Zarządzanie ryzykiem i windykacja: Dobre prawo podstawą bezpieczeństwa

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Utrata przysłowiowej twarzy nie skutkuje zwykle bankructwem instytucji finansowej. Wynikać to może z różnych przyczyn. Choćby takiej, że banki w Polsce cieszą się dużym zaufaniem i musiało by dojść do realnego zagrożenia bezpieczeństwa depozytów bankowych, żeby popadły w duże kłopoty..

Beata M. Paxford

Bez właściwej polityki dotyczącej ryzyka, przejawiającej się m.in. w implementacji rozmaitych norm ostrożnościowych, niemożliwe jest efektywne zarządzanie bankiem. Ponadto, o czym nie należy zapominać, banki stanowią często wyznacznik zaufania społeczeństwa do obecnego systemu gospodarczego.

Truizmem jest wprawdzie powtarzanie o kryzysie, którego ofiarą padły zarówno banki, jak i ich pracownicy. Jednakże trudno nie zauważyć negatywnych skutków dekoniunktury gospodarczej. Zwłaszcza w sytuacji, gdy klienci banków utracą do nich zaufanie i, na przykład, zaczną wycofywać swoje środki. Albo przedsiębiorcy liżący rany po niefortunnych inwestycjach, w których opcje miały chronić przed ryzykiem kursowym, zdecydują się zmienić bank, szczególnie w momencie, gdy instytucje te ograniczą udzielanie kredytów. Powstaje zatem pytanie, czy normy ostrożnościowe zawarte w Zgodach Bazylejskich, a przede wszystkim w Ustawie Prawo bankowe regulują wyczerpująco kwestię newralgicznego zarządzania ryzykiem bankowym?

Ginąć za Bazyleę?

Zgody Bazylejskie są dziełem Bazylejskiego Komitetu Nadzoru Bankowego, organizacji utworzonej w 1974 r. przez prezesów banków centralnych krajów G10 (Belgia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Francja, Japonia, Kanada, Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania, RFN). W założeniu Komitet miał zajmować się sprawami efektywnego nadzoru nad ryzykiem bankowym. Wynikało to z ówczesnej sytuacji na rynkach światowych. Banki coraz aktywniej zaczęły brać udział w rozmaitych transakcjach o zasięgu międzynarodowym, co w rezultacie wystawiało je na nowe rodzaje ryzyka, związane choćby z wykonywaniem operacji w różnych walutach. Ponadto, patrząc z ponad trzydziestoletniej perspektywy, ówczesny system bankowy nie podlegał żadnych odgórnym regulacjom wprowadzonym przez międzynarodowe organizacje bankowe, które wyznaczałyby ramy bezpiecznej egzystencji banków. Również kwestie zarówno wewnętrznego nadzoru bankowego, jak i wewnętrznych regulacji prawnych (takich jak np. Prawo bankowe), o ile w ogóle istniały, miały bardzo ograniczony zasięg.

Stąd też Komitet, dostrzegając zwiększoną ekspozycje banków na różnego rodzaju ryzyka, postanowił stworzyć system o zasięgu międzynarodowym. System, którego zadaniem byłaby właściwa ochrona banków, jak teżz i depozytariuszy. Co więcej, Komitet miał szukać możliwości wypracowania ogólnych standardów bankowych oraz minimalnych progów dla prowadzenia przez banki różnego rodzaju działalności.

W ramach tzw. Pierwszej Zgody Bazylejskiej (Basel I) z 1988 r., skoncentrowano się na kwestii zarządzania ryzykiem w banku. Przypomnijmy: tę zgodę dzieli się na tzw. filary, przy czym każdy z nich odpowiada innemu zagadnieniu. Tu skupimy się na filarze trzecim. Reguluje on wymogi dotyczące m.in. zarządzania ryzykiem. I tak: dla banków ustalono uniwersalny współczynnik wypłacalności (CAR – Capital Adequacy Ratio) na poziomie ośmiu procent. Ma to na celu ochronę instytucjiu oraz środków depozytariuszy przed nadmierną ekspozycją na ryzyko. Druga Zgoda Bazylejska (2004 r.) rozszerzyła kwestie zabezpieczeń banków co do różnych rodzajów ryzyk. Przyjęto nowe normy odnośnie ryzyka rynkowego, ryzyka operacyjnego i innych.

