53 proc. polskich firm pomaga Ukrainie i ukraińskim uchodźcom
Wśród różnych form pomocy, najpopularniejsza jest pomoc rzeczowa. Pomoc finansową ze środków firmy przekazywało tylko co czwarte przedsiębiorstwo. Częściej taka pomoc płynęła od małych firm (36 proc.), natomiast własne środki przekazywało na rzecz Ukrainy tylko 19 proc. firm dużych. Co piąta firma pomagała finansowo poprzez zbiórki realizowane przez ich pracowników. Taka forma pomocy była jednak częściej organizowana wśród dużych przedsiębiorstw. „Zrzutki” wśród pracowników organizowała co trzecia duża firma, ale tylko po 15 proc. firm mikro i małych – mówi Katarzyna Dębkowska, kierownik zespołu foresightu gospodarczego.
Jak pomagają polskie firmy?
Najbardziej popularną formą niesienia pomocy była pomoc rzeczowa.
Firmy organizowały zbiórki rzeczowe wśród pracowników (38 proc. wskazań) lub kupowały potrzebne artykuły ze środków firmy (27 proc.). 56 proc. dużych firm organizowało zbiórki żywności, produktów medycznych, ubrań i przekazywało zebrane rzeczy do punktów organizujących pomoc uchodźcom. Podobne akcje odbyły się tylko w 22 proc. małych przedsiębiorstw. Małe firmy z kolei częściej niż duże finansowały pomoc rzeczową środkami firmy (36 proc. małych firm w porównaniu do 19 proc. dużych firm).
Więcej najnowszych wiadomości na temat wojny w Ukrainie >>>
Inna formy pomocy to nieodpłatne świadczenie usług lub oferowanie produktów (17 proc. wskazań). W szczególności wskazywały na nią firmy transportowe (35 proc.), realizujące usługi transportu uchodźców z granicy do miejsc docelowego pobytu. Kolejna forma to nieodpłatne udostępnianie pomieszczeń (13 proc.), na co najczęściej wskazywały firmy usługowe (18 proc.). Zdecydowanie rzadziej realizowane była pomoc w postaci organizacji firmowych grup wolontariuszy (3 proc.) lub organizacja eventów, z których dochód jest przekazywany na pomoc Ukrainie (2 proc.).
Jak pomaga polskie społeczeństwo?
Niezależnie od pomocowych akcji realizowanych przez przedsiębiorstwa, w działania na rzecz uchodźców z Ukrainy angażują przede wszystkim polscy obywatele. Z badań CEBOS przeprowadzonych na przełomie lutego i marca wynika, że 68 proc. Polaków deklaruje, że w jakiś sposób pomaga Ukraińcom. Ponad połowa badanych Polaków (57 proc.) bojkotuje rosyjskie produkty1. Firmy natomiast bojkotują współpracę biznesową z rosyjskim lub białoruskim rynkiem. Wśród naszych badanych przedsiębiorstw, które angażują się w pomoc Ukrainie, co dziesiąta wskazała, że wycofała się z takiej współpracy.
Jak pomaga polskie państwo?
Inicjatywy oddolne, płynące od samych obywateli Polski, czy też od polskich firm są bardzo ważnym elementem pomocy Ukrainie, ale już 7 mld PLN (1,5 mld EUR) wyniosła szacowana wartość pomocy militarnej Polski dla Ukrainy. W marcu NBP zaoferował bankowi Centralnemu Ukrainy swap walutowy o wartości 963 mln EUR. Po dodaniu pomocy humanitarnej łączna wartość polskiej pomocy dla Ukrainy już teraz przekroczyła 2,5 mld EUR. Powyższa kwota nie uwzględnia jednak pomocy na rzecz uchodźców, a tę rząd polski szacuje na dodatkowe 2,1 mld EUR (10 mld PLN) do końca roku. Istotnym elementem tej pomocy jest wsparcie finansowe dla polskich rodzin, które zapewniły uchodźcom mieszkanie lub schronienie. Wg szacunków rządowych opartych na danych z samorządów, z takiej pomocy skorzysta ok. 600 tys. osób. Biorąc pod uwagę wysokość świadczenia pieniężnego przysługującego za zapewnienie zakwaterowania i wyżywienia obywatelom Ukrainy, tj. 40 PLN za każdy dzień, miesięczna wartość takiej pomocy może sięgać ok. 720 mln PLN.