1 pracownik socjalny na 50 rodzin i osób samotnie gospodarujących
Jedna z senackich poprawek uchwalona w piątek przez Sejm brzmi: "Jeden pracownik socjalny ma przypadać na 50 rodzin i osób samotnie gospodarujących".
Oznacza to, że 1 pracownik socjalny będzie przypadał na 2 tys. mieszkańców. W ośrodku pomocy społecznej nie może być jednak mniej niż 3 pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy.
Pracownik będzie mógł zajmować się maksymalnie 50 osobami lub rodzinami. Chodzi o jak najlepszą opiekę i optymalizację czasu pracy. Ustawa umożliwia także tworzenie rodzinnych domów pomocy społecznej dla osób niepełnosprawnych, które może finansować samorząd. Jest to rozwiązanie korzystne dla wszystkich stron: niepełnosprawni mają opiekę w warunkach domowych, osoby opiekujące się nimi mogą prowadzić działalność gospodarczą a samorząd może wygenerować oszczędności.
Ustawa ma też zmobilizować bezrobotnych do skuteczniejszego poszukiwania pracy. Ci, którzy podpisali kontrakt socjalny w ramach którego otrzymują pomoc finansową i zobowiązali się do uczestniczenia w szkoleniach czy stażach, nie będą mogli z nich zrezygnować, ponieważ wtedy stracą zasiłek.
W sytuacji, gdy bezrobotny podejmie pracę, zasiłek nie zostanie od razu cofnięty. Może być jeszcze wypłacany (przez maksimum dwa miesiące od daty rozpoczęcia pracy). Do tej pory było tak, że z momentem podpisania umowy o pracę zasiłek został odbierany. Skutek był taki, że przez pierwszy miesiąc pracy osoba nie mając już zasiłku nie miała z czego się utrzymać, co mocno zniechęcało do poszukiwania zatrudnienia.
Źrodło: www.gazetaprawna.pl