Polskie realia

Zarządzanie ryzykiem jako system

System zarządzania ryzykiem ma służyć identyfikowaniu, szacowaniu oraz monitorowaniu ryzyka obecnego w działalności banku. Zgodnie z ustępem 2 art. 9b Ustawy, w ramach systemu zarządzania ryzykiem bank:

  1. stosuje sformalizowane zasady służące określaniu wielkości podejmowanego ryzyka i zasady zarządzania ryzykiem,
  2. stosuje sformalizowane procedury mające na celu identyfikację, pomiar lub szacowanie oraz monitorowanie ryzyka występującego w działalności banku, uwzględniające również przewidywany poziom ryzyka w przyszłości,
  3. stosuje sformalizowane limity ograniczające ryzyko i zasady postępowania w przypadku przekroczenia limitów,
  4. stosuje przyjęty system sprawozdawczości zarządczej umożliwiający monitorowanie poziomu ryzyka,
  5. posiada strukturę organizacyjną dostosowaną do wielkości i profilu ponoszonego przez bank ryzyka.

Polski ustawodawca,implementując na grunt naszego prawa normy ostrożnościowe bazylejskie, w treści ustawy – Prawo bankowe z 1997r., nałożył na banki określone wymogi związane z zarządzaniem ryzykiem. Już na wstępie Ustawy Prawo bankowe, ustawodawca przyjął zapewnienie wypłacalności banków jako jeden z newralgicznych punktów jego działalności. Artykuł 8 Ustawy mówi, iż bank zobowiązany jest do utrzymywania płynności płatniczej dostosowanej do rozmiarów banku oraz zakresu jego działalności. Ma to na celu zapewnienie terminowego wykonania przez bank swoich zobowiązań w sposób nie zagrażający bezpieczeństwu depozytów bankowych. Kolejne artykułu Ustawy (od art. 9 wzwyż) dotyczą systemu zarządzania, którego utrzymanie w banku jest obowiązkowe „ex lege”. W ramach tego systemu, w banku muszą funkcjonować system zarządzania ryzykiem oraz system kontroli wewnętrznej.

Bank jest matką, ma wiele córek

Nie zawsze się o tym pamięta, ale banki zobowiązane są do nadzoru nad ryzykiem podmiotów zależnych. W ten sposób, są odpowiedzialne za zarządzanie ryzykiem w jednostkach, które kontrolują, na przykład w postaci spółek zależnych. Często prowadzą działalność alokując środki w rozmaite przedsięwzięcia – zarówno bankowe, jak i około bankowe, tworząc choćby spółki prowadzące bankowość dla klienta zamożnego (tzw. wealth asset management), działające w ramach oddzielnej osoby prawnej. W takiej sytuacji bank, który występuje tu w pozycji spółki – matki, ma obowiązek nadzorowania systemu zarządzania ryzykiem w spółkach – córkach. Natomiast jego zarząd tworzy system zarządzania ryzykiem i zapewnia jego implementację, zaś rada nadzorcza sprawuje nadzór nad wprowadzeniem i efektywnością tego systemu.

Zarząd ma nie tylko rządzić

Osoba chcąca ubiegać się o członkostwo w zarządzie banku powinna legitymować się nieposzlakowaną opinią.

Kwestią niezwykłej wagi jest, aby osoby zasiadające w zarządzie gwarantowały bezpieczeństwo depozytów. Ten zamysł ustawodawcy widoczny jest w art. 22b ust.1, zgodnie z którym dwó...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI