansowych. Naszą rolą nigdy nie było napiętnowanie niepłacących, ale przede wszystkim wskazywanie firmom wiarygodnych klientów i partnerów biznesowych. Chyba nie muszę mówić, jak cenne jest to wskazanie w czasach niepewności. I jak wiele czasu i pieniędzy pozwala zaoszczędzić.

Jaką formę ma certyfikat?

– Jeśli powiedziałbym, że w wersji papierowej i w elektronicznej, to zubożyłbym liczbę możliwości jego zamieszczenia. Nasz certyfikat funkcjonuje również, na przykład, w formie naklejek. Zacznijmy jednak od najbardziej tradycyjnej postaci, czyli papierowego dyplomu, dla którego miejsce możemy znaleźć w sekretariacie czy w pokoju przeznaczonym do spotkań z naszymi kontrahentami. Dla nich jest to przesłanie, jak funkcjonujemy i że respektujemy zasady etyki w biznesie.

Oczywiście w dobie internetu naturalne jest, że dajemy firmom możliwość zamieszczenia naszego certyfikatu na ich stronie internetowej. Każda firma, która z nami współpracuje, widząc taki znak na firmowej stronie swojego potencjalnego partnera, będzie mogła nań kliknąć, aby sprawdzić, czy od momentu jego przyznania nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o jej standing. To wszystko odbywa się on-line. Prócz tego informacja o posiadaniu przez firmę certyfikacie może się znaleźć w stopce firmowych dokumentów – zarówno tych w wersji papierowej czy elektronicznej, jak i przy podpisie w poczcie elektronicznej. Jeśli jest się wiarygodnym finansowo, to trzeba i należy promować swoją postawę wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Proszę nie zapominać, że blisko 80 proc. ankietowanych firm na potrzebny naszych badań wskazywało na wagę wiarygodności finansowej w postrzeganiu swoich partnerów biznesowych.

A w przypadku osób fizycznych?

– Tu kwestia wiarygodności jest być może nawet ważniejsza z uwagi na skromniejszą paletę możliwości finansowania zakupów czy działalności w porównaniu do oferty, z której korzystają firmy. Mamy jednak do czynienia z inaczej rozłożonymi akcentami. Bo ile osób ma swoje prywatne strony w sieci? Udokumentowanie własnej wiarygodności finansowej przez osoby fizyczne to przyszłość i niewątpliwie taki produkt jest potrzebny, jednak wiele jest jeszcze do zrobienia w kwestii edukacji. Konsumenci muszą mieć świadomość, jak ważna jest uczciwość i rzetelność i że te cechy mogą być ich atutem, czymś, co pozytywnie ich wyróżnia. I nie chodzi o wskazywanie statusu majątkowego. Osoby fizyczne są sprawdzane w bazach zarówno bankowych, jak i pozabankowych. To często się dzieje w sposób niezauważalny zarówno dla nich samych, jak i dla pracowników, którzy przyjmują ich wniosek o kredyt, telefon komórkowy czy o dostęp do internetu. W trakcie wpisywania danych odbywa się jednoczesne sprawdzanie informacji podawanych przez klienta w bazie. Oczywiście pod warunkiem, że wyrazi on zgodę na przetwarzanie danych.

W trakcie tych rutynowych czynności pracownik obsługujący klienta jednocześnie otrzymuje z systemu informację, czy może zaakceptować jego wniosek, czy też nie. Jeśli z jakiś powodów jego kondycja finansowa budzi zastrzeżenia, wówczas system sugeruje rozwiązania pośrednie, np. udostępnienie telefonu komórkowego z kaucją czy wprowadzenie innego zabezpieczenia. Proszę zwrócić uwagę, że sprawdzanie wiarygodności finansowej nie wymaga tu żadnych dodatkowych czynności. Wszystko odbywa się w ramach zwykłych operacji towarzyszących transakcji handlowej. To pokazuje, jak sprawnie funkcjonujemy i jaką wartość dodaną zapewniamy naszym klientom. Niewątpliwie klient, który potrafi udokumentować własną wiarygodność i rzetelność, powinien być wyróżniony przez dostawców usług, banki czy firmy pożyczkowe.

To kropka nad „i”?

– Dokładnie tak. Mamy oczywiście całe spektrum produktów, które dotyczą weryfikowania kontrahentów, mobilizowania dłuż...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